Jak to oszukać? Gdyby zrobili coś innego niż w projekcji, to ta projekcja nie byłaby projekcją przyszłości, tylko nieudaną symulacją

A jednak Lili oszukała Devs.

no tak oszukała, że finalnie i tak zginęła razem z forestem

Jak sama Lili to ujęła: Mesjasze są najczęściej fałszywymi prorokami

Nie mogli. Tak jakby niewidzialna ręka boga nakazywała im robić to co na projekcji. Ich zachowanie było z góry predeterminowane.
Trochę kłóci się to ze sceną w której Lily odrzuca pistolet. Myślę, że założenie twórców było takie, że Lily na chwilę wyrwała się z rąk boga/kodu, ale ten po chwili wszystko przywrócił do porządku.

Przecież wyszło na wieloświaty. Czyli to co w sf z podróżami w czasie od ever.

Oczywiście, że mogli. Ale wtedy nie byłoby serialu. Mogą sobie tłumaczyć, że nie ma zdarzeń losowych w tym sensie, że prędkość i kierunek wiatru decyduje o tym, czy spadniesz z zapory. Ale pojedyncze myśli przychodzące do głowy są losowe, bo część z nich nigdy nawet nie ulega końcowemu sformułowaniu. Zrobienie czegoś nieoczekiwanego zawsze jest opcją i nie da się tego przewidzieć.