Obejrzałam ten serial na Playerze, bo akurat miałam wolną chwilę i chciałam się odmóżdżyć. Jest nawet ciekawy, ale irytuje mnie, że prawie w każdym serialu grają ci sami aktorzy. Jakby nie było innych. Zwłaszcza drażni mnie ten aktor grający lekarza, którego nazwiska nawet nie znam, a gra on praktycznie w każdym TVNowym szajsie typu "Magda M" i "Przepis na życie", czy jakoś tak. Mogli już zostawić ten "Aż po sufit", bo tam przynajmniej był jakiś głębszy sens i nowa obsada (no może poza Olszówką, ale ją akurat lubię).