Dexter: New Blood (2021-2022)
Dexter: New Blood: Sezon 1 Dexter: New Blood Sezon 1, Odcinek 10
Odcinek Dexter: New Blood (2021-2022)

Sins of the Father

5,4 724
oceny
5,4 10 1 724
Dexter: New Blood
powrót do forum s1e10

Czy tylko ja ?

ocenił(a) serial na 6

Czy tylko ja uważam ostatni odcinek za totalną kpinę ?
Nie chodzi mi już nawet o fakt uśmiercenia głównego bohatera, chociaż mieli dostatecznie dużo czasu aby wrócić z lepszym pomysłem na zamknięcie historii. 


Niemniej wątpię, aby ktokolwiek kto oglądał całą serię w każdym odcinku liczył na moment kiedy wreszcie go złapią i zamkną w pace na resztę życia. Dexter to sympatyczny zabójca popaprańców, któremu wszyscy fani serialu kibicowali.


Dlaczego zatem w ostatnim odcinku robią taki cyrk i przedstawiają go jako kompletnego socjopatę ? Po co była ta śmierć dobrego policjanta, ucieczka z miasta, chęć porzucenia syna i ta chwytająca za serduszko migawka niewinnych ofiar.


No i ta dramatyczna prośba o śmierć z ręki własnego syna. Liczyłem, że ta seria to będzie petarda - zrobią open ending, pojawił się Batista, dowody, będzie konfrontacja i jakiś mega pomysł dzięki któremu Dexter będzie się wymykał organom ścigania jak w poprzednich 8 sezonach, materiał na kolejne 2-3 sezony - a tu taki kasztan ?
Nie wiem co za libacja odchodziła podczas pisania scenariusza do ostatniego odcinka 9-cio sezonowej serii.
Gdyby to był kwiecień to bym pomyślał, że to jakiś primaaprilisowy odcinek specjalny.
Jestem szczarze zażenowany tym ochłapem rzuconym na koniec fanom serii.

ocenił(a) serial na 9
MajkelBlack

Ponieważ Dexter JEST socjopatą. Ucywilizował się trochę przez te wszystkie sezony i zaczął być w stanie nawiązywać relacje z ludźmi, ale do samego końca traktuje ich instrumentalnie, okłamuje i manipuluje. Nie oczekujmy, że sam z siebie powie "macie rację, źle zrobiłem, poniosę konsekwencje", i to dopiero po tym, jak zabił kolejnego człowieka, ciesząc się, że robi to z synem, bo przecież wspólne zabijanie jest fajniejsze niż wychowanie syna na zdrowego człowieka.

Angela sugestywnie zagroziła mu karą śmierci, więc spanikował i postanowił nawiać. Pokazano, że nie chciał zabijać Logana, po prostu własne dobro było dla niego ważniejsze niż życie innej osoby. A bo to pierwszy raz...

Dopiero Harrison uświadomił mu, że jest taki sam jak inni zabójcy i zasługuje na śmierć. Stąd IMO migawka niewinnych ofiar. Ważną częścią jego rytuału zabijania było przecież uświadamianie ofiarom, co zrobili i dlaczego zasługują na śmierć. Dexter tak jakby sam siebie położył na stole, tylko że do zadania ciosu wykorzystał Harrisona i jego sztucer.

Nie, żebym broniła zakończenia. Pierwsza połowa odcinka była satysfakcjonująca, druga potoczyła się za szybko. Szkoda, że nie było jeszcze jednego epizodu. Kilku sezonów bym nie chciała, zbyt wyraźnie podkreślano, że to ma być zakończenie historii Dextera i miniserial.

Natomiast jestem jedną z tych osób, które kibicowały Dexterowi w tym, żeby zrozumiał w pełni konsekwencje, bo to jedyna słuszna droga jego ewolucji jako postaci. I poniekąd to dostałam (choć w migawkach zabrakło setki ludzi z jego stołu). Tylko że nawet w ostatniej scenie wymknął się wydziałowi sprawiedliwości: zamiast wrócić do aresztu, po prostu kazał Harrisonowi go zastrzelić. Tak bardzo pod hasłem "chcę, żebyś był mniej popaprany, ale w sumie to zaspokajaj moje potrzeby" :/

ocenił(a) serial na 7
noemi_szymula

odc. 9 i połowa 10tego weszły na wyżyny obietnic i na koniec zaserwowali wielkiego "babola" jak gdyby ktoś podszedł do reżysera i powiedział "halo....to ostatni odcinek, w którym Dexter umiera, a my mamy tylko 15 minut kamerowania". Na szybko więc wymyślono, że Dex zabije Coacha, a Dexa zabije jego syn. Tak przynajmniej to odbieram.

Kiedyś pani z języka polskiego zadała pracę domową, żeby napisać wypracowanie. Nim skończyłem pisać przyszli kumple, że idziemy grać w piłkę. Musiałem zakończyć wypracowanie, więc napisałem na szybko coś w stylu "Nagle zadzwonił budzik wyrywając go ze snu" i pobiegłem grać. Babka od polskiego powiedziała, że świetne, że dałaby "szóstkę", ale za to zakończenie daje... "tróję".

Oglądając 10 odcinek poczułem się jak moja nauczycielka czytając moje wypracowanie. Jakby ktoś dał mi "w pysk". Teraz rozumiem dlaczego dostałem "tróję". Zasłużenie.

ocenił(a) serial na 9
andolinis

Otóż to. Co więcej, gdyby twórcy wydłużyli ten jeden odcinek, zabójstwo Logana oraz odstrzelenie Dextera można by przedstawić tak, by widzowie nie musieli dochodzić, czemu twórcy coś takiego sobie wymyślili. Znaczna część komentatorów nie ma pojęcia, dlaczego Harrison zabił własnego ojca z powodu śmierci swojego trenera, którego znał miesiąc.

Ten odcinek w teorii pokazuje upadek Dextera, który w panice traci wszystkie swoje dobre cechy, wyłącza sumienie (Debrę) i własnoręcznie zabija niewinnego człowieka, pieczętując swój los jako kolejny pospolity morderca umykający wydziałowi sprawiedliwości. Do tej pory jedynie doprowadzał do śmierci ludzi wokół siebie, mordował zaś złych i obcych.

W praktyce końcówka dzieje się zbyt szybko, przez co jest mało zrozumiała + koncentruje wyłącznie na Dexterze i Harrisonie, ignorując wszystkie drobne wątki, które nie doczekały się domknięcia. Tak jak mówisz - trója.

MajkelBlack

Nie tylko Ty. Ten odcinek jest bardzo słaby. Szkoda, że twórcy zdecydowali się dać po ryju widzom drugi raz. To pierwsze zakończenie bardziej mi się podobało. Że Dex gdzieś tam sobie żyje jako drwal.

Podobno dzisiaj stacja ma wydać komunikat co dalej z serialem bo ma być jakiś spinoff z Harrisonem.
Jest oglądalność to będą ciągnąć.

MajkelBlack

Generalnie to zwyrolom w serialach się faktycznie kibicuje (np. bohaterom Dextera, Sopranos, Breaking Bad, The Shield), ale jednak trochę bez sensu by było gdyby cały czas się tak ładnie wywijali.

Trzy kolejne sezony jak Dexter cudem ratuje się z opresji a potem odjeżdża z Hannah i Harrionem na jednorożcu w stronę tęczy to byłaby żenada. Jednak fakt faktem, że to zakończenie, które dostaliśmy również jest złe, bo wielu fajnych motywów zwyczajnie nie wykorzystano.

ocenił(a) serial na 9
delh

Co jest w tym wszystkim najgorsze i najbardziej dla mnie niezrozumiale?

CZEMU NIE POWSTAŁ KOLEJNY SEZON?

To absurd, już tłumaczę.
Gościu odpowiadający za finał tego odcinka jak i za pierwsze 4 sezony powiedział, że
"jestem zajęty, ale rzucę wszystko by nakręcić spin off dextera jeśli pozwolą"

Ale po co spin off skoro ten sezon pobił rekord oglądalności SHOWTIME?

Z pewnością byliby ludzie chętni na kolejny sezon.

Jedyne co mi przychodzi do głowy:

Bali się, że sezon 10 obniży poziom, że powoli będzie się zmniejszać oglądalność, a potem spin off z Harrisonem będzie miał gorszy start, a teraz póki są "na fali"
czytaj w szczycie oglądalności
to zapowiedzą spin off...

Ten aktor na gwiazdę spin offu, mi nie pasuje, może zrobią "10lat" później i dadzą kogoś starszego?

Ale w sumie sam w to wątpię, bo będą chcieli zdobyć nowych (młodych) fanów, a oni bardziej polubią "rówieśnika" niż kogoś starszego więc ten Harrison zostanie, a spin off wg. mnie jest nieunikniony.

(pewnie w którymś odcinku pojawi się Dexter niczym Debra w tym sezonie u Dextera)

Najbardziej mi żal, że 30min było ciekawe, fajne aż pomyślałem sobie "wow będzie kolejny sezon, bo niemożliwe jest by zamknęli to w ostatnie 20min" a jednak dostałem okropnego zonka na koniec...

dobrej nocy fani Dextera (*)

ocenił(a) serial na 9
guli_radom

To o czym piszesz to zbędne ciągnięcie czegoś, bo jest popularne. Ja już mam po dziurki w nosie wszystkich seriali jądących wyłącznie na popularności, tego fanserwisu, który spełnia idiotyczne zachcianki widzów i zabija filmy i seriale. Zakończenie Dextera jest najlepsze, bo pasuje pod cały serial. Tytuł odcinka "Grzechy ojca" przedstawia sytuację jasno - to, że to serial o seryjnym mordercy to jedno. Ale że to również serial o konsekwencjach spieprzonego ojcostwa to drugie i wazniejsze. Ludzie mają tendencję dopisywania własnych teorii do historii, ale ja szanuję twórców, że zakończyli ten serial z tak jak powinien był być zakończony - bez zbędnego rozciągania wątków. Dexter uciekał latami. Kiedy popełnił błąd chcąc dzielić z kimś życie - przegrał. Już raz z Lumen mu to nie wyszło i puścił ją wolno. Jednakże robił to wyłącznie dla siebie. Lumen sama w sobie nie interesowała go. Tak po prawdzie Dexter tak samo ściągał na dno bliskich a bliscy jego. Na dno, tj do prawdy. A prawda jest taka, że socjopaci i seryjni zabójcy w moralnego punktu widzenia nie powinni być na wolności, choćby byli tak sympatyczni jak Dexter. Tyle, że Dexter to kłamca i manipulator. Nie jego wina, że przeszłość skrzywiła mu psychikę, ale mordestw dokonywał w kompletnej świadomości. Tym razem nadszedł dzień, w którym przejrzał na oczy, że śmierć była dla niego prawdziwym wyzwoleniem i podarował mu to własny syn. To było jak akt miłosierdzia, którego nigdy wcześniej nie doznał. Ale fani wolą szukać dziur w scenariuszu i czytać o ketaminie. Zapomnieli, że mają do czynienia z fikcją a nie prawdziwymi wydarzeniami:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones