PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=683563}

Czarna lista

The Blacklist
7,5 22 099
ocen
7,5 10 1 22099
7,0 3
oceny krytyków
Czarna lista
powrót do forum serialu Czarna lista

4x08

ocenił(a) serial na 8

No nareszcie, mam nadzieję, że scenarzyści nie będą robić żadnych wałków z tym, że Red OFICJALNIE przyznał się, że jest ojcem Liz. Wiadomo tortury robią swoje, ale wydawało się jakby mówił szczerze. Szkoda tylko, że sama zainteresowana pozostanie w nieświadomości. :D

Co Red powiedział na ucho Kirkowi? Wg mnie to, że Katarina żyje. (LOL) Aż szkoda, że trzeba będzie tak długo czekać na nowy odcinek. :( No i co zaplanuje Mr Kaplan? Czy zdecyduje się odpalić Reda, to byłoby nieco trudne. Prawdę mówiąc myślałem, że ten dziad z lasu to większy psychol i że nie puści jej po dobroci. :/

pitixpl

Wcale by mnie nie zdziwiło gdyby Red stwierdził, że z jakiegoś powodu lepiej powiedzieć Kirkowi, że jest ojcem Liz. Prawda jest taka, że dopóki nie powiedział tego Liz nie możemy być pewni, że mówił prawdę :P

Też mnie zastanawia co powiedział Kirkowi i moją pierwszą myślą też była Katarina, ale znowu, co innego powiedział Liz. Może Kirk też miał jakiś romans i ma dziecko, o którym nie wiedział, a Red mu to powiedział? Albo chodzi o coś zupełnie innego... Kirk pewnie nie zniknął na dobre i kiedyś się tego dowiemy.

Wątek z Mr Kaplan może być dość ciekawy, szczególnie ze względu na to, że ma ona dużą przewagę nad Redem - wie o nim wszystko, wie jak go znaleźć, a Red nie wie, że ona żyje. Pytanie tylko czy postanowi się zwrócić przeciwko Redowi (pewnie zna sporo osób zależnych od Reda, które nie wiedzą, że ona powinna nie żyć, a które niekoniecznie chcą dalej z Redem pracować), czy postanowi go jakoś przekonać, żeby razem pracowali, bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mogła się gdzieś zaszyć i prowadzić normalne życie.

I znowu jesteśmy w punkcie, w którym Liz zależy na Redzie, więc zakładam, że w kolejnym odcinku, a najdalej za dwa, znowu strzeli jakiegoś focha xD

asia0123

Co do Kaplan, to może być głównym wrogiem drugiej części sezonu, lecz jej celem nie byliby bliscy Redowi tylko jego organizacja. Kaplan znając wszystkich jego współpracowników z łatwością mogłaby ją zniszczyć.

ocenił(a) serial na 8
asia0123

Dla mnie końcówka odcinka też trochę potwierdziła tę wersję zdarzeń, chodzi mi o rozmowę, gdy trzymają dziecko. No i te oparzenia na plecach, o których ktoś już wspominał we wcześniejszych wątkach. Moim skromnym zdaniem Katerina miała uwieść Reda, zakochała się w nim i urodziła im się córka. Poza tym w tym serialu jest wszystko możliwe, więc nie byłbym zaskoczony, gdyby okazało się, że nagle ona żyje.

Co do fochów Liz to co to będzie jak dowie się, że Red próbował odstrzelić Mr Kaplan... XD Wiadomo, że po przeżyciu takiej traumy człowiek się zmienia, ale nie widziałem w niej tej chęci zemsty, odpalenia Reda. Nawet jak mówi prawdę temu dziadowi z lasu to też tak na spokojnie, tłumacząc relacje pomiędzy nim, a Liz.

Pokusiłbym się także o stwierdzenie, że ona leci na Reda.

pitixpl

Gdyby Katherina żyła i Liz była ich córką to byłyby już jego dwa kłamstwa, a trzecim byłoby że nigdy jej nie okłamał.

rafiq11

Dokladnie, Red powiedzial, ze nigdy jej nie oklamal, a mowil jej, ze nie jest jej ojcem. Dziwne, ze nigdy nie zbadala jego DNA, aby to zweryfikowac.

pitixpl

Jeśli Red jest ojcem Liz i skoro nigdy jej nie okłamał, to zakładam, że jego stwierdzenie, że ojciec Liz zmarł w pożarze było pewnie tylko jakaś metaforą. Coś w stylu, że Red jest zupełnie innym człowiekiem niż był przed pożarem...

Też tak mi się wydaje, że będzie się fochać o Mr Kaplan xD

Masz rację, Kate nie wyglądała jakby chciała się mścić, tym bardziej, że jak opowiadała temu gościowi swoją historię to sama przyznała się do tego że próbując ukryć Liz sama ją naraziła na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Ale z drugiej strony, niczego nie można być pewnym w przypadku tego serialu xD

użytkownik usunięty
pitixpl

Kaplan jest lesba wiec nie moze leciec na reda

pitixpl

Kaplan możę być głównym wrogiem drugiej części sezonu. Takie podejrzenia, bo ktoś w końcu musi nim być.

pitixpl

Red powiedział chyba Kirkowi to że nie ma to żadnego znaczenia, ale mogę się myliś.
Tak mnie zastanawaia, czy Kirk nie jerst czasem bratem Reda, bo dlaczego miałby inny powód go ratować, moze to mu powiedział.

rafiq11

Ale czy wtedy Red nie byłby narażony na tą genetyczną chorobę? Poza tym, jeżeli Red byłby ojcem Liz, a Kirk jego bratem to czy w Tym badaniu DNA nie wyszedłby jakiś tam stopień pokrewieństwa pomiędzy Kirkiem i Liz?

asia0123

tylko że tego nie badali, badali ileś tam markerów DNA, w wyniku którego okreslili tylko że nie jest jej ojcem. A ta choroba Kirka przechodzi tylko z ojca na syna, a gdyby tak był bratem od strony matki to już niekoniecznie.

rafiq11

No rzeczywiście, mogą mieć tylko wspólną matkę.. Ale i tak mi się wydaje, że test DNA by coś wykazał ;)

asia0123

to akurat Red przkupując ludzi w szpitalu mógł ukryć.

ocenił(a) serial na 9
rafiq11

. Red miał mówić Liz tylko prawdę a powiedział Liz kiedyś, że nie jest jej ojcem i bardzo tego żaluje... pamiętam dobrze tą scenę, A podobno nigdy jej nie okłamał.. i w końcu kto do licha jest jej ojcem???? pojawi się ktoś trzeci????????? niemożliwe. jak nie jeden to drugi. Moim zdaniem, ciąge chodzi o KIrka. i ten dawny test DNA którego wynik wskazał na to, że KIrk jest ojcem Lizi

lillabez

Ja też pamiętam tę scenę i wtedy zastanowiło mnie, to "zawahanie" Reda kiedy to mówił.
Prawda jest taka, że to czy Red jest jej biologicznym ojcem nie ma znaczenia bo nikt jej tak nie kocha jak on. Wielu prawdziwych ojców nie poświęciłoby się dla swojego dziecka . Myślę, że relacje Reda I Liz by się nie zmieniły. Chodzi tylko o PRAWDĘ. To tak jak dla wielu ludzi coś co jest białe lub czarne, a po środku jest jeszcze wiele odcieni tylko niektórzy ich nie dostrzegają.

ocenił(a) serial na 7
rafiq11

a Denbe mowił do Reda że może dr Shaw tez go wyleczy?

ocenił(a) serial na 8
pitixpl

"- I really wanted my dad here to see her grow up.
- He would've wanted that, too."

I kamera leci na Reda trzymającego Agnes, wiadomka że to żaden dowód, ale według mnie coś w tym jest. ;)

Mnie na przykład w ogóle nie przekonuje argument, że Red nigdy nie okłamał Liz. A w teorię o przekupowaniu ludzi w szpitalu nawet sam Kirk nie wierzył pod koniec, zwłaszcza jak jego własny ekspert sprawdził wyniki 3 razy.

pitixpl

Ja od dłuższego czasu mam inną teorię, która łączyłaby w całość ojcostwo Reda.
Carla jak i inne osoby sugerowały, że Red nie jest osobą za którą się podaje.
Jeśli Red przyjął tożsamość " Reddingtona", a wcześniej nazywał się inaczej to nie jest kłamstwem to, że nie jest ojcem Liz (czyli nie okłamał jej wprost to tylko kwestia interpretacji). To trochę tak jak z Liz..... Kirk zapytal Reda czy jest ojcem Maszy, a on odpowiedział, że jest ojcem Elizabeth. BL jest pełna metafor i to nie tylko jeśli chodzi o historyjki Reda o rybach :) Może w dniu pożaru zmarł ojciec Liz, a narodziła się osoba tak samo wygladająca , ale pod innym nazwiskiem. Red ma ogromne poczucie winy...tak jakby sam karał się za to, ze nie zasługuje na miłość Liz. On ma prawo i obowiązek ja chronić, ale nie vice versa. Myślałam, ze wyjaśni się w tym odcinku kim jest Liz, ale dopóki Red nie powie wprost Elizabeth kim ona jest lub kim on jest to nie będzie 100% pewności.

reneskarb

Ciekawa teoria z tym, że Red przyjął tożsamość prawdziwego ojca Liz ;) I całkowicie zgadzam się z tym, że Red zachowuje się jakby sam siebie za coś karał. Wiele razy przecież Liz mu coś zarzucała, a on mógłby jej wtedy daną sytuację wyjaśnić w 3 zdaniach i Liz zmieniłaby swoje podejście. Red jednak zachowywał się jakby wolał żeby Liz była na niego sfochana tak długo aż sama z jakiegoś powodu zmieni zdanie.

Zastanawia mnie jeszcze kilka zdań z ostatniego odcinka. Kiedy Kirk pyta Reda czy jest ojcem Maszy, Red na początku mówi "It doesn't matter. She lived at your house, as your daughter, on and off for four years. Sometimes you were there, sometimes you weren't" - z tego jasno wynika, że były pewnie dość długie okresy kiedy Kirka nie było w domu i nie widział Maszy. Ale czy przypadkiem w zdaniu "She lived at your house, as your daughter, on and off for four years" Red nie sugeruje, na przykład, że raz Masza "udawała" córkę Kirka, raz jakaś inna dziewczynka żyła tam jako jego córka? Może jakimś cudem nie zauważył różnicy, tym bardziej, że ponoć Kirk widział tylko to, co Katarina chciała żeby zobaczył? To, że Kirk z uporem maniaka mówi "Masza" a Red mówi "Liz" wcale nie ułatwia sprawy. Potem Kirk zapytał Reda "Is Masha your daughter" a Red powiedział "What do you want me to say? Yes. Is that what you want me to say? Yes, Elizabeth is my daughter." - i tu pojawia się pytanie: czy Red odpowiedział zgodnie z prawdą, czy zgodnie z tym, co uważał, że Kirk chce usłyszeć? Poza tym znowu Kirk mówi "Masza" a Red mówi "Elizabeth", a jak połączymy to z poprzednią wypowiedzią Reda, to może z tego wszystkiego znowu wynikać, że były 2 dziewczynki - Masza i Elizabeth, jedna jest córką Kirka, druga Reda. Pytanie którą z nich jest Liz, którą znamy. Wiem, że to mocno naciągane, ale sami wiecie, że tu się wszystko może zdarzyć ;)
(a twórcy serialu oczywiście nie pomagają...: https://twitter.com/danielvcerone )

asia0123

Dla mnie teoria o dwóch córkach odpada - już raz bawili się czymś takim przy okazji Berlina (postaci, nie miasta :D), dodatkowo cały czas mowa od ponad sezonu o pochodzeniu Liz.. namieszali już strasznie, a mieliby jeszcze bardziej.. znaczy, fakt, u nich to możliwe ale nie chciałbym.. naprawdę nie chciałbym kolejnego kogel-mogel :) Sprawa z Kirkiem ładnie rzutuje na niektóre rzeczy nam już znane - jeśli nie będą tego serialu wydłużać w nieskończoność to niech teraz bawią się z widzem z zapytaniem 'a kiedy Liz się dowie?' zamiast 'czy Red jest ojcem Liz?' lub 'czy Liz to Liz?' xD

matiiii

Jeden z twórców powiedział, że nie powinniśmy zastanawiać się czy Red jest ojcem Liz, ale dlaczego Red dba tak o Liz.

reneskarb

Jeśli nie jest jej ojcem to jak dla mnie jedynym powodem, dla którego tak o nią dba jest to, że Liz jest córką kobiety którą kochał. Bo w sumie żadne inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy..

pitixpl

""- I really wanted my dad here to see her grow up.
- He would've wanted that, too."

I kamera leci na Reda trzymającego Agnes, wiadomka że to żaden dowód, ale według mnie coś w tym jest. ;) "
Miałem zapodać ten sam przykład: dla mnie dowód, że Red nie kłamał, powiedział prawdę Kirkowi i.. widzowi. Scena na koniec miała zagrać na uczuciach tegoż widza, który dodatkowo będzie teraz chciał, aby Liz się o tym dowiedziała.

Odcinek naprawdę dobry, choć nieco gorszy niż pierwsza część (tj. poprzedni odcinek). Ogólnie wątek Kirka mi się podobał i - skoro Red mu coś powiedział, że się ładnie 'rozstali' - liczę również kiedyś na powrót postaci. Podobało mi się, że wreszcie wiemy, kto jest ojcem Liz (po prostu zakładam, że nikt tutaj nie bawił się w podchody i Red powiedział prawdę.. bo musiał). Zagranie z 'you owe me' Donalda wobec Tomka pewnie będzie miało następstwa (nie zdziwię się :p) a nie, że było jedynie ciekawostką. Z drugiej strony ogłupili Toma - schował się pod samochód aby było dramatycznie.. Podobała mi się scena z Redem i dzieckiem na rękach na koniec i tekstem Liz/Reda - jak już wspomniałem, dla mnie dowód, że Red to ojciec i basta. Kate.. łał, wszyscy zakładali jakiegoś zwyrola a tutaj takie zaskoczenie (chyba nie powinienem być rozczarowany ale jestem xd). Pozostaje teraz czekać do 'drugiej połowy' sezonu :)

btw. na końcu reklama słowna 'Redemption', hehe

matiiii

Śmiać mi się chciało z tego Toma pod samochodem - od kiedy on taki strachliwy? xD

asia0123

I ta jego mina 'co ja k**wa tu robię pod samochodem?' kiedy widzi.. buty xD

matiiii

Nie odnieśliście wrażenia, że osobą, którą inwigilowała Katerina był Kirk i to w nim się zakochała itd.
Zrozumiałam, że Kirk (Rostov) był Amerykaninem, a nie Rosjaninem. Tak jakby pamiętnik był pisany po to, aby Kirk uwierzył w bajeczki Kateriny. Ciekawe jak wielu facetów było w życiu matki Liz i czy każdemu wmawiała ojcostwo - tak czy inaczej Liz ma przerąbane.

reneskarb

Mi się wydaje, że inwigilowała Reda i to w nim się zakochała, a Kirk - tak jak zasugerował Red - był dobrą przykrywką i przez swoją pozycję dawał jej dostęp do dyplomatów i innych wysoko postawionych Amerykanów, których miała inwigilować.

asia0123

Podzielam zdanie. Również ta 'kochanka' Kirka zdaje się to w zasadzie potwierdzać, gdy wyrzuca Liz jaki to Alexander był 'niewinny' za nim pojawiła się Liz na horyzoncie i do czego to go zmusiło (swoją drogą sama przyznała, że nie spodziewała się, do jakich rzeczy Kirk jest w stanie się posunąć z jej powodu).

matiiii

Obejrzałam po raz kolejny i teraz wydaje mi się, że Katerina nie kochała ani Kirka, ani Reda - był ktoś trzeci. Dziwne jest to, że Red nie pamiętał jaka była Katerina (co wypomniał mu Kirk) tylko to co zrobiła. Tak nie zachowuje się szalenie zakochany facet.

Przyszło mi do głowy, że może Katerina i Red inwigilowali się nawzajem. Dopiero po jakimś czasie zorientowali się kim są i co jest ich celem - zdobywanie informacji.

reneskarb

Aaa, że motyw ala Pan i Pani Smith ale ze znacznie bardziej dramatycznym zakończeniem? W sumie.. nie zdziwiłbym się na takie rozwiązanie: Red był 'agentem', Katerina była szpiegiem, kto wie, może wzajemnie mieli się inwigilować, w pewnym momencie mogli poczuć do siebie miętę (albo sam Red miał autentycznie uczucia a Katerina niet) a później wydarzyło się coś, co spowodowało to zdarzenie w hacjendzie z pożarem (coś, co doprowadziło do tego).
Co do Kirka: póki co wierzę w to, co widziałem i słyszałem na ekranie.. Kirk był mężem Kateriny (nawet jeśli był inwigilowany i przez nią), Red sprawił, że przez co najmniej 4 lata wierzył, że ma córkę pod postacią fałszywych testów DNA.. co stawia inwigilację/spotkanie Reda z Kateriną przed narodzinami Liz. Jeśli Red jest ojcem, pewnie rozchodzi się o co najmniej rok czasu przed narodzinami, następnie ok. 4 lata życia Kateriny z Kirkiem i córeczką, Red pewnie gdzieś na boku i zdarzenie w hacjendzie, które zakończyło dotychczasowe sielankowe życie.. wszystkim. Gdyby istniała trzecia osoba to mogła by właśnie odpowiadać za to zakończenie sielanki tego 'trójkąta'.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

A jak to się ma do Pani Kaplan? Myślisz że to ona robiła porządek po pożarze? Opatrzyla Reda i upozorowala śmierć Katariny?? Tylko po co ta cała szopka? ? Po tym jak Red przyznał się do ojcostwa - ja zaczęłam wątpić;)

nan_s

Od serialu 'Westworld' idę za ideą brzytwy Ockhama :P Skoro powiedział, że jest ojcem - to jest ojcem.
Co do Kate - nie mam pojęcia, gdzie/kiedy ją wsadzić w tej historii. Możliwe, że tak jak piszesz to ona robiła porządek po pożarze czy coś tego typu :)

matiiii

Liz powiedzial, ze nie jest jej ojcem i ze jej nigdy nie oklamal. A co do braku zgodnosci z DNA Kirka to patrz tu:
http://www.filmweb.pl/serial/Czarna+lista-2013-683563/discussion/4x08,2835533#po st_14862855

matiiii

I jaki on był zawiedziony, że ze wszystkich możliwych ludzi uratował go akurat Donald (no ale w sumie trudno mu się dziwić) ^^

asia0123

Donald też miał swoje 5 min., gdy wymawiał takim uśmieszkiem na twarzy 'you owe me' xD W sumie nie dziwię się Tomkowi, że robił minę.. :p

pitixpl

Moze Liz jest chimera, dlatego test nie potwierdzil zgodnosci DNA?
Zobacz ostatni przypadek opisany tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Chimera_(genetics)#Humans

pitixpl

Wydaje mi się, że Red powiedział Kirkowi, że Katarina żyje. I moja teoria jest taka, że to mr Kaplan jest Katariną. Aby uciec od swojego dawnego życia postanowili z Redem, że najlepiej będzie jeśli ona upozoruje własną śmierć i będzie pracować dla Reda. Trzymała się mocno tego postanowienia, ale w końcu jako jedyna sprzeciwiła się Redowi, aby chronić własną córkę? Może też dlatego nadal żyje, aby rozwiązać tą zagadkę przez resztę sezonu.

ocenił(a) serial na 7
smerfix94

to by była wiksa :)

smerfix94

Mnie też się wydaje, że Katerina żyje i to szepnął Red do Kirka. Pewnie poszukiwania matki Liz będą historią na drugą część 4 sezonu. Musiała być naprawdę niesamowitą kobietą bądź manipulantką skoro Kirk i Red do tej pory mają obsesję na jej punkcie (którą przelewają w pewnym sensie na Liz). Odniosłam wrażenie, że Kirkowi wcale to nie przeszkadzało co robiła Katerina - wybaczyłby jej wszystko. Natomiast Reda bardzo to dotknęło, że był dla niej zadaniem. Może dlatego Red ma obsesję na punkcie lojalności i mówienia prawdy (za co przede wszystkim kocha Liz). Moja teoria jest taka, że Katerina uciekła od nich wszystkich pozorując swoją śmierć lub jest w śpiączce po nieudanej próbie samobójczej.

Kiedyś podejrzewałam, że Kaplan może być Kateriną. Tylko jaka matka nie szukała by bliższego kontaktu ze swoim dzieckiem. Myślę, że Red nie dopuściłby do tego bo chce mieć Liz tylko dla siebie. Chociaż teraz wykazuje duże zainteresowanie Agnes.

pitixpl

jeśli okaże się, ze Liz, to faktycznie córka Reda, to będę bardzo rozczarowany, że twórcy idą po najmniejszej linii oporu serwując najbardziej banalne rozwiązanie, zwłaszcza, że już w I sezonie zarzekali się, iż Liz nie jest jego córką

ocenił(a) serial na 7
mr_oziu

Mogę się założyć że Red nie jest ojcem Liz.Sam mówił Kirkowi że Katarina miała liczne romanse,uwodziła polityków i bogaczy by wyjawiali jej tajemnice.Rostowa żyje i o tym pewnie będzie reszta sezonu.

ocenił(a) serial na 8
pitixpl

Przez 4 i pół sezonu szczerze wierzyłam - od pierwszego odcinka! - że Red jest ojcem Liz! Naprawdę:)
A teraz - coś mi się nie zgadza! Co z zamiecią, i domem, i rodziną - do której wracał Red w 1990 roku? Co z pożarem? Wkurza mnie - że nagle - wyskakuje szpieg Katarina - która może żyje, może nie - i jeszcze jest jakąś wielką miłością Reda! I cała ta zabawa w fulcrum i wymazywanie pamięci - po co to wszystko? Wreszcie Kaplan - co ona ma z tej całej historii?
Tak - jak wcześniej wierzyłam, że Red jest ojcem Liz - tak teraz w to wątpię. A jeśli jest - to po ta cała szopka? - No tak - ale to pytanie także zadaję sobie od pierwszego odcinka! Najgorsze, że w odc. 1 - Red mówi do Liz - przy ich pierwszym spotkaniu, że wszystko co mówi jest kłamstwem. Ale ponieważ ciągle zmienia wersję wydarzeń - trochę si.ę to już zrobiło głupie.

I znowu zaczęłam oglądać ten głupi serial!!! Po prostu nie mogę się nadziwić własnej głupocie. Ale przecież muszę znać zakończenie. Muszę się dowiedzieć jak to jest z Red i Liz:).

ocenił(a) serial na 7
nan_s

Najbardziej wkurza mnie to że jest tyle niewyjaśnionych spraw w tym serialu,a wymyślają kolejne.Po co Red zabił Sama,dlaczego ma poparzone plecy itd.Mam tak samo jak ty nie dam sobie spokoju z tym serialem,dopóki się nie dowiem jak to naprawdę jest.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones