Lubię filmy o zombie ale to... Pierwszy odcinek przetrwałem, drugiego nie dałem rady.
Co zrobić, gdy umarlak wali w drzwiczki od chłodni? Otworzyć je, przestanie się dobijać - matko!!!
Dialogi sztuczne, sceny głupie, aktorstwo słabe. Naprawdę skojarzyło mi się to z trudnymi sprawami i tego typu sztucznym badziewiem. Szkoda na to czasu.