Zastanawiałem się odnośnie pewnej kwestii z odcinka, w którym zegarek Josie umożliwiał jej zatrzymywanie czasu, a dokładnie spowalnianie do tak niewiarygodnego momentu, że daje to pozorny efekt zatrzymania czasu. Gdy zegarek się popsuł, to Josie zostawiła kartkę Lucasowi. On to odczytał i pobiegł naradzić się z kółkiem, jak to odwrócić.
Skoro jedna sekunda normalnego czasu (tego, w którym naradzało się kółko naukowe) jest dla spowolnionej Josie nieprawdopodobnie, niewyobrażalnie długą dłużyzną czasu, to czy przywrócona do normalnej prędkości Josie nie powinna być staruszką?