Dla mnie to Android Saga jest bezapelacyjnie najlepszą ze wszystkich. Przede wszystkim dlatego, że Toriyama zastosował kapitalnie wspomnianą formułę Hitchcocka. No i jeszcze Vegeta, który ciągle musi udowadniać, że jest lepszy niż Goku, przez co jest chyba najbardziej skomplikowaną postacią w całym DBZ.