PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31058}

Diuna

Dune
7,1 3 531
ocen
7,1 10 1 3531
Diuna
powrót do forum serialu Diuna

Wydawałoby się że skoro autor scenariusza sam reżyseruje, to powinna wypaść dobrze. A o wiele lepiej Yaitenes sobie poradził. Plus Diuny to chyba wygląd Paula (nażelowany w Dzieciach nie odpowiada mym wyobrażeniom). Różnica duża jest w kostiumach- to one zwłaszcza w Dzieciach do mnie przemawiają (te nie podobają mi się ani trochę). Mimo wszystko więcej jest zmian w pierwszej części. Zmian zupełnie bezsensownych (co to ma być ta rozmowa Irulany i Paula ? On jest wręcz nią zafascynowany, a ona wydaje się być dużo większą osobowością. Nonsens.).Rola Jessicy znów ograniczona (za to dużo ładniejsza jest). W sumie jest mi zbyt obojętny ów obraz, abym mogła dać minus. Fanów powieści raczej nie zachwyci (a zapewne wręcz wyprowadzi z równowagi...ale zaraz zobaczę na komentarze i okaże się:>>). Ja lubię tylko dwie pierwsze części sagi Herberta...potem robi się ona nużąca, aż staje po prostu...nudna i żenująca (subiektywne zdanie, ale od Diuny oderwać się nie mogłam...Bóg Imperator mnie już śmieszył i czytałam go ok. 2 miesięcy - Diunę przeczytałam w dwie noce). A więc...film zupełnie nie oddaje klimatu powieści...właściwie...to nic nie oddaje. W zestawieniu wolę osobistą wizję Lyncha, która nie jest nawet skrótem powieści, ale cóż z tego?
Po co natomiast robić ponad cztero godzinną wersję, skoro i tak nie potrafi wybrać się tego co ważne...oczywiście- dla każdego jest to coś innego, jednak zmiana charakterów postaci nie powinna mieć miejsca. Nie tak przedstawił je autor powieści i jeżeli na dokładność autorzy postawili, to cos z tym filmem jest nie tak.

ocenił(a) serial na 6
Arrakin

film sztuczny , plastikowy i zle zagrany. co tu duzo mowic. pewne filmy nie powinny byc robione z tak malym budzetem i takiej formie jak mini serial telewizyjny.
z herberta czytalam czesc 1 tylko i nie jestem jakas tam jego wielbicielka choc jest to bardzo dobra ksiazka ale dla mnie z deka meczaca . praktycznie kazde zdanie nalezalo sobie przemyslec zeby wyciaganac z niej maksimum tresci, i na pewno nie mozna jej czytac tylko raz zeby w pelni docenic.

jakos tak sie dziwnie zlozylo ze serial ogladalam rownoczesnie z czytaniem ksiazki, wiec na pewno duzo tresci jest niezmienionej, ale wlasnie zmienione sa bardzo postacie. zwlaszcza ten synek co gral paula mnie dobijal. za to podobal mi sie baron hehehe.

co do porownania do lynchowskiej wersji- dawno temu ogladalam bez znajomosci ksiazki i chetanie bym sobie ten film odswiezyla, z tego co pamietam to lynch dysponujac ograniczonymi jak na tamte lata efektami i skracajac bardzo tresc dla potrzeb jednego filmu i tak wyciagnal z tego duzo. nie wiem ile tam zostalo z herbertowej filozofii ale na pewneo film ten byl ciezki, schizofreniczny, momentami odstreczajacy i bardzo ale to bardzo mi pasowal.
taki dziwolag, ktory lepiej oddal ducha S-F niz jakas tam plytka i plaska jak nalesnik technikawka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones