Nie wiem, czy wynika to z niekonsekwencji czy niedokładnosci, bo przeciez aktorów ci u nas dostatek :) ale...denerwuje mnie w Czterdziestolatku granie przez jednego aktora więcej niz jednej roli. Konkretnie mam tu na mysli dwie sytuacje: w odcinku 6: "Włosy Flory, czyli labirynt" - mechanika samochodowego gra aktor, ktory później gra dyrektora Powroźnego. Natomiast w odc. 8 "Otwarcie trasy, czyli czasw wolny" - kelnera w budzie z piwem gra aktor, który w odcinku 14 "Sprawa Małkiewicza, czyli kamikadze - gra inzyniera Celeja.
Troche to denerwujące. Pan Gruza cierpiał na niedobór aktorów czy to tak z lenistwa? a moze liczył na slepote widzów? Nie rozumiem.
Ja z kolei zauważyłam, że w pierwszym odcinku Stefan mówi, że Magda mieszkała obok ich szkoły, a w siódmym Madzia wspomina, że poznali się w akademiku... ;)
A ja zauważyłem, że w jednym odcinku jakaś aktorka gra ekspedientkę w sklepie z maszynkami elektrycznymi do golenia, a kilka odcinków później sprzedawcę w sklepie z odzieżą damską
albo
Gołas - w Czterdziestolatku gra postać "Ziemi, dowódcy plutonu SP" a w "Czterdziestolatku 20 lat póżniej" mężczyzne przy budce telefonicznej Kobuszewski - w "Cz..." gra "Jasia bufetowego w klubie sportowym" a w "Cz... 20 lat póżniej" złodzieja w przebraniu świętego mikołaja Jagode w "CZ.." grały z kolei dwie aktorki 1: odc.1-14. a 2 odc.15-21 "Robotnika Rozpora" też grało dwóch aktorów w prawdzie łódząco do siebiepodobnych Wydaje mi się, że czepiamy się szczegułów w Czterdziestolatku nie jest to aż tak widoczne jak np. w "07 zgłoś się"
sczegółów piszemy przez ó kreskowane.
Kolejny przykład: G.Warchoł w odcinku 8, gra kelnera Stasia a potem od odcinka 14 pojawia się już regularnie jako inżynier Celej.
Szukanie takich "błędów" psuje tylko dobrą zabawę. Radzę to traktować jako zwykłą ciekawostkę bo i tak nic nie pobije kultowej sceny w Rejsie podczas której jeden z bohaterów siedzi pośród widowni jednocześnie przemawiając do niej. Wiadomo o kogo chodzi. Pozdrawiam
Jak może zagranie wielu ról w jednym filmie być błędem czy niedociągnięciem? To wygląda na (nieudolne) czepianie się na siłę, już lepsze byłoby znajdywanie prawdziwych potknięć w "Czterdziestolatku", których co prawda kilka było, ale nie wypada o nich nawet mówić przez wzgląd na całość, która jest arcydziełem!
Akurat Jaś bufetowy i Mikołaj to jedna i ta sama osoba. "Mikołaj" mówi przecież Madzi, że kiedyś pracował w budce z piwem w klubie sportowym.
Czy to takie istotne czy inżynier Karwowski mieszkał na 6 czy na 7 piętrze? Ten serial to moje dzieciństwo, być może nawet najlepszy serial okresu PRL-u. Ja się po prostu podczas oglądania tego filmu bardzo dobrze bawiłem i bawię się do dzisiaj oglądając dzisiaj niewątpliwie już kultowe odcinki. Pamiętam, że każda emisja kolejnego odcinka była wyczekiwana z niecierpliwością przez całą Polskę.
Ja bym tego nie uważał za niedociagnięcie, czasem się takie sytuacje w filmach stosuje. W filmie "Książę w Nowym Jorku" Eddie Murphie wystepuje w conajmniej czterech rolach.
Nie czepiajcie się, w końcu szukanie takich "smaczków" jest przyjemne, a to i tak nic nie ujmuje "Czterdziestolatkowi". W końcu jeśli ktoś coś takiego odszukał, to musi być fanem, bo oglądał wiele razy.
W serialu padają różne adresy Karwowskich: ul. Pańska 92 m. 161 (odcinek 10), ul. Pańska 62 m. 138 (odcinek 7), m. 137 (odcinek 17).
Ja też to zauważyłam i strasznie mnie to denerwuje chociaż uwielbiam :Czterdziestolatka" ...
klandestino - jak się ogląda po raz setny :) trudno tego nie wychwycić ...
Jak wy oglądacie te filmy, że na takie szczegóły, całkowicie umykające uwadze normalnego człowieka, zwracacie uwagę? I jeszcze to podawanie konkretnych numerów odcinków... Wygląda na to, że oglądacie filmy, aby błędy wytykać, a nie dla przyjemności.
Jak się ogląda serial po raz 'enty', to w pewnym momencie zaczyna się zwracać uwagę na szczegóły. A seriale dalej oglądamy dla świetnych scen, genialnych dialogów itp., po prostu dla przyjemności. A co do powtarzających się postaci, to akurat w tym przypadku wydaje mi się to powodem tego, że są 'Czterdziestolatka' jakby dwa sezony...jeśli można oczywiście o czymś takim mówić. i te postaci, które wymieniliście, grały w pierwszym a później zmieniły swoje role w drugim, czyli tak jakby celowy zabieg. Ale może to być, oczywiście, przypadek, niedopatrzenie, czy braki kadrowe, w co wątpię. W '07 zgłoś się" widać to zdecydowanie bardziej, jak ktoś to już zauważył.
Serial kręcili przez 4 lata. I nie było wówczas komputerów, internetu itp. To trochę tłumaczy te różne niedopatrzenia.
Obecnie w różnych Klanach itp.są epizodyści którzy zagrali po 4 czy 5 postaci.
To chyba nie aż tak wielki wysiłek umysłowy zapamiętać na którym piętrze mieszka inżynier Karwowski - wszak wiedzę wpajaną w szkole niesiemy przez całe życie ;)