PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31058}

Diuna

Dune
7,1 3 531
ocen
7,1 10 1 3531
Diuna
powrót do forum serialu Diuna

Serial jest jeszcze gorszy od wersji Lyncha a przecież film Lyncha jest słaby. W Diunie Harrisona są beznadziejne kostiumy saudaukarów, Harkonnenów, mentantów i Bene Gesserit. Tylko kostiumy fremenów przypadły mi do gustu (chociaż filtrfraki lepsze u Lyncha). Jakby tego było mało to mamy jeszcze fatalne efekty specjalne a także jako "bonus" w dekoracji: malowane tła!!! A i jeszcze Feyd, który wygląda jak piękny model. Sama fabuła jest dla przeciętnego widza, który nie czytał książki zdecydowanie bardziej przystępna od filmu Lyncha a to z racji długości trwania serialu. I na koniec dobra rada: jeżeli ktoś nie widział nowej Diuny to niech lepiej jej nie ogląda. Szkoda czasu.

La_Pier

fakt , serial moze nie najlepszy ale muial swoj urok , a co do slabosci wersji Lyncha sie nie zgodze , to bardzo dobry film , klimatyczny i w ogole , ale prawda jest ze zeby w pelni oddac na tasmie filmowej dzielo herberta to trzeba by budzetu 400 mln dolorow i wiecej i podzielic je na co najmniej 3 czesci;-) , niech zyja muad dib i jego fanatyczni wyznawcy

La_Pier

Wiadome jest, ze zadna ekranizacja nie odda geniuszu ksiazek Herberta, ale mimo to zarowno film Lyncha jak i serial Harrisona ogladalo mi sie przyjemnie. Ot taka rozrywka, dla kogos kto lubi Diune :)

____16

Ja lubię "Diunę", ale dla mnie ten film to zbrodnia. Nic więcej nie napiszę, bo szkoda klawiatury na takie coś.

ocenił(a) serial na 8
La_Pier

Też jestem fanem Diuny ale uważam że film Davida Lyncha (miał klimat( i serial Joha Harrisona(mial swój urok) choć się różnią są dobre ale jak można oceniać film Harrisona tylko tylko ze względu na kostiumy i efekty specjalne tak jak to zrobił La Pier.

jetli22

fakt faktem...film Lyncha klimat mial ...swietna muza tez
serial niby wiecej pokazuje ale jakis taki ...sztuczny bez klimatu

Pafnucy

DIUNE Lyncha oglądałem już dość dawno,miała swój klimat,postanowiłem ja sobie załatwić do domu jak tylko pokarze się na kasetach,udało się i mam ale serial to jest dosłownie parodia tego filmu.Na łopatki rozłożył mnie moment jak Poul Muadib napił się wody z młodego czerwia.Knot totalny POZDRO :)

jetli22

jetli22, wiesz to nie tak. Nie oceniam filmu tylko po efektach i kostiumach. Po prostu napisałem co mi nie pasowało w wersji Harrisona.
Swoją drogą, czy efekty wizualne w tak głośnym tytule nie powinny stać na najwyższym poziomie? To samo dotyczy scenografii i kostiumów. Zresztą, jeżeli już ktoś zabiera się za ekranizację jednej z najsłynniejszych książek s-f to wszystkie elementy powinny stać na najwyższym poziomie. Wszystko musi być niemal perfekcyjne! Bo w przeciwnym razie, czy jest sens ekranizować tak głośną książkę?
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
La_Pier

Jak wspominałem wcześniej obie wersje Diuny przypadły mi do gustu jednak żadna nie mogże sie równać z książką.
Niektóży ludzie oceniają która wersja Diuny jest lepsza nie czytając nawet książek Franka Herberta, dlatego zachęcam do przeczytania i dopiero oceniania filmu.

La_Pier

Ekranizacja nie zawsze musi być idealnym przełożeniem treści książki na obraz. Zdarzają się ekranizacje które z książką łaczy jedynie główny wątek, a i to jest ekranizacją tej powieści. Szczerze mówiąc dostrzegam pewne elementy które bym zmieniła, aczkolwiek patrząc na film jako na dzieło, nie porównując go przy tym do książki uważam je za całkiem udane i ciekawe. Po za tym oromną zaletą jest to że Harrison uprościł nieco fabułę, gdyż dzięki temu film stał się zrozumiały i jasny dla szerszej publiczności. Ponadto trzeba też uwzględnić to, że film nie był tworzony z zamiarem robienia z niego kinowego i kasowego hitu. Myślę, że gdyby część z was, która tak wywyższa wersję Lynch'a zmieniła by nieco zdanie o jego o wiele lepszym wykonaniu, gdyby dowiedziała się jakie były jego wcześniejsze pomysły odnośnie fabuły, których na szczęście nie zaakceptowano. Wracając do zarzutu iż jest to wersja dla przeciętnego widza, nie znającego książki - owszem i z takim zamiarem go tworzono. W obecnych czasach najczęściej jest tak, iż to widz staje się czytelnikiem, a nie czytelnik widzem. Inaczej też film ten widzi czytelnik, a inaczej widz. Dla widza nie rzadko jest on wciągający i powoduje, iż sięga on po książkę. Ekranizacja jest wizją reżysera, więc trochę więcej wyrozumiałości i tolerancji. :)

chani_1987

Nie sprzeczam sie co do grona odbiorcow tego filmu, hallmark robi produkcje tv i bardzo dobrze. Jednak "ekranizacja", jak sama nazwa wskazuje droga Chani, powinna byc wiernym przekladem ksiazki na ekran. Ty mowisz o adaptacji, ktora to jest wizja rezysera. Nie wprowadzaj prosze czytelnikow w blad. Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 4
La_Pier

Ksiażki nie czytałam i .......... ok wynaudziłam się za wsze czasy!!!!!! 2000 rok i co mamy? fatalne efekty specjalne.....eznadziejne efekty specjane, wykonanie kostiumow było.... nie wiem jak w książce, bo może były one opisane jako niepraktyczne, niewygodne i mało estetyczne (mówie o mało estetycznych strojach osób, które jakby to napisać wywodziły się z niepustynnego miejsca). Niesamowicie przegadany. A do tego fatalna gra aktorska;/

ocenił(a) serial na 4
La_Pier

Przeczytałam cały cykl Diuny i to kilka razy. Uwielbiam Franka Herberta. Dlatego bardzo się ucieszyłam gdy powstał miniserial na podstawie jego powieści. "Diuna" Lyncha bardzo mi się podobała. Głównie ze względu na klimat, muzykę, grę aktorką i całą oprawę wizualną, bo niestety scenariusz nawet w połowie nie oddaje geniuszu powieści. Serial mnie trochę zawiódł. Fabularnie jest lepszy niż film Lyncha. Nie podobały mi się kostiumy i dekoracje. Gra aktorska również słabsza niż u Lyncha. Najbardziej nie podobała mi się postać Feyda. Matt Keeslar wypada bardzo blado w porównaniu do Stinga.

ocenił(a) serial na 3
La_Pier

To "coś", co nazywa się ekranizacją Diuny, wygląda jak teatr TVP; nie mogę pojąć jak można aż tak spieprzyć tak dobry materiał; pomijając już beznadziejne kostiumy i grę (zwłaszcza chybiony dobór aktorów)w tym filmie w ogóle nie czuć żaru pustyni! Gdzie oni to kręcili? W studio? Wysypali piasek i postawili lampy? Ten film to po prostu profanacja. Gdybym miała wybierać, wolę już wersję Lyncha z tą niemal gigerowską wizją universum Diuny.

ocenił(a) serial na 9
GrellRautha

z wyjatkiem ze teatr tvp nieraz jest bardziej wciagajacy niz wiekszosc nowosci kinowych UShit, robionych dla bezmozgich yeti, przepraszam mlodziezy amerykanskiej. w tym wydaniu diuny brakuje mi wlasnie tej glebi, dajacej sie tak latwo wyczuc we wszystich czesciach powiesci, lecz w ogolnym zarysie film oceniam na 9 subiektywnie :), jezeli ktos kiedys sie podejmie ponownej realizacji diuny czy to w konwencji teatru tv czy nawet pod postacia anime, jestem za, ba jestem cholernie za, tylko na milosc boga imperatora niech to bedzie perfekcyjne dzielo!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 7
La_Pier

Ludzie, ale Wy macie odkrycia. LOL! :-) Jesteście fanami książki i oczekujecie od serialu, że spełni Wasze wymagania? Litości :)

Filmy z definicji muszą się różnić od książek i wierne kopie filmów na ogół są słabymi filmami. Skoro jesteście fanami książek to po prostu cieszcie się tym faktem i już. Co Wam przeszkadza, że film jest inny, taki, siaki czy owaki?

Jako fan SF w ogóle, oceniając SERIAL (a nie książkę) moim zdaniem nie jest wcale taki zły. Weźmy pod uwagę, że to produkcja stacji telewizyjnej, a nie studia filmowego, więc i tak jestem pod wrażeniem efektów specjalnych jak na takie budżety (wyobraźmy sobie Diunę pod egidą TVP :). Dużo bardziej przystępna i wyjaśniająca kwestie niż Diuna Lyncha. Trochę przegadana, to fakt. Kostiumy całkiem spoko, bardzo dobra gra aktorów jak na serial TV i ciekawe przesłanie filmu (przypominam, że oceniamy film, bez względu na to co jest w książce). Doceniam wysiłek twórców, by się zmierzyć z tematem, dlatego 8/10.

ocenił(a) serial na 7
topjes

Po przemyśleniu obniżam jednak ocenę do 7/10. Tak - malowano tła pustyni mnie totalnie rozwaliły podczas oglądania :)

La_Pier

zgadzam się, że ta seria jest gorsza od filmu Lyncha.. nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że film Lyncha był słaby..
Dune z '84 miał niepowtarzalny klimat, ten serialik klimatem nawet do pięt nie dorasta produkcji Davida :)

nie oceniam tej produkcji bo nie wytrwałam do końca, wyłączyłam toto po jakichś 50 minutach,wytrzymałam tak długo tylko dlatego, że naprawdę chciałam dać szansę Diunie 2000

ocenił(a) serial na 9
Shadout_Mapes

skoro nie obejrzalas nawet do polowy serialu nie mozesz porownywac obu wersji, diuna 2000 jest zupelnie odmiennym obrazem od wizji Dawida :)


topjes - kazda powiesc ma dzialac na wyobraznie, ilu czytelnikow tyle wyobrazen :)

lordshaitis

oj chyba mogę :)
bo klimat filmu się wyczuwa od samego początku.. nowa diuna po prostu nie miała przez pierwsze 50 minut żadnego klimatu, a już na pewno nie miała klimatu książki..
kojarzyła mi się z produkcjami hallmarku i to mi nie odpowiadało..

ale jak napisałam - nie oceniam filmu bo nie dotrwałam do końca - właśnie dlatego, że klimat mi nie pasował..

kto wie... może kiedyś dam nowej diunie jeszcze jedną szansę..

ocenił(a) serial na 8
Shadout_Mapes

Ja nie czytałem książki, filmy obejrzałem.Faktycznie Sting był lepszy.Tego że przeczytam, mówić chyba nie muszę.

Lucas207

a mnie serial zachęcił do przeczytania książki gdy film odstraszył,akurat sting mi do roli feyda zupełnie nie pasował ,kyle w roli paula świetny ,ale lubię aleca,chani całkiem niezła i w filmie i serialu,leto w serialu lepszy ,jessica w filmie, halleck,idaho,stilgar,korba,zdecydowanie serial,efekty specjalne film ,stroje zależy czyje ,fromeni serial harkonenowie też,sistrzyczki film,dekoacje film,a tak w ogóle serial powstał w studio filmowym w pradze ,na zamówienie telewizji budzet zamknął się chyba w 20 mln,film był dużo droższy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones