Jakim cudem matka Jonasa nie poznała, że jej mąż to zaginiony Mikkel? Chyba, że wiedziała, ale z jakiegoś powodu nikomu nie powiedziała?
Dla przeciętnego człowieka podróże w czasie to fikcja, więc niby dlaczego miałoby to przejść jej przez głowę?
Poza tym zastanawiałbyś głębiej nad urodą kogoś dziecka, zwłaszcza gdy bardziej jesteś zainteresowany jego rodzicem? W tym wypadku nawet bardziej niż swoim mężem. :D
Już pomijam, że minęło jakieś 33 lata.