Nie jestem w stanie wyrazić jak mi jest przykro przez to co zrobiono z całą franczyzą i uniwersum DW. O ile serie 8 i 9 były w porządku, 10 bardzo mi się podobała, to 11, a w szczególności 12 to jakiś upiorny sen. Poza fatalnym pisaniem Chibnalla i nieskładnymi odcinkami i towarzyszami bez charakteru, to niszczenie...