Za serial odpowiadał człowiek który wcześniej stworzył Zwyczajny Serial, jedną z najlepszych kreskówek na cartoon network (którą sam też naprawdę uwielbiam), i to zresztą czuć. Zarówno kreska, humor jak i świat przedstawiony od razu przywodzą na myśl tę produkcję. Tym niemniej widać też wyraźnie pozbycie się hamulców wynikających z konieczności bycia również bajką dla dzieci. Jest krew, alkohol, narkotyki i jednoznaczne żarty (nie zawsze śmieszne, niestety). Ma to plusy bo można sobie pozwolić na znacznie więcej, ale też szkoda tych sugestii, podtekstów i tego że również młodzi mogli się przy nim dobrze bawić.
W mojej opini zrobił więcej niż spełnił minimalne wymagania dając nam ciekawe postacie, niezłe żarty, sporo nawiązań i kilka trafnych uwag oraz lekcji co do świata i życia. Ale chyba dalej bym nie postawił go na równi z Regular Show. Może ewentualnie po trzecim sezonie (jeśli będzie) zmienię zdanie. Polecam się zapoznać (jak również ze starszym bratem).