Kogo kocham, kogo lubię...

Monika planuje realizację spotu do kampanii „Nie zabieraj organów do nieba”. Udział w spocie proponuje Bronkowi, prosząc go o konsultację z lekarzem prowadzącym, Marcinem. Bronek mówi Monice, że Marcin wyraził zgodę na jego udział. Kiedy dochodzi do ... realizacji, okazuje się, że Marcin o niczym nie wie. Pod koniec zdjęć Bronek słabnie. Monika spędza noc przy jego łóżku. Zeit pomaga Monice przy organizacji kampanii – walczy o to, by do siebie wrócili. Tuż przed zdjęciami okazuje się, że z projektu wycofał się sponsor. Zeit w tajemnicy przed Moniką spotyka się ze sponsorem i szantażuje go. W efekcie sponsor ulega Zeitowi i decyduje się wyłożyć pieniądze na kampanię. Kiedy Zeit idzie do szpitala, by powiedzieć o tym Monice, jest świadkiem intymnej rozmowy Marcina i Moniki. Zeit nie potrafi odejść i czeka na Marcina pod szpitalem. Gdy się spotykają, Zeit prowokuje chirurga i między dwoma mężczyznami dochodzi do bójki. Justyna odwiedza Ninę w ośrodku leczenia uzależnień. Okazuje się, że Nina dostała przepustkę i zniknęła. Justyna szuka jej po barach, jest przekonana, że matka znowu pije. Nina w końcu dzwoni do córki, mówi, że jest w klubie na Pradze. Justyna jedzie tam i zaskoczona odkrywa, że Nina śpiewa na scenie. I kiedy myśli, że wszystko dobrze się skończyło, odkrywa, że Nina w tajemnicy znów pije. Grzegorz ma nową pracę, lepszą niż ta, którą miał w Płocku. Kiedy wychodzi z domu, zostawia na stole dokumenty.