Wg. mnie najlepsze anime o tematyce romansu. Irytowała mnie często główna bohaterka, a poza
tym kreska nie jest idealna :/ Jeżeli jest się osobą, której zależy na jak najlepszej kresce, to może
bardzo przeszkadzać w oglądaniu. Ja jednak nie przykuwam za bardzo uwagi do tego typu rzeczy i
mi się bardzo spodobało. :)
Mi akurat się kreska podobała,choć wiem,że wiele osób na nią narzeka :D zaś co do głównej bohaterki to miałam tak samo [SPOILER!!!] - najpierw powiedziała,że zawsze będzie przy Yano,a następnie najpierw z nim zerwała i go unikała,potem znowu do niego wróciła no i znów,gdy obiecał,że przyjdzie do niej na weekend czy to na noc; nie pamiętam,ale spóźniał się,żeby pomóc Yamamoto,to ona długo się do niego nie odzywała. Wiem,że wyrządził jej dużą krzywdę swoją zdradą lub myśleniem o byłej,która zginęła w wypadku,no,ale jednak taka obietnica "zawsze będę przy tobie" itp. do czegoś zobowiązuje i ona gdy to obiecywała,wiedziała o tym.
Z jednej strony go kochała,była naiwna,a z drugiej tak jakby chciała od niego odejść..denerwuje mnie taka zmienność uczuć i decyzji w głównych bohaterkach romansów.No,ale anime przecudne,moje ulubione zresztą <3
Ważne jest też, że ja jako "animo i mango maniak" nie spotkałam się jeszcze z anime, w którym wszystko byłoby idealne. Tak samo z głównymi bohaterami; zawsze znajdzie się ktoś kto nas irytuje :)
Musze przyznać, że ostatnio wróciłam do "Bokura ga Ita" po kilku miesiącach i tym razem (po wielu rozważaniach) bardziej mnie denerwował Yano. Sam fakt, że zdradził Takahashi jest gorszy od jej niezdecydowania.