Po poprzedniej siermiędze naprawdę dobry odcinek.

Fabularnie historia chirurga wynajmującego organy obroniła by się nawet jako średnio budżetowy film. Jest lekko moralizatorsko, z fabularnym twistem, mięsistymi scenami z miejscowym czarnym humorem, co pasuje mi do charakteru serialu

Realizatorsko dostajemy jedną scenę akcji. Pościg zrealizowany chaotycznie z mnóstwem cięć, żeby ukryć rzeczywistą prędkość na oko na poziomie 20 km/h. Do przebolenia, ale dodając do tego trzęsącą się kamerę, jakby kamerzysta zapomniał walnąć, cóż ciężko się to ogląda. W spokojniejszych scenach jest nieźle, momentami klimatycznie. Może scena odkopywania trupa i jego sekcji na miejscu taka sobie, ale w proceduralu moim zdaniem się broni.

Aktorsko dalej asy z FBI najsłabiej. Mam nadzieję, że główną bohaterkę uda się ociosać przez kolejne 8 sezonów, bo drewno twarde jak granit. Nawet tutaj jest jednak poprawa. Doktorek który szybko pękł i zdradził, że handluje organami ( w tej 2 minutowej roli Jason Kravits) wypadł wiarygodnie, szczególnie jak na aktorski poziom serialu. Red trzyma poziom, a Navabi wydaje się ciekawą, nieźle zagraną postacią