ale nie w takich czasach jakich zyl krol artur! przeciez on totalnie nie pasuje do tej roli! naiwnosc ma 10latka! dookola same przyglupy, pomijajac postac merlina, ktory jakas tam inteligencja swieci! co odcinek to bardziej naiwny! a rozbil mnie juz zupelnie odc. 7! jak mozna rzekomo zaczac atak paroma strzalami i czekac az sie w zamku zmobilizuja-przygotuja?! jak wszyscy w zamku w taki debilizm moga uwierzyc?! przygotowujac jeszcze do strzelania z luku swoje kobiety-ludzie co za idiota pisal scenariusz?!?!?! dotrwalem do 7 odc. wiecej irytacji moje nerwy nie zniosza,szczegolnie ze ponoc w 9od. jest jeszcze gorzej!
zgadzam się, nie potrafię patrzęć na tego artura przez co morgana wzbudza moją większą sympatię:D
J bym widziała w tej roli Willa Moseleya
jak za młody? ma ponad 23 lata a ten co gra teraz Artura starszy od Willa nie jest!
Obejrzyj odcinek 10-ty, to co tam się wyprawia z atakiem wojska Morgany to dopiero jest parodia. Na tle tego kapitana Morgany to Artur jest nadzwyczaj inteligentny. Naprawdę, zabrakło budżetu na ten serial, bo sceny batalistyczne są beznadziejne i pod względem logiki, jak i wykonania.
Ten serial ma najdebilniejszy scenariusz, jaki od dawna widziałem. Drugi sezon sobie odpuszczam.
Zazdroszczę ja dotrwałam do 10go i padłam... Warto czekać na końcówkę :D:D Powala wszelkie wcześniejsze beznadziejnie nielogiczne wydarzenia i je miażdży. Żal.... ;/
jasne
bo oczywiście, że SPOILER
Kiedyt tylko twój mąż umrze to lecisz do sypialni króla po pocieszenia
i oczywiście mówię to z ironia
Mnie z kolei rozwaliło jak Merlin pytając Igrene kto ją zabił, nie odpowiada nic a po chwili każe mu się opiekować Arthurem.