Mam pytanie, czy z Botoksem jest tak jak z pierwszym Pitbullem (lub Służbami specjalnymi) , że film był "składakiem" ze scen , które były użyte w serialu, i dopiero oglądając serial całość nabiera sensu ? Czy może to są niezależne produkcje, które łączy tylko obsada ? Bo nie wiem czy jest sens oglądać film, czy od razu zabrać się za serial ?