Pierwszy sezon był naprawdę zabawny. Perypetie Boga i Aniołów. Masa zabawnych sytuacji. Drugi to kompletne dno. Główni aktorzy to ZBIERACZE GÓ^NA na ulicach średniowiecznego miasteczka. Zero humoru. Zero sensu. Co to ma być?!
Pierwszy też nie był wysokich lotów. Ale nie powiem, pierwszy odcinek drugiego sezonu jest tak absurdalnie głupi i prymitywny, że aż mnie bawi. Nie wiem tylko czy taki był cel twórców. Chyba nie. Ale to aburdalne i do bólu stereotypowanie średniowiecza jest tak złe, że nie umiem się nie śmiać.