PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607930}

Dziewczyny

Girls
7,2 23 843
oceny
7,2 10 1 23843
7,1 16
ocen krytyków
Dziewczyny
powrót do forum serialu Dziewczyny

FINAŁ serialu

ocenił(a) serial na 7

Jak Wam się podobało? Przyznam że mnie nieco zawiódł ostatni odcinek, z macierzyńskim "przebłyskiem" oświecenia Hannah-matki, która po swoim klasycznym, gówniarskim buncie i egocentrycznym ataku na wszystkich wokół nagle doznaje objawienia.
W sumie dobrze, że serial się skończył, bo nie wiem co mógłby jeszcze opowiedzieć - bohaterowie z pojechanych, ale jednak pozytywnych, odklejonych od rzeczywistości postaci zaczęli być bardzo irytującą grupą niepozbieranych, niezbyt sprawnych intelektualnie, patologicznych kłamców i narcyzów. Pewne rzeczy są ok jak się ma lat 22, jak się ma 28-29 to już przestaje być takie ładne i szalone.
Podobało mi się domknięcie wątku z Adamem i nieudanym powrotem do ich miłości (a bardziej jakiegoś mitu ich szalonej miłości, którą sobie Adam stworzył poprzez nakręcenie filmu), bunt przeciw odklejonym znajomym nagle dojrzałej Shoshanny, zgoda z Jessą, pewnego rodzaju znormalnienie Marnie.
Jedynie macierzyńskie "oświecenie" Hannah jest dla mnie zbyt nagłe i nierealne względem jej wcześniejszego, gówniarskiego zachowania.

ocenił(a) serial na 6
pris

Bardzo słaby odcinek jak na zakończenie całego serialu. Właściwie zero emocji, nie licząc standardowej irytacji wywołanej przez zachowanie bohaterek :D Dużo bardziej na finał pasowałby wcześniejszy odcinek. Przy scenie pojednania z Jessą sama się wzruszyłam. Gdzieś widziałam komentarz twórców, że 9 odcinek jest właściwym finałem, a 10 ma być jak epilog. Żadne tłumaczenie nie usprawiedliwia tego, że po prostu kiepsko to wyszło.
Również podobało mi się zakończenie wątku z Adamem. Wątki postaci ogólnie mogłyby być jakoś lepiej domknięte. Bohaterki niby dojrzały, pozmieniały się, ale i tak nie do końca. Dalej ich życia są bardzo niepoukładane i tak jak piszesz - jest w nich coś patologicznego. Na początku to było nawet zabawne, teraz już nie jest.
Jakiś niedosyt po finale pozostał, ale nie będę tęsknić za serialem. Miał jakieś przebłyski, bardzo dobre momenty, ale jako całość nie jest to jakaś powalająca pozycja, do której po latach chętnie bym wróciła.

krymorz213

Mimo, że też spodziewałam się jeszcze jakiejś "klamry" na końcu, to uważam, że ostatni odcinek nie był zły. W szczególności wykrzyczenie przez główną bohaterkę "Dosięgną Cię problemy o których nie masz pojęcia" było dobrym podsumowaniem. Nie uważam, żeby bohaterki prezentowały patologiczne podejście do życia, każda z nich znalazła się w aktualnej sytuacji, z powodu tego jak ułożyło się życie, nie do końca były w stanie nad tym zapanować. Czasem za problemy wynikające z naszej niedojrzałości płacimy długo w latach późniejszych. Grunt, że Hanna podjęła ryzyko, a ostatni odcinek pokazał tylko, że nic nie jest sielanką i przez wszystko trzeba przebrnąć.

ocenił(a) serial na 7
madziaczu

Nie chodziło o patologiczne podejście do życia, ale o to, że w każdej z bohaterek jest coś naprawdę nie tak - a właściwie we wszystkich nich przejawia się naprawdę tak gigantyczna doza egocentryzmu, że nie wiem jak one dały radę egzystować ;) U Hanny to egocentryzm infantylny, trochę artystycznie zwichrowany. U Jessy totalny, zupełny olew na wszystkich wokół, ich uczucia i myśli, najważniejsza jest tylko ona i jej spontaniczne, artystyczne i seksualne rozbujanie. U Marnie totalne poczucie wyższości, jakieś arystokratyczne przekonanie że liczy się tylko ona. U Shoshanny jak dla mnie przejawiało się to w najmniejszym stopniu, właściwie stąd jej bunt na koniec serialu.

Oczywiście że nie jest to serial który ma być realistyczny, bo wszystko jest trochę "w krzywym zwierciadle" i przejaskrawione pod humor czy pewną tezę. Ale wciąż - spontaniczne i zabawne akcje 20-22 latek to zupełnie co innego niż skrajnie egocentryczne, rozpieszczone panienki z NY, tuż przed trzydziestką, które nie widzą dalej niż czubek własnego nosa.

pris

a to już jest koniec serialu czy będzie kolejny sezon?

ocenił(a) serial na 6
BlackRose58

Koniec serialu.

ocenił(a) serial na 8
pris

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć to zakończenie wątku Adama? W jednym odcinku postanowili być z Hanna znów razem, pojechał po rzeczy do domu, zgubił klucze, zadzwonił do Jessy żeby mu otworzyła i więcej się nie pojawił. Co mnie ominęło?

ocenił(a) serial na 6
kasia48

Nic Cię nie ominęło, tak się zakończył ten wątek. Oni tak naprawdę do siebie nie wrócili. Uświadomili sobie, że nie mogliby znów być razem. Dlatego Hannah rozpłakała się, gdy siedzieli razem w knajpie i snuli plany odnośnie wspólnego mieszkania - zrozumiała, że to się i tak nie wydarzy, przynajmniej ja to tak interpretuję :) Ten cały spontaniczny powrót do siebie pozwolił im w końcu przepracować swój związek, a raczej jego rozpad. Dzięki temu każde mogło pójść w swoją stronę, bez rozpamiętywania "A co by było, gdybyśmy jednak znów byli razem?". To by było zbyt piękne i nierealne, gdyby tak nagle się zeszli, chociaż sama się dałam początkowo nabrać.
Ciekawi mnie tylko, czy Adam po tym wszystkim definitywnie rozszedł się z Jessą, no ale tego się już nie dowiemy.

ocenił(a) serial na 8
krymorz213

Dzięki :)

pris

A mnie się podobało - chociaż zakończyłam seans z głębokim dołem. Nie odbieram nagłego "oświecenia" Hanny jako happy endu. To raczej jedno z kolejnych oświeceń, na pewno nie ostatnich. 28-latka o umysłowości 13-latki postanowiła samotnie wychowywać dziecko - sądząc po jej zachowaniu, nie wróży to nic dobrego.
Ze wszystkich postaci w tym serialu jedna Shoshanna wyszła na ludzi - chociaż sądzę, że to nagłe "wskoczenie" w rolę szczęśliwej narzeczonej też było trochę wymuszone, tak jakby nagle postanowiła, że przebywanie w tak patologicznym środowisku jej nie służy i trzeba to szybko zmienić. Niemniej jednak ona przynajmniej coś zrozumiała (na koniec zaczyna też chyba rozumieć Marnie). Osoby przestające w towarzystwie Hanny i Jessy nie mają szansy na normalność. To cholernie przygnębiające - pamiętam bohaterki z początków serii i nie mogę jakoś przejść do porządku nad zakończeniem. Chyba liczyłam na coś bardziej "hollywoodzkiego" - a dostałam kopa w tyłek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones