rocznik '87 też pamięta. Do dziś pamiętam jak rozwaliłam sobie brodę o kamienne schody biegnąc na bajkę. ;)
'90 też :] szkoda że tak całej literatury światowej w tak rewelacyjny sposób się nie da przedstawić
85 tez sie melduje - pamiętam jak w podstawówce naśladowaliśmy Foga i resztę grając w kalambury na lekscji wychowawczej :D
Jestem '98 i mam na płytach wszystkie trzy, odświeżone (nowe dubbingi, lepsza jakość obrazu i muzyki), pełnometrażowe filmy (gdzie Fogga dubbinguje Grzegorz Pawlak), które są streszczeniami "Dookoła świata...", "20 000 mil..." i "Wyprawy do wnętrza ziemi". Były one dodatkiem do jakiś czasopism w latach 2005-2007. To była dla mnie najlepsza bajka z dzieciństwa - piosenkę miałam wykutą na blachę ;) Dopiero dowiedziawszy się, że serial powstał lata temu przed moimi narodzinami, postanowiłam obejrzeć jego drugą wersję na YT. 26 odcinków streszczonych w 50-minutowy film daje sporą różnicę i oglądając serial wyjaśniły mi się niektóre nieścisłości z filmu - zagadki z dzieciństwa :)
Ja '96 i również posiadam takową kolekcję. Świetne bajki, dzięki za wspomnienia o piosence :)
Rocznik '87 też pamięta. To była świetna bajka. Szkoda, że obecnie jej nie nadają w TV. Może by napisać jakąś petycję z prośbą o powtórzenie emisji?
Rocznik 2000 też...
Wprawdzie będąc dzieckiem oglądałem jedynie skróconą wersję w formie filmu pełnometrażowego, a sam serial dopiero w tym roku (przypominam, mam 15 lat a niedługo będzie 16) to jednak naprawdę mi się spodobał.
W ogóle uwielbiam kreskówki o zwierzętach (ale nie takie, które ukazują je w wypaczony stereotypowy sposób, np. Pinokio Disneya) ...
Do tego serialu nie mam jednak aż takich pretensji (poza dwoma głównymi antagonistami)...