Nie :-) Nie sądzimy :-)

Nie, ja też mam inne zdanie :-) Nie mam co do tego serialu żadnych zastrzeżeń, żadnych. Jest idealny, we wszystkim. Ładna jest Jane, nie wiem o co tyle hałasu, do tego Bingley'a pasuje idealnie. Co do Colina Firtha, to zostawię to bez komentarza, bo tyle zostało już powiedziane, że szkoda po raz setny wykładać zalety tego aktora. Patrz wcześniejsze moje komentarze :-)

Chyba ktoś dokładnie lektury nie przeczytał. Przecież w książce czy to po polsku czy jak czytam ją w oryginalnym tekście to wyraźnie pisze ze Darcy był cichy i skryty nawet po powrocie ze spaceru, a Lizzy nie umiała ukryć śmiechu i szczęścia. Powinnaś jeszcze raz tą cześć książki przeczytać. Co do Jane to pamiętaj ze aktorka była w ciąży i dlatego nie zawsze ładnie wyglądała. Z resztą widać po niej po buzi ze jest w ciąży. Film to masakra. Te całe oświadczyny w deszczu i ten teksty „you have bewitched me ...blah blah. No żenada