Tak! Dokładnie, podpisuję się pod twoją wypowiedzią każdą ręką i nogą. Ten serial, to po prostu jedna wielka radocha oglądania. Nie jest to serial historyczny, tylko lekko inspirujący się wydarzeniami historycznymi i garściami czerpiący z kultury walijsko-celtyckiej. Świetnie rozpisane postacie, fantastyczna cała oprawa świata. Z niecierpliwością czekam na drugi sezon.

A tymczasem, tutaj bardziej rozbudowana recenzja:
https://www.youtube.com/watch?v=eCeexWgjJ6g

Potwierdzam. Mam alergię na pseudohistoryczne paździerze, ale ten serial faktycznie jest dobry.

- Nie ma faktycznie jednego słusznego stronnictwa, któremu się kibicuje. Każde ma swe zalety i wady. Nawet druidzi.
- Dobrze napisane postacie, nawet te drugoplanowe.
- Dobrze dobrani aktorzy.
- Antyk (obecnie rzadko poruszany w serialach)
- Jakiś rozmach.
- Bawienie się konwencją. Trochę mitologii, dramatu historycznego, kina przygodowego. Interesujące dialogi (np. dwóch naćpanych dezerterów).

Podoba mi się! Dzięki Bogu, że to nie kolejna kalka "Vikingów".

Zgadzam się;) Mnie się też podobał:) I to "podobanie się" jest wyrobione po obejrzeniu a nie po porównaniu do Vikingów, Gry o Tron bla bla bla...A teraz w modzie porównywanie wszystko do wszystkiego, lub co lepsze obwieszczanie "następcami"- bullshit. Fajny serial fantasy z elementami ciekawej mitologii celtów. Dobrze się oglądało, był klimat, kolor, fajni aktorzy.

Jest tak dobry, że po 2 odcinkach zrezygnowałem z dalszego oglądania. Pewnie dla tego zbiera tak niskie noty bo to gniot

Chociażby na imdb nie ma aż takie niskiej noty ;)

Dużo złego robi porównywanie do Gry o tron i nazywanie serialem historycznym. A to (jeśli koniecznie musimy porównywać) raczej Asterix i Obelix w wersji dla dorosłych. I jako taki (bajka udająca historię) serial jest naprawdę bardzo dobry.

Mocno przeciętny. Zdarzają sie męczące momenty choć gniotem zupełnym nie jest.