Jestem w połowie 2 sezonu i gdyby nie czasami te piękne ujęcia, kolory, dźwięki itp to bym to już porzucił, bo choć interesuje mnie historia Chapo to musze się zmuszać do oglądania tego serialu. Np. Gościu wchodzi do domu i dzwoni prze telefon i scena trwa 1,5 minuty, następna scena, siedzą myślą, powiedzą 2 słowa na krzyż i tak mineło 5 minut serialu. Nuda