Ten serial należy do tej drugiej grupy. Zachowanie Juliany jest w wielu momentach kompletnie nielogiczne i zwyczajnie irytuje. Zabito ci siostrę? Spoko, lepiej nie mówić o tym rodzicom bo i po co? Można poczekać dwa tygodnie. Twój znajomy występuje w filmie jako nazista? Po co pokazywać mu film, albo się z nim konfrontować, lepiej udać że wszystko jest dobrze. Te zachowania momentami irytują tak bardzo że mam ochotę pieprznąć pilotem w telewizor.
Ale nie mogę tak po prostu nie oglądać... John Smith to fenomenalnie zagrana zła postać.