Nie spodziewałam się, że małzeństwo Jessy tak szybko się rozpadnie... Aż mi się jej szkoda zrobiło.
Nadal czekam na pojawienie się Adama, szczególnie po akcji z policją ;)
Jak dla mnie świetny odcinek, najlepszy z całego sezonu. Bardzo mnie cieszy, że rozwinęli w końcu wątki wszystkich dziewczyn, nie tylko Marnie i Hannah. Co do małżeństwa, też myślałam, że kolacja z rodzicami wywoła pierwszy z wielu kryzysów, ale to pokazuje jak bardzo różnili się i byli niedopasowani. To od początku skazane było na porażkę, Jessa miała rację - dla Thomasa-Johna to prawie jak bunt młodzieńczy, tak naprawdę ma zupełnie inne priorytety i nie jest w stanie zaakceptować jej taką, jaką jest.. Ciekawa jestem, jak się dalej ten sezon potoczy.
Szczególnie, że widać jakim człowiek był Thomas-John. Wiecznie zakompleksionym nowobogackim dupkiem.
A najlepsze było z tą "Humanitarian Award":)
Kurczę, naprawdę myślałam, że im się ułoży.
Cóż, oboje zdemaskowali siebie jako pozerów, szukających poklasku u zupełnie innych ludzi.. Wydawałoby się, że Jessa jest wolnym duchem, nie przejmuje się zasadami, a tu jednak..
Tak, Humanitarian Award było genialne!!!
Jedyne co mnie martwi, to pogłoski na imdb choćby, że Jessę zupełnie usunie się w cień, bo aktorka chce się skupić na wychowaniu dziecka i życiu prywatnym.. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, uwielbiam tą postać z wszystkimi zaletami i wadami.
Nie widziałam jeszcze tego odcinka więc się nie wypowiem czy widzę Jessę jako pozerkę, ale ogólnie wydaje mi się że całe to małżeństwo wynikło z jej wcześniejszej rozmowy z tą babką, u której pilnowała dzieci, która wytknęła jej że jej styl życia i to jakich mężczyzn przyciąga świadczy o tym, że ucieka od "prawdziwego życia" i dorosłości, co poniekąd jest prawdą (i co w tym złego?), ale "dobre rady" tej pani to była czysta manipulacja. Jessa niestety uległa tej manipulacji, ale wkroczyła w to rzekomo dorosłe prawdziwe życie w swoim stylu - katastrofa była do przewidzenia.
A co do odsunięcia Jessy to mi tez byłoby szkoda, bo to zdecydowanie moja ulubiona postać. I tak było jej zbyt mało wczesniej :P
Ja mam nadzieję, że Adam szybko nie powróci, bo strasznie mnie irytuje. Za to uwielbiam wątek Marine - genialnie wygląda w tym sezonie i strasznie mi się podobała scena na dachu z jej eks. Oby Hannah znalazła kogoś dojrzałego i odpowiedzialnego - jak zresztą sama mówiła ;)