Dark
powrót do forum 2 sezonu

Genialny sezon 1. Długa przerwa. Oczekiwanie i w końcu jest. Sezon 2. Super nic tylko zarwać że 2-3 noce. Oglądam, jest super. W połowie sezonu zaczyna się już robić tylko nieźle, by na koniec sezonu stwierdzić, że jednak ktoś przekombinował. Jak już usłyszałem "Twoja córka jest jednocześnie Twoja matka" a na koniec dodali dziewczynę z innego wymiaru, stwierdziłem że reszta jest już nie istotna. Ostatnie odcinki to dosłownie dno zasługujące na co najwyżej 5 gwiazdek. Zapowiada się telenowela rodem z "mody na sukces".

ocenił(a) serial na 8
Mistiquss

Przede wszystkim zgadzam się co do telenoweli. Oglądając ten sezon z dziewczyną cały czas powtarzaliśmy to słowo oraz własnie tytuł "moda na sukces"

Zgadzam się, wątki w drugim sezonie zaczęły być wtórne po pierwszych odcinkach. Sezon działa według pewnych schematów, których problemem jest ich powielanie w każdym odcinku.
1. Poznajemy daną postać w każdym z 3 cykli czasowych, łączymy ją z jej odpowiednikiem w innym czasie
2. Wchodzenie w interakcje ludzi z różnych okresów. Jonas-Jonas, Jonas-matka, Jonas-ojciec, Claudia-Claudia itd. Każde takie spotkanie przebiega dosyć podobnie: "to nie możliwe / jak to możliwe?", "nie wierze Ci / udowodnię Ci" itd. Z niektórych spotkań niewiele wynika.
3. W pewnym momencie każdy zaczyna biegać z maszyną i chce coś zmienić.
4. Wszyscy bazują na ciągłym trwaniu w sekrecie i niedopowiedzeniach.

Twisty i wątki, które mają nas zaskoczyć są powtórzeniem tego co zaserwował nam 1 sezon:
5. W 1 sezonie mamy do czynienia z nieznajomym, który wchodzi w interakcje z Jonasem. Nieznajomym okazuje się Jonas.
W 2 sezonie również mamy do rozwiązania zagadkę nieznajomego, którym ponownie jest sam Jonas lecz tym razem starszy, ukryty pod blinami i nowym imieniem (być może po to byśmy się nie pogubili w narracji)
6. Wątek Mikkel-Urlich-Jonas wydaje się być podobny do tego z Elizabeth-Katherina. Czyli podróż w czasie pozwoliła na, że ktoś młodszy staje się ojcem/matką tego starszego.
7. Sezon 2 jest ciągłym wyjaśnianianiem tego co wydarzyło się w pierwszym sezonie. Zabieg ciekawy, skojarzył mi się trochę z ostatnią częścią Harrego Pottera, lecz zdecydowanie za bardzo eksploatowany. Osobiście wolałbym aby wyjasnionę zostało parę wątków, a nie niemal każdy oraz aby nie ciągneło się to przez taką ilość odcinków. Przez takie rozwiązanie sezon drugi wydaje się nie mieć swojej własnej historii.

ocenił(a) serial na 9
oskartomecki

Do tej listy dodałbym łopatologiczne wkładanie nam do głowy, że choćby nie wiem co robili, to pętli przerwać się nie da.

Ogólnie jednak, to uczciwie przyznam, że odcinki 1-4 oglądałem z zapartym tchem, 5-7 były właśnie powielaniem schematów, a finał, to w miarę przyzwoite zwieńczenie historii.
Wszystkie odcinki dawały jednak jakieś odpowiedzi/domykały otwarte wątki(a ich ilość była wręcz imponująca) i chwała twórcom za to, że podeszli do tego w tak drobiazgowy sposób.

ocenił(a) serial na 7
acidity

Jestem właśnie po skończeniu 2. sezonu i mam wrażenie, że wszystko się tylko jeszcze bardziej skomplikowało, a nie powyjaśniało... Gdzie i jakie dostaliśmy tam domknięcie otwartych wątków? Owszem, dodano mnóstwo nowych informacji, ale ona zamiast cokolwiek wyjaśniać z sezonu pierwszego, tylko jeszcze bardziej wszystko gmatwają.

Pewnie oglądałeś już 3 sezon, ja - jeszcze nie, więc gdybyś się zdecydował odpowiedzieć, to odnieś się, proszę, tylko do 2 sezonu. :)

ocenił(a) serial na 9
Diana

Wybacz, ale istnieje spore ryzyko, że coś niechcący zaspoileruje z 3 sezonu, bo jeśli mam być szczery, to nie pamiętam, co i kiedy zostało wyjaśnione.

oskartomecki

Popieram :)
sam także mam takie same zarzuty do drugiego sezonu. Sam pierwszy sezon też mnie mocno raził tą irracjonalną tajemniczością, sekretami i niedopowiedzeniami głównych bohaterów.

ocenił(a) serial na 9
Mistiquss

Bez urazy, ale każdy, kto choć trochę lepiej niż pobieżnie zna klasykę sci-fi, z pewnością dostrzegł, że twórcy tworząc paradoks matka rodzi córkę i swoja matkę jednocześnie, puścili oczko w stronę opowiadania Heinleina "Wszyscy wy zmartwychwstali". Jeśli o mnie chodzi, to scena, w której dorosła Elisabeth Doppler ogląda zdjęcia, była jedną z najbardziej zaskakujących w całej serii. Poza tym, to podróże w czasie. Albo musimy jednoznacznie odrzucić ich możliwość, albo przyjąć do wiadomości, że takie niesmaczne paradoksy również są możliwe. Bo czemu nie?
Zgadzam się jednak co do krytyki dotyczącej ryzyka stworzenia z tego telenoweli. Nie, żeby multiświaty były niemożliwe, ale po co je pokazywać? Mi wystarczało, gdy Claudia ostrzegała, że śmierć Jonasa to nie jest dobry pomysł, bo widziała już światy bez niego i wcale nie były lepsze.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Uzupełniając temat telenoweli, właśnie przeczytałem to https://www.filmweb.pl/news/Ruszy%C5%82y+zdj%C4%99cia+do+trzeciego+sezonu+%22Dar k%22-133680
Serial był planowany na 3 sezony i ten obecnie kręcony będzie ostatni.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Ale jak chcesz poruszać temat podróży w czasie, bez możliwości wieloświatów (alternatywnych wersji) ?

Jak cofniesz się i zmienisz bieg wydarzeń to jaki będzie wynik ? Świat alternatywny. Oczywiście ten pierwotny też gdzieś sobie tam istnieje, nieświadom co się stało, bo pozostał na swojej linii.

ocenił(a) serial na 9
gonzo78

Moje zdanie jest takie, że z grubsza to co o podróżach w czasie napisano, nakręcono lub ukazano w grach można podzielić na cztery kategorie:
1. Linia czasu jest nadpisywana, a to co się wydarzyło wcześniej zostaje całkowicie wymazane.
2. Linia czasu się rozdziela (teoria wieloświata)
3. Pętle istniały od zawsze i nie miały początku ani końca
4. Mniej popularne i jeszcze nie wyeksploatowane nadmiernie przez autorów przesyłanie przez czas wiadomości tekstowych albo pamięci/umysłu (Efekt motyla; Kod nieśmiertelności; serial Podróżnicy; anime Steins;Gate).

Odpowiadając więc na Twoje pytanie, to napiszę, że najbardziej logiczne są te zakładające wieloświat, bo uniemożliwiają powstawanie paradoksów i podróżnik może zrobić dosłownie wszystko z zabiciem własnego przodka włącznie i żadnych konsekwencji nie będzie. Także te z punktu trzeciego mogą obyć się bez paradoksów, ale wszystkie wydarzenia muszą być z góry zdeterminowane (pozbawimy wszystkich i wszystko wolnej woli).
Nie podoba mi się natomiast mieszanie tych koncepcji (tylko nieliczni to potrafią) jak to się teraz dzieje w Dark. Bo skoro wcześniejsze podróże nie powodowały powstawania nowego świata, to skąd on się wziął i czemu jest aż tak podobny do naszego?

Tak sobie właśnie przypomniałem, że w pierwszy sezonie Dark zegarmistrz wyjaśniał, że w ich uniwersum przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oddziaływają na siebie i że np. wydarzenia z teraźniejszości i przyszłości mają wpływ na przeszłość i odwrotnie. Pytanie tylko, dlaczego odeszli od tego i postawili na niezniszczalne pętle? Noah próbował zabić Adama, ale pistolet nie zadziałał, dwójka innych chciała uratować ojców, przyczyniła się do ich śmierci itd. Nie tak to sobie wyobrażałem.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Jest jeszcze teoria wieloświatów, że linie wielu rzeczywistości biegną obok siebie, i co było, jest, będzie jest dawno ustalone w każdej z nich. Wtedy podróż w czasie jest pozorna, bo nie przenosisz się wstecz na tej samej linii, tylko przenosisz do innej linii w której tak było ustalone (ona biegnie równolegle, ale w przesunięciu np. 33 lat jak w Dark). W przypadku Dark szanse na tę teorię są małe, ale nie zerowe. Bardziej wtedy mielibyśmy coś na kształt przeskakiwania jak w Slidersach.

Kategorię 1 w przypadku Dark wykluczam. Za dużo paradoksów, a jak wiem w serialu powtarzają, że jak jesteś to jesteś, nie można cię wymazać itp.

Kategoria 4 też odpada, bo przez 2 sezony nic na to nie wskazywało.

Kategoria 2 na jakieś 95% jest, ale biorąc pod uwagę, że oprócz samoistnego przejścia, mamy jeszcze wehikuły, to wiele osób wpływa na wydarzenia i powoduje alternatywy. Ale to jakby łączyło się z notatkami Claudii (którymi rzucił w Adama Noah), które według mnie właśnie były zapiskami rożnych linii, zmian, pkt zwrotnych itp. A jeżeli mamy wiele światów, to z każdego z nich ktoś może ingerować, nawet te same osoby, ale w 2 swoich wersjach.

Kategoria 3 też jest ciekawa, bo dlaczego nie :) skoro są podróże w czasie, to dlaczego i nie samoistna pętla :) i wtedy w Dark oglądalibyśmy próby wyrwanie się z pętli, albo sprawienia aby linia czasu ją ominęła i na nią nie trafiła :) I na to zresztą wskazywałyby słowa zegarmistrza o których napisałeś.

Ja tam nie mam nic przeciwko mixowi 2 i 3.

Co do pistoletu który nie zadziałał, kiedy Noah próbował zabić Adama, to chyba nie był przypadek, on zapewne nie wystrzeliłby nigdy.
Próba uratowania rodziców, to raczej pokazanie nam, że niektóre próby zmiany wydarzeń, naprawy przeszłości, właściwie powodują normalny bieg zdarzeń. Ale dopóki tego nie zobaczyliśmy o tym nie wiedzieliśmy, my jako widzowie, czy poszczególne postacie (Claudia, Jonas).

Ja nie odniosłem wrażenia, że pętle są niezniszczalne, tym bardziej kiedy ciągle słyszymy o kolejnych cyklach, czyli ktoś próbuje ingerować, coś zmieniać, aby finalnie coś osiągnąć. Jak pisałem wielokrotnie wcześniej, mi to pasuje właśnie na próby wymazania pętli (aby nie powstało przejście, wehikuły itp.), dlatego ostatni cykl ma być końcem. Winden jakie znamy wtedy nie powstanie, bo większość z mieszkańców nie zaistnieje.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Bez urazy, ale co tam było zaskakującego? Nie domyśliłeś się tego? Wspominasz o opowiadaniu Heinleina i pewnie widziałeś też film Predestination...

ocenił(a) serial na 9
McGyverPL

Już w pierwszym sezonie zakładałem, że znacznie większa liczba podróżników mogła spłodzić potomków, którzy w przeszłości wymieszali się na tyle, że bez unicestwienia wielu osób, a nawet rodzin tego węzła rozwiązać się nie da.Nie było więc dla mnie zaskoczeniem, że np. dziewczyna Jonasa, była jego ciotką. Natomiast ekranizacja opowiadania Heinleina za bardziej bezpośrednie relacje krwi była mocno krytykowana, więc nie spodziewałem się, że w Dark odważą się to powtórzyć.

ocenił(a) serial na 7
Mistiquss

Sezon drugi jest lepszy niż pierwszy moim zdaniem. Więcej się tam dzieje i wiele się wyjaśnia odnosnie fabuły. W pierwszym sezonie fabułą odkrywana jest powoli, dopiero w drugim sezonie dowiadujemy się o co tu naprawdę chodzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones