Jak jeszcze zrobią coś takiego o Albercie Fish’u i Edzie Geinie, to będę complete!
albo o Henrym Holmsie. Zbudował w Chicago cały hotel pełen pułapek w ktorym mordował swoich "gości" a ich szkielety sprzedawał do szkół.
Andrij Czikatilo i radziecka Rosja.Brudny i ciezki klimat.Film z lat 90 byl swietnt,ale mialem niedosyt.Ale Eda Geina tez bym przyjal z otwartymi ramionami.Tylko ciezko byloby z napisaniem roli dla niego,bo Gein byl prostym uposledzonym redneckiem.Myśle,ze nie byloby takiego powera.
Oj, kompletnie zapomniałam o Andriju!!!
Tak, to prawda, zgodzę się, że ten film/serial/dokument nie zawierałby aż takiej wielowątkowości i nie miałby aż takiego polotu, ale mimo wszystko chciałabym coś takiego zobaczyć <3
Jeszcze Luka Magnotta jak dla mnie, tam wprawdzie ofiara była tylko jedna ale chętnie zobaczyłabym jak narasta jego obłęd