Muszę przyznać,że miło mi się patrzy na bohaterów,plenery,akcja też całkiem całkiem,ale Clara i Guido wykazują się nieraz skrajną wręcz głupotą.
1.Jak wiadomo Cornelio gwałci Maddalenę,a Clara jak gdyby nigdy nic mieszka z nim dalej pod jednym dachem i mają poprawne stosunki.
2.Guido ufa Cornelio i powierza mu znalezienie lokalu pod przędzalnię.Żadnych wątpliwości,że takiemu człowiekowi nie można ufać?
3.Clara wysłana w ciąży przez ciotkę do szpitala,ledwo uchodzi z życiem i żadnych podejrzeń względem ciotki.
4.Clara spada ze schodów,gdy ciotka wcześniej wylewa na nie wodę i też żadnych podejrzeń.
Zgadzam się jeśli chodzi o punkty od 1-3, natomiast jeśli chodzi o 4kę - nikt nie złapał "krwawej cioci" za rękę i nie jest w stanie jej uwodnić iż upozorowała niechlujstwo służącej sprzątającej schody, w wyniku doszło do upadku Clary. Zresztą Guido, czy nawet ciotka powinna porozmawiać z potencjalną winowajczynią, czy tez zwolnic z pracy - a tu nic.
Cornelio - nieodrodny syn mamusi - muszę przyznać iż uczeń przerósł mistrza. ( lubię czarne charaktery by nie było mdło ( filmie czy też w książce)
Generalnie film jak na włoska produkcje ma jakąś dozę tajemniczości i ciut ikry, ale do ideału temu daleko. To już większe napięcie można przeżyć czytając " Hrabiego Monte Christo".
Ale jak zawsze to po prostu moje zdanie.
Polubiłam aktorów i czekam na ostrzejsze wydarzenia ( wiem że będą, bo oglądałam po włosku średnio rozumiejąc ów język)
Największą niedorzecznością jest to, że Clara farbnęła sobie włosy, ucięłą grzywkę, założyła welon i nikt, zupełnie nikt jej nie poznał. Jakby co najmniej zmieniła twarz :D
Ale i tak oglądam!
Tak, właśnie na to zwróciłam uwagę. Grzywka i woalka i niby nikt
jej nie poznaje, nawet Guido :/ i inni bliscy. W to nie uwierzę.
Oglądam ten serial bo bardzo podoba mi się wystrój pałacu w którym mieszka Clara i kreacja Miriam Leone. Piękna dziewczyna! Ciekawi mnie też jak serial się skończy. Zostały mi jeszcze do obejrzenia 2 odcinki ;).
1. Corneli nie zgwałcił Maddaleny tylko Anite, a po za tym Clara rozmawiala o tym z ojcem i Guido, ale obaj nie pozwolili jej o tym mówić.
2. Pewnie mu nie ufa, ale tylko Cornelio chce mu "pomóc", a Guido musi jakoś zarobić.
3. Nikt nie słyszał, że to ciotka podała nazwę szpitala Clarze, to Clara powiedziala Guido, że chce tam pojechać.
Odnośnie pkt. 3 - Zgadza się, Clara powiedziała Guido, że chce tam pojechać, ale wspomniała też, iż od ciotki słyszała o tym szpitalu.
Ja znalazłem błąd w serialu.
WW początkowych odcinkach po ślubie Clary z Guido, rozmawiają w łóżku o podróży poślubnej gdzie Clara wspomina o Paryżu mówiąc, że budują tam największą wieżę/budynek świata. Jak mniemam chodzi o wieżę Eiffla. W późniejszych odcinkach natomiast gdy Guido wspomina przyjacielowi o swojej poprzedniej żonie z która mieszkał w Paryżu jest ujęcie Guido z wieżą Eiffla w tle, która wygląda na skończoną a akcja przecież dzieje się wcześniej więc nie powinno być tam jej jeszcze lub nie w całości.
Nie kojarzę już scen o których mówisz, ale zdjęcia mówią prawdę, bo wieżę Eiffle'a ukończono w 1889 r. Clara miała wtedy 9 lat, Guido był pewnie nastolatkiem, więc spokojnie mógł mieć zdjęcia z Amelie pod wieżą Eiffle'a, parę jak nie parenaście lat później.
Nie znam włoskiego, ale istnieje możliwość, że dialog został niedokładnie przetłumaczony i w rzeczywistości Clara mogła powiedzieć, że zbudowali, a nie budują..