Tak, chociaż szału nie ma - no i od połowy się rozkręca. Aha, jeśli ktoś lubi zakonnice, to niech nie ogląda :)
obejrzałam w sumie pierwszy odcinek i mam mieszane uczucia ;d i nie wiem czy opłaca dalej się w to zagłębiać ;p
obejrzałem cały sezon ale musiałem się zmusić bo nie bardzo mnie wciągną 'przygody merlina' dużo lepsze
da się to obejrzeć, nietrafiona postać Artura (Jamie się nie spisał); na uwagę zasługują aktorzy wcielający się w postaci: Morgany, Leontesa i Gawaina. Nie rozumiem zachwytu nad Merlinem. wypadł niezwykle blado na tym tle, spodziewałam się czegoś innego, a obejrzałam serial z zakompleksionym magikiem, który boi się używać swoich czarów. serial przeciętny, akcja stoi w miejscu, irytujący Król Artur, brak dynamiki, podkreślenie nagości i wszystkiego, co z tym związane (żenujące); brak jakichkolwiek emocjonujących scen potyczek; żałosne zakończenie. jedynie charakteryzacja Morgany nadała serialowi barw. zbyt mało intryg jak dla mnie. Sto razy bardziej wolę Grę o tron czy Tudorów niż to..
Czy warto, zależy dla kogo :)
tak ogółem - nie. jest wiele innych filmów o tym samym pokroju historycznym, to kolejny zerżnięty sequel o przygodach Merlina.
Ze względów historycznych, jeżeli lubisz można, aktorsko, można, ale nic poza tym :)
Właśnie skończyłem oglądać i jestem bardzo zawiedziony, potencjał był spory bo przecierz jest to niezwykle ciekawa legenda, aktorzy dobrzy, a jednak wyszło kurizum niektóre momenty wręcz śmieszne brak rozmachu, a takie podatny grunt mieli producenci. Wielka szkoda.
No ja odpuściłem po 1 odcinku. Artur mnie wyjątkowo zniechęcił a z faktu, że to jedna z głównych postaci stwierdziłem, że nie będę się zmuszał do oglądania ale po opiniach widzę, że nic nie straciłem.
wydaje mi sie, ze tak
jesli lubisz seriale robione na powaznie to Camelot jest dla ciebie
jesli wolisz bardziej pod komedie to obejz sobie Przygody Merlina
Eva Green swietnie gra Morgane, uwielbiam jej sposob mowienia, ton glosu
Sam Merlin jest dla mnie genialnie stworzony jako postac/charakteryzacja
sa bardzo fajnie wyjasnione niektore watki (np. pani z jeziora i excalibur, wyciagniecie miecza), ktore niczym nie sa zgodne z prawda, wszystko mistyfikacja merlina ktory wymysla znane nam mity na podstawie zwyklych nieszczesc losu
i bardzo ladne kostiumy, wnetrza zamknow , dobra muzyka szczegolnie morgan an the nun i opening theme
zgadzam się z przedmowczynią w 100%.
prawdziwą gwiazdą tego serialu okazuje się być Eva Green i jej Morgana - może nie jest rewelacyjna, ale na tle pozostalych aktorów i ich gry wypada naprawdę świetnie.
przez pierwsze odcinki bardzo irytowal mnie wątek Artura i Ginewry - wciąż tylko smutne miny, płacz, "nie możemy tego zrobić", wygladalo to bardzo sztucznie. ale sama aktorka bardzo fajna :)
jednak to co najbardziej działałon na moje "uczucia" to był wzrok Merlina - caly czas "spod byka" i taki bardzo ..... lubieżny ;)