Niestety, coraz gorzej sie to ogląda, krajobrazy kręcone w studiu. To jest marna kopia genialnego serialu Fortitude.
Tak zgadzam się z przedmówcą.Kiepsko.Kopia to może nie jest ,raczej jak cieniutki spin-off.Nawet jest aktor grający w Fortitude (Christopher Eccleston) który grał w pierwszym sezonie jak prof.Charlie Stoddard.Trochę przypomina serial The Head z 2020,który też się dział na stacji arktycznej.Wygląda to na zlepek pomysłów zaczerpniętych z innych seriali ,zmiksowanych i podanych jako coś nowego,a najgorsze,że korzystające z tytułu Detektyw z którym ogólnie nie ma nic wspólnego (oprócz wsadzenia w fabułę 2 detektywów).Pani Issa Lopez mogła sobie robić takie miksy w Meksyku,ale u nas nie przechodzą.Dziwne tylko podejście HBO,że to wyprodukowali i jeszcze podpięli do Detektywa.Wiadomo zresztą, kasa.....Szkoda tylko,że ludzi mają za idiotów.Ktoś kto oglądał Fortitude i The Head po prostu się będzie nudził.......