PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

8,2 194 591
ocen
8,2 10 1 194591
7,2 17
ocen krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Nowa przyjaciółka Dextera zapowiada nam się jako najbardziej tajemnicza postać drugiego sezonu. Jak myślicie, kim ona jest? Skąd wie tyle o Dexterze, dlaczego tak dobrze go rozumie?
Przy jej okazji zresztą pojawia się po raz pierwszy termin "Mroczny pasażer" (choć nie jestem pewny tego), który towarzyszył nam w książce już od samego początku. I dlaczego do cholery Dexter wybrał ją na sponsora skoro tak wiele o nim wie?
Na zagranicznych serwisach pojawiła się plotka, jakoby była ona wyłącznie wyobrażeniem Dextera. Ale mi to średnio pasuje, przecież Rita ją widziała.

Albertino

Wydaje mi się, że jest po prostu sponsorem. Nie znam się na stowarzyszeniach uzależnionych, ale wydaje mi się, że sponsorem jest osoba, która wyszła z nałogu, ma doświadczenie i chce pomagać innym uzależnionym. Stąd jej wiedza. Najwyraźniej demony Dextera nie różnią się w warstwie "teoretycznej" od demonów innych uzależnionych, po prostu przybrały inną formę. To co popycha naszego bohatera do zabijania, innych popych do picia, itd. Może o tym świadczyć mowa Dextera na spotkaniu. Widać było, że jest wśród "swoich". Sam przyznał, że być może nie jest odosobniony w swoich żądzach.

Taka jest moja aktualna teoria. Mam też nadzieję, że Lila nie okaże się jakimś geniuszem, seryjnym mordercą, albo innym tworem wymyślonym, żeby wypchać braki w scenariuszu ( a znamy ten chwyt z innych seriali i filmów).
Nie czytałem ksiązki (jeszcze), ale mam kolejną nadzieję, że Dexter nie pójdzie w kierunku zasugerowanym przez scenarzystów, mianowicie odzyskania "sumienia" i odwyku.

jstej

Z książką w ogóle bym serialu nie łączył, bo jasne jest, że drugi sezon nie ma z nią nic wspólnego.

Co do sponsorki. Ta postać jest zbyt dziwna, aby jej rola była tak prosta. Też mam nadzieję, że nie zbanalizuje się jej do poziomu seryjnej morderczyni. Nie wiem właściwie co powinienem myśleć na jej temat.

"Mam kolejną nadzieję, że Dexter nie pójdzie w kierunku zasugerowanym przez scenarzystów, mianowicie odzyskania "sumienia" i odwyku."

Wiem, wiem. Kochamy Dextera i chcemy żeby pozostał taki jaki jest. Też mnie to drażniło, że Dexter zdaje się resocjalizować. Niemniej jednak twórcy prowadzą to w tak inteligentny i zwinny sposób, że zupełnie mnie to nie rusza, a nawet mi się podoba. Nadaje to wieloznaczności postaci Dextera i sprawia, że jest on wiarygodny.

Albertino

Z oczywistych powodów nie łączę książki z serialem, ale wracając do sponsorki..., nie twierdzę, że jej rola będzie prosta, bo na pewno będzie znacząca, po prostu nie wydaje mi się aby była kimś szczególnym w sensie formalnym, czyli np. zjawą Dextera, członkiem rządu, kosmitą, super agentem. Przypadek połączył dwie niezwykłe postacie - po 3odcinku, taka wersja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.

"Wiem, wiem..."
Liczę na inteligencję twórców, bo zbanalizowania Dextera bym nie zniósł...

jstej

...chyba jestem przewrażliwiony na punkcie tego serialu. Dopiero 3 odcinek, a ja już niepokoję się o całość...

jstej

"...chyba jestem przewrażliwiony na punkcie tego serialu. Dopiero 3 odcinek, a ja już niepokoję się o całość..."

Nie martw się, też tak mam. Pamiętam jak oglądaliśmy 1 sezon... Po 3 epizodzie niektórzy mówili, że serial zaczyna się robić nudnawy... Po dojściu do epizodu 8 zmieniali diametralnie zdanie ;)

ocenił(a) serial na 7
Albertino

Ja też się martwiłem o naszego Dextera...
Najpierw to zabijanie tak fajnie mu wychodziło, tak lekko, niczym dziecko mające przyjemność z bawienia się w piaskownicy, aż tu nagle... kryzys.
Na szczęście Dexiu wraca do formy, a nowa postać wniesie trochę kolorytu.
Kawały Masuki, humory Debry, sam Doakes czy Angel, też powoli stawali się monotonni. Z resztą bądź co bądź, naszej nowej bohaterce urody odmówić także nie można.
Ogólnie, Dexter po przerwie wraca w dobrym stylu.

ocenił(a) serial na 10
era

Pewnie ze w dobrym zreszta caly czas trzyma poziom a wrecz zwyzkuje. Ale zawiodlem sie na ostatnim odcinku odrobinke gdyz nie bylo zadnej wzmianki co zrobil ze zwlokami, bo na dobra sprawe wokol nich kreci sie 2 sezon narazie czyli dosc istotna sprawa :)

co do Lily ... o ile to jej prawdziwe imie? ;) mam nadzieje ze nie okaze sie siostra Dextera ;))

sson

No ciala wszystkie wyrzuca chyba w tym samym miejscu co tego wilkiego latynosa, aby prad zabral je do oceanu, nie ma sensu aby pokazywali jak wyrzuca kazde cialo, a co do tej calej Lily - tez mi sie wydaje ze to jakas krewna dextera, albo przyjaciolka/towarzyszka brata dextera, bo niby dlaczego tak na niego zwrocila od razu uwage? Mam nadzieje ze sie myle i to po prostu tylko towarzyszka w grupie ;]

jimbeam_2

"co do tej calej Lily - tez mi sie wydaje ze to jakas krewna dextera, albo przyjaciolka/towarzyszka brata dextera, bo niby dlaczego tak na niego zwrocila od razu uwage? Mam nadzieje ze sie myle i to po prostu tylko towarzyszka w grupie ;]"

Mam nadzieję, że tak nie jest, bo to by było bez sensu. Nie - to by było durne.

W ogóle po co my się tak martwimy? Czy twórcy "Dextera" nas kiedyś zawiedli? ;P

Albertino

W ogóle widzieliście zapowiedź 4 epizodu na stronie sho.com? Będzie się działo!
Otóż Dexter pokaże Lili swoją ofiarę :O, a jej się to spodoba. Wygląda na to, że Doakes będzie ścigał Dextera, znowu... Poza tym poznamy matkę Debry, która od początku zauważy, że z chłopakiem jej córki jest coś nie tak... Wiedziałem, że z tą Lilą będą jaja, wygląda na to, że ona wszystkiego się o Dexterze dowie, będzie to akceptować, a nawet może brać z nim w tym udział, hmmm, związek Lila-Dexter wyglądać coraz bardziej kontrowersyjnie i głupio, obym się odnośnie tego drugiego pomylił ;)
Ja chcę żeby był już poniedziałek <tupie nogą>

ocenił(a) serial na 10
Albertino

Fakt twórcy Dextera nigdy nas nie zawiedli i mam nadzieje ze ten stan rzeczy sie nie zmieni. Z tego co piszesz to faktycznie będzie się sporo działo ale tez żeby nie przegięli. Ale racja nie ma sie co martwić na zapas jakie by nie były będzie się oglądać z zapartym tchem !!! Cóż trzeba czekać do poniedziałku ://

sson

"Poza tym poznamy matkę Debry"

Oczywiście nie Debry, tylko Rity.

Albertino

Również dołączam się do opinii, która mówi o słabym przyjęciu Lili jako bohatera. Aktorka jest niezła, jednak lepiej wypada milcząc. Podczas dialogów ma denerwującą manierę przedłużania słów, takiego nienaturalnego mówienia...

Może to pierwsze złe wrażenie, może będzie lepiej wraz z odcinkami.
Co do "An Inconvenient Lie" - odcinek świetny, ale IMO najsłabszy w tej serii (podobnie jak "Popping Cherry z season one).

I tak jeszcze tylko napiszę, że żałuje, bo mimo wszystko chciałbym mieć element mordercy, którego nie znamy (vide Rudy).

Czekamy na 4 odcinek.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
Norton

Wydaje mi się, że Lila ma więcej wspólnego z Dexterem , niż nam się wydaje.
Może to analogiczna postać do Doaksia, którego przeszłość wojenna pozostawia wiele do życzenia i szuka ukojenia podobnie jak Dexter ?
Sądzę, że Mroczny Pasażer również jest towarzyszem jej życia, dlatego pociąga ją postać Dextera.

PS: myślałem, że padnę jak zobaczyłem minę Rity w ostatniej scenie :)
PS:2 zaczynam lubieć poniedziałki ... yes yes yes ;)

baskecior

I kto w ogóle wymyślił hasło "nienawidzę poniedziałków"?
Pozwolę sobie również sparafrazować słowa byłego premiera: Yes yes yes ;)

Albertino

Przeczytałem właśnie (chyba plotę) odnośnie 5 odcinka bodajże... Ma się w nim pojawić nowy morderca. Podobno ktoś zacznie naśladować morderstwa Dextera, czyli będzie drugim Rzeźnikiem z Zatoki. I naszła mnie jakaś taka dziwna myśl, że to będzie Lila, po tym jak dowie się o najskrytszych sekretach Dextera i jej się to spodoba... Nie wiem czy to mądry pomysł, ale jednego możemy być pewni, twórcy nie spuszczają z tonu i robią coraz kontrowersyjne show...

Albertino

Na końcu miało być "coraz BARDZIEJ kontrowersyjne show..."...

ocenił(a) serial na 10
Albertino

Zgadzam się z twoim tokiem myślenia ;)

Albertino

"Z książką w ogóle bym serialu nie łączył, bo jasne jest, że drugi sezon nie ma z nią nic wspólnego."

Czyli scenariusz 2 serii nie jest oparty na książce? Powstały już 3 książki o Dexterze i byłem przekonany że nowe odcinki powstały na bazie 2 części. Ktoś może czytał i może się wypowiedzieć w tym temacie?

ocenił(a) serial na 10
Albertino

Obejrzałem dopiero 10 minut czwartego odcinka, ale już widzę, że Lila to świetna postać, przynajmniej na razie. "Why are they eating each other?"
"Don't know. Ask them."

ocenił(a) serial na 10
Albertino

lila przeciąga słowa? no po prostu ma ładny brytyjski akcent i tyle i na tle amerykańskiego akcentu brzmi to może rzeczywiście jak 'przeciąganie', ale akurat mnie się bardzo podoba i to raczej nie jest przeciez wina aktorki.....mnie ta postać niesamowicie zaintrygowala. a 4 odcinka jeszcze nie widzialam,niestety :(

ocenił(a) serial na 10
Albertino

swoją drogą, jej akcent i mimika przy wypowiadaniu niektórych słów strasznie mi przypominają keirę knightley...łącznie z tym szczerzeniem zębów :D. brytyjczycy....pardon...anglicy chyba juz tak mają. na to sie nie zwraca tak bardzo uwagi jak sie oglada film wyprodukowany w UK z tamtejszymi aktorami,a w amerykanskich oni czesto nasladują akcent amerykanski...niektorzy tez nie maja tak bardzo silnego akcentu i nie ma duzej roznicy albo jest nieuchwytna (jak u kate winslet) ale jaime murray grająca lilę chyba po prostu ma taki silny akcent i ten nawyk przeciągania słów...ale nie widze powodu zeby akcent przeszkadzal w odbiorze postaci :) ja np zdecydowanie bardziej wole akcent angielski niz amerykanski :)

ocenił(a) serial na 10
elin_morgan

...ja natomiast muszę powiedzieć ,że lila jest niesamowicie seksowna. Sama m jej twarz silnie oddziałuje a gdy słychać jej głos, jej akcent...Niesamowita postać, moooocno intrygująca. Szczerze...druga seria bez niej byłaby nudniejsza.

ocenił(a) serial na 7
mcmurphy_77___

Lila to obecnie obok Dextera najlepsza i najbarwniejsza postać...
Debra zrobiła się niezwykle irytująca; Rita... hm, ciągle to samo; Masuka - nic; Doakes, stary dobry Doakes ;-)
Mam nadzieję, że będzie mały romansik, sam z resztą z chęcią bym ją schrupał :p

użytkownik usunięty
era

^ schrup marchewkę.

najgorszym aspektem drugiej serii dextera i najbardziej wkurzającym wątkiem jest ten o czarnej wiedźmie pascal i jej ukochanym, porzygać się można.
poza tym przez wszystkie odcinki wkurza mnie debra, prostacka gęba i prymitywne powiedzonka.
Ale sam Dexter i jego przemyślenia rekompensują to z nadwyżką. Zresztą to w ogóle jak dla mnie najmocniejszy punkt całego serialu.
Co do Lila'i (czy jak odmienić jej imię) mam wrażenie, że ta postać została wprowadzona dlatego, że Rita od dawna robi się już nudna.

W ogóle związek Dexter-Rita zrobił się nudny, ale tu chyba nie ma nic bez przyczyny. Twórcy (jak sądzę) chcą pokazać, że bardziej sensownym wyborem dla Dextera będzie Lila. Czy wy nie zauważacie, że ten serial łamie wszelkie granice i stereotypy? Normalnie twórcy mając dobrego, pozytywnego bohatera, wywyższają go i sugerują, że wybór tego dobrego jest lepszy. Tymczasem twórcy serialu sugerują, że w sumie lepiej wybrać potencjalną psychopatkę Lilę, bo jest bardziej interesująca i do Dextera bardziej pasuje. Niemniej jednak i tak jestem przekonany, że to nie przerwie związku z Ritą, choć wydaje mi się, że Dexter trafi z Lilą do łóżka na 99% ;) Ale to nie jest jeden z tych głupich seriali, w których po czymś takim ona go nie chce znać, bo to złamie jej kruche serduszko bla bla bla ;)

Albertino

A teraz obejrzałem jeszcze raz 4 epizod (tym razem z napisami) i naszła mnie taka refleksja. Nie uważacie, że fakt, iż Dexter pokazuje te ciała osobie postronnej (którą jest Lila), podchodzi trochę pod science-fiction? Jak on niby mógłby to zrobić w biały dzień?

ocenił(a) serial na 7
Albertino

Ma legitymację, a ona, dajmy specjalistka do spraw glonów(!) :D

era

Phew, nie wpuściliby jej bez żadnej legitymacji. Nie ma szans.

ocenił(a) serial na 7
Albertino

Obejrzałem to jeszcze raz i... W sumie reżyser poszedł na łatwiznę nie pokazując ani momentu jak oni do tej chłodni wchodzą, ani z jak niej wychodzą. Przypomina mi się sytuacja z 1 sezonu Prison Break, gdzie w którymś odcinku Scofield wyszedł z celi, klawisz w tym momencie sprawdzał stan cel i kiedy doszedł do jego celi, nagle Majkel się tam zjawił, choć rzecz jasna nie miał czas na powrót :Z

era

To jest typowe, nie mieli jak tego pokazać, to nie pokazali. Niemniej jednak z drugiej strony, jakby pokazali to można by to uznać za błąd (bo wątpię żeby coś mądrego wymyślili), a tak to nie jest to jakiś rażący błąd, choć nie widzę takiej opcji, że jakaś osoba wchodzi do ściśle strzeżonego miejsca, tylko dlatego, że zabiera ją Dexter :/

Albertino

Mimo, że wciąż wierzę w inteligencję scenarzystów, nie można nie zauważyć, że powoli popadają w schematy, a żeby nie urazić Albertino, powiem schemaciki, schemaciątka. Takie malutkie uproszczenia:). Mam na myśli pójście w pewnych sytuacjach na łatwiznę, i nie chodzi nawet o wejście Lili do kostnicy.
Zacznę od matki Rity - "on coś ukrywa". Skąd to wie? Z fabuły nie wynika, że mogłaby mieć jakieś powody do podejrzeń, a argument ,że pracowała w szkole i ma doświadczenie z dziećmi(w pracy z nimi, oczywiście) jest naciągany. Została więc wprowadzona postać, która coś wie, ale nie wiadomo skąd. Podejrzewam, że odegra w fabule ważną rolę, może zdemaskuje Dextera, a może się MYLĘ, i po prostu przyłapie Dexa i Lilę w intymnej sytuacji. W każdym razie kobitka może być jakimś punktem napędzającym akcję. Kojarzy mi się to troszkę z tym "domyślnym" agentem FBI w Prison Break; fabuła zwalniała, więc znaleźli kogoś kto ją przyspieszył. Nie trzeba przypominać, że ww serial się stoczył.

Dalej - łatwość z jaką Lundy i Debra odszukali wzór Dextera. Wiadomo, że po kartotekach można było wysnuć wniosek, że likwiduje morderców, ale niektórzy nie mieli katrotek. Ludy polecił więc dowiedzieć się coś o pozostałych ofiarach. Oczywiście agenci bez problemu dowiedzieli się, że oni też byli mordercami. Podchodził taki agencik i pisał MURDER. Ale jak to odkryli? Wiadomo, że Dexter często odszukiwał swoje ofiary za pomocą swojego instynktu, mówił, że ich rozpoznaje. Tam gdzie policja kogoś uniewinniała, albo nawet nie podejrzewała, pojawiał się Dexter. Np. ten psychiatra z pierwszego sezonu, który modrował swoje klientki. Dexter chodził do niego na terapię, sprawdzał go i wyczuł kim jest. Potem znalazł kamerę w kwiatku itd. A tutaj mamy takiego policjanta, który gdzieś tam chodzi i niewiadomo jak odkrywa, że gość kogoś zamordował. Jak dla mnie jest to małe naciągnięcie. Takie malutkie, które cichutko posuwa akcję naprzód.

Mamy też Lilę, ale ona jakoś się wpisuje w serial, bo sam Dexter nie może być ciągle filarem scenariusza. Chociaż jak zaraz czegoś nie zjem, to niewykluczone, że do niej też się przyczepię:D

jstej

Hmmm, wiesz co, w sumie się zgadzam, więc tak:

"Zacznę od matki Rity - "on coś ukrywa". Skąd to wie? Z fabuły nie wynika, że mogłaby mieć jakieś powody do podejrzeń, a argument ,że pracowała w szkole i ma doświadczenie z dziećmi(w pracy z nimi, oczywiście) jest naciągany. Została więc wprowadzona postać, która coś wie, ale nie wiadomo skąd. Podejrzewam, że odegra w fabule ważną rolę, może zdemaskuje Dextera, a może się MYLĘ, i po prostu przyłapie Dexa i Lilę w intymnej sytuacji. W każdym razie kobitka może być jakimś punktem napędzającym akcję. Kojarzy mi się to troszkę z tym "domyślnym" agentem FBI w Prison Break; fabuła zwalniała, więc znaleźli kogoś kto ją przyspieszył. Nie trzeba przypominać, że ww serial się stoczył."

W sumie też mnie to trochę zdziwiło, aczkolwiek nie uważam tego za błąd. Rita to oleje, bo myśli, że to "ukrywa" oznacza narkotyki. A mamuśka niewykluczone, ze coś odkryje... No, ale podobnie przecież było z Doakesem? Nie przeszkadza mi to w sumie.


"Dalej - łatwość z jaką Lundy i Debra odszukali wzór Dextera. Wiadomo, że po kartotekach można było wysnuć wniosek, że likwiduje morderców, ale niektórzy nie mieli katrotek. Ludy polecił więc dowiedzieć się coś o pozostałych ofiarach. Oczywiście agenci bez problemu dowiedzieli się, że oni też byli mordercami. Podchodził taki agencik i pisał MURDER. Ale jak to odkryli? Wiadomo, że Dexter często odszukiwał swoje ofiary za pomocą swojego instynktu, mówił, że ich rozpoznaje. Tam gdzie policja kogoś uniewinniała, albo nawet nie podejrzewała, pojawiał się Dexter. Np. ten psychiatra z pierwszego sezonu, który modrował swoje klientki. Dexter chodził do niego na terapię, sprawdzał go i wyczuł kim jest. Potem znalazł kamerę w kwiatku itd. A tutaj mamy takiego policjanta, który gdzieś tam chodzi i niewiadomo jak odkrywa, że gość kogoś zamordował. Jak dla mnie jest to małe naciągnięcie. Takie malutkie, które cichutko posuwa akcję naprzód."

Zupełnie się z tym zgadzam. Może jeszcze to w jaki sposób odkryli, że ofiary są połączone nie było jeszcze dziwne, ale sposób w jaki udowodnili, że właściwie wszyscy są mordercami jednak razi. Jakby to rozciągneli może na 3-4 odcinki to byłoby lepiej, ale to jest... zbyt szybkie.

Niemniej jednak nie ma co "Dextera" do "Skazanego na śmierć" porównywać, bo tam były błędy rażące, a te tutaj jednak nie wpływają znacząco na całość. Niemniej jednak w sezonie pierwszym tego nie było. No ale na co my liczymy? Wiadomo było chyba od początku, ze seria pierwsza drugiej nie dorówna, oby nie zdarzały się większe potknięcia, bo te będą już trudniejsze do wybaczenia.

ocenił(a) serial na 9
Albertino

Zgadzam się, też mnie zdziwiła scena, gdzie Dex prowadzi lilę do pomieszczenua z ciałami niczym do zoo albo jakiegoś muzeum:) Co do rozwoju akcji, lubię kiedy dzieje się to szybko ale nie kosztem naciągania fabuły, tak jak w przypadku szybkiego odkrycia schematu jakim posługiwał się Dexter przy morderstwach.

Lila będzie pierwszą osobą, która dowie się o mrocznym sekrecie Dextera:) (nie licząc harrego i jego brata ;p)

eineDummeTrine

Oooo na pewno się dowie, ale nie wiem czy nie uprzedzi jej Doakes albo mama Rity :D

Albertino

Myslałem, ze na pytanie "Kim ona jest?" dowiem sie, jak ona sie faktycznie nazywa. ;) Ale moze faktycznie ktos wie, hm?

whoaaaaaaaa

Ale, że co, jak aktorka się nazywa? Aktorka się nazywa Jaime Murray.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones