Bardzo dobry serial pokazujący prawdziwą naturę niektórych ludzi, którym wystarczy dać pozwolenie na czynienie zła aby skorzystali co rychłej.
Świetna rola Natalie Dormer. Zło, o którym piszesz nie jest nawet na pierwszy rzut oka oczywiste. To takie podjudzanie do działania w afekcie. Mobilizowanie do tego aby to co się czasami myśli zamienić w czyn. Dobre, naprawdę dobre. Do tego wprzęgnięte klimaty rasistowskiej Ameryki lat 40-tych, wpływu religii a raczej ideologii na losy bohaterów. Polecam.