Był postacią przerysowaną, aktor wcielony weń podobne przejawy bahawioralne inicjował już w swoim epizodzie w 'Grze o tron'. Najbardziej dziwi celowe oszczędzanie go przez bohaterów, pomimo wielu okazji do uśmiercenia bądź unieszkodliwienia go. Dodać pragnę, iż nie był wysokiego szczebla dygnitarzem SS, a wyłącznie wolnym strzelcem i nie musiał składać meldunków. Pozdrawiam serdecznie.