Brzydula 1 miała coś w sobie niepowtarzalnego. Bardzo fajny lekki serial. Ja wracam po tych kilkunastu latach i czuje ogromną lukę. Tam mimo wszystko działo się wszystko powoli, wolno nie było czegoś takiego jak wieczne dramaty, nieszczęścia :) Dzisiaj przyglądam się temu serialowi w dystansem bo kontynuacja nie zachwyca i to jest wielki minus. Po tylu latach naprawdę mogli stworzyć cudowny serial. Widocznie brakowało pomysłu i było robione na siłę.

U mnie : Socha super mimo jej życiowych dramatów. Ten pan HU to jakiś tyran i ten wygląd ...? :) bez komentarza. Ula mimoza. Coś tam mówi niby ale raczej nie ma to znaczenia dla ogólnej treści zazdrośnica za to okropna ! Szkoda postaci. Z pewnej siebie kobiety wyszło takie coś słabe bez treści.Marek wszystko fajne prócz gry z Ulą tam wszystko siada i kwiczy...:/Turek dobrze gra. Maciek bez zmian . Zawsze był taki mdły i mimo ,ze teraz raczej trochę losu to akurat jemu ta rola pasuje. Seba dobra postać potrafi postawić się Markowi jest raczej szczery i... mocno skrzywdzony przez Wiolkę. Ala z ojcem jak w pierwszej części nic się nie zmienili

Mają za idiotę. Chociażby pracownik ochrony pracuje w firmie 10 lat, gdzie tak jest w praktyce. Do tego wszystkich obsługuje ten sam prawnik i ten sam kurier (Bożenka odbierała paczkę od kuriera - wniosek: jeden na całe miasto). W firmie zatrudniają ludzi z "łapanki" - tak to wygląda, do tego Marek jest typem szefa, że firmę z kurami znoszącymi złote jaja by pogrążył w długach i upadłości. Do tego sprawy kryminalne: uderzenie grzybem Marka przez Alexa uszło mu na sucho. Jeszcze mieszkanie tyle czasu adoratora Bożenki u Szymczyków - kto trzyma obcego pod swoim dachem tyle czasu, plus jak Bożenka pracuje, chyba nie za darmo w F&D to powinna się na jakieś swoje wyprowadzić po jakimś czasie. Lepszy kontakt z dziećmi Marka miał ten lekarz z początku kontynuacji niż sam ich ojciec. Też takie smaczki nie wykorzystane jak kradzież krawata Marka przez siostrę Alexa z łazienki w domu Dobrzańskich, mogli to jakoś wykorzystać później w serialu, że np. Marek był po cichu w domu u Pauliny i dowiaduje się o tym Ula, w momencie jak zaczęła coś podejrzewać, że Marek może zdradza ją.

Zalogowałam się specjalnie po to, by polubić ten wpis.

Zgadzam się w całej rozciągłości