co masz przeciwko grubemu Joshowi?

Icarly(bohaterowie śmieją się z tego co wcale nie bawi, śmiech na siłę) to badziew moim zdaniem, a Drake i Josh z kolei jest świetnym serialem(mnóstwo zabawnych sytuacji, nie ma śmiechu na siłę). Co do Victori to tylko rex jest śmieszny(kukła psychopata rodem z "Lalczki Czaki"). Takie mam odczucia. Pzdr...

*laleczki

Zgadzam się z tym. Według mnie Drake & Josh to tak jakby klasyka. Nie da się o tym zapomnieć tak po prostu. Szkoda tylko, że na Nickelodeon jest coraz więcej seriali, w których niektóre sceny się powtarzają. Są po prostu ściągane z innych seriali z Nicka i to już się staje monotonne. Wydaje mi się, że widziałam, iż któryś moment z Drake & Josha został ściagnięty do innego serialu, tylko nie pamiętam którego.

Nie rozumiem co ma otyłość Josha do serialu. To jest zwykły chłopak, dzięki któremu jest śmiesznie i wcale nie odechciewa się oglądać ze względu na niego :)

Porównujesz iCarly, Victorię do Drake&Josh?
Drake&Josh to klasyka Nicka a iCarly jest mało śmieszne a Victoria niektóre momenty

Dla mnie Josh jako grubasek był dużo fajniejszy a późniejsze odcinki kiedy przeszedł metamorfozę wydawały mi się mniej śmieszne. To mniej więcej tak jakby wychudzony Cezary Żak grał Karola Krawczyka.

A wg, mnie to kwestia dorastania, trzeba brać pod uwagę to, że ludzie się zmieniają i bardzo dobrze, że właśnie pokazali metamorfoze Josha w tym filmie bo jak można zauważyć, dużo dzieci w młodym wieku cierpi na otyłość i w pewnym stopniu możne to zaimponować otyłym dzieciom że też mogą schudnąć i być że tak powiem zdrowszymi osobami w przyszłości, aby nikogo nie urazić.