PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=790292}
6,5 9 671
ocen
6,5 10 1 9671
6,2 5
ocen krytyków
Everything Sucks
powrót do forum serialu Everything Sucks!

Serial od początku na etapie powstawania wyglądał na słabe rżnięcie ze ST tylko i wyłącznie na kanwie sentymentów. Tak tez jest w rzeczywistości. Aktorzy z innej epoki, 0% klimatu, 100% sztuczności. Zaorać.

zenek_8

myślałam, że nikt tego nie napisze- pierwszy odcinek i widzę same motywy z ST- oczywiście trójka nerdów i wyglądają jak typowe podróby Dustina, Lucasa (jego sobowtór ma na imię Luke...) i Mike'a... tylko gra o wiele gorsza... trochę jak w polskim serialu "Szkoła", rowery, piwnica, a motywy z lat 90-tych już od pierwszych scen zostały na chama wciśnięte, gdzie się da "ZOBACZCIE! TO LATA 90-TE! SĄ WSZĘDZIE!"... a szkoda :/

ocenił(a) serial na 7
PuellaZo

Mała niespodzianka.....Nie ST wymyśliło te motywy. Już prędzej stwierdziłbym, że to odwołanie do Freaks and Geeks, geniusze. A nawet to nie bo generalnie to o czym piszesz jest dośc standardowym zestawem amerykańskich komedii i komediodramatów szkolnych.

Zupełnie też nie rozumiem zarzutu, że niby od pierwszej minuty na siłe wplata się rzeczy sugerujące lata 90. Nic z tych rzeczy. Wszedł prosty i standardowy montaż pokazujący scenki z życia młodziezy wraz z muzyką w tle. Tego własnie można sie było spodziewać po szkolnym komediodramacie. No chyba, że chodziło o telewizor lub rozmowe o gwiezdnych wojnach xD

Sorki ale jak tej serii można sporo zarzucić tak wasze zarzuty są strasznie nietrafione i wynikające ze zwykłej ignorancji. Samo Stranger Things jest jednym wielkim zlepkiem motywów, które już były a główni bohaterowie sa pozlepiani ze strzepków różnych innych bohaterów młodzieżowych filmów z lat 80', w tym Goonies. Zarzucanie komuś zrzynania z ST jest jakąś wielką pomyłką i żartem.

Charlie_Pace

Problem w tym, że właśnie o to chodzi w ST- to ma być zlepek, kalka- to jest zamierzone, ale nie odnosi się wprost do żadnego filmu. Ten film to ma być kwintesencja XXI wieku, w którym nic nowego się nie tworzy, a jedynie wykorzystuje te same motywy. Inaczej jest z Everything Sucks- główni bohaterowie wyglądają BARDZO podobnie do tych z ST (serio... Luke nie przypomina Ci Lucasa, choćby imieniem?), są nerdami, jeżdżą rowerami i jeszcze ta dziewczyna nerd... chodzi o to, że wprost nawiązują do ST... i nie wygląda to, jakby było celowe- ja przynajmniej nie widzę większego sensu, celu w takim kopiowaniu.

A jeśli chodzi o początek- zośka, guma, Gwiezdne Wojny, nawet te małe zabawki trolle... wszystko wciśnięte w pierwszej minuty filmu.

Mi to po prostu nie pasuje- wolę być stopniowo wprowadzana w klimat, ale rozumiem, jeśli Ty masz inaczej.

ocenił(a) serial na 7
PuellaZo

Sorry ale bardziej ten serial kojarze z Freaks and Geeks i nie widze tu Stranger Things zbyt wiele, raczej przypadkowe podobieństwa. Nawet te postaci są zupełnie różne mimo, że pozornie podobne. Popełniacie tutaj błąd polegający na wysnuwaniu wniosku z niedostatecznych przesłanek. Jeden z najczęściej popełnianych błędów - spoko.
Dopasowujesz sobie podobieństwo pod teze nie biorąc pod uwagą przypadku oraz tego, że dane podobieństwo może wynikać z czegoś innego.

Co do nagromadzenia takich elementów na początku polecam obejrzeć seriale tego typu i filmy z lat 80' i 90'. Co prawda takie Freaks and Geeks to sama końcówka lat 90' ale sama akcja toczy się w latach 80' i moze nie widac tam tak wielu elementów tych lat ale jeest to załątwione w podobny sposób jak w przypadku Everything Sucks!. Już widząc czołówkę, ubiór bohaterów czy słysząc muzykę wiemy z czym mamy do czynienia, serial od początku krzyczy do nas że dzieje się w tamtych latach i choć nie robi tego może aż tak głośno to jednak nadal zarzut jest przesadzony i wynika tylko i wyłącznie z niedopasowanych oczekiwań i znowu - z ignorancji.

Musisz pamiętać że filmy i seriale o szkole nie bez powodu się w tej szkole dzieją. Jest to najlepszy sposób na pokazanie danego okresu ponieważ szkoła zawsze jest nagromadzeniem różnych czesto skrajnych środowisk więc w jednym miejsu można pokazać niemal każdy aspekt danych czasów
Błędem było więc porywanie sie na serial typowo szkolny jeśli oczekuje sie.. khem, stopniowego wprowadzania. Nie po to umiezczono akcje głównie w szkole by rezygnować z tego usprawiedliwienia. .

Poza tym może to być też poprostu wizja artystyczna i ku temu najbardziej bym się skłaniał bo już trailery i grafika promocyjna zdradzały, że będzie to nieco przasadzone, w umyślny jednak kontrolowany sposób. Tak właśnie jest, ja nawet nie zauważyłem tego o czym piszesz, nie widze tu wpychaniam i do gardła lat 90. Nie obiecano nieczego ponad to co w tym serialu widzissz.
Nie jest to zresztą serial historyczny by musiał się trzymać w pełni realizmu przedstawienia.

Nie wiem w co ty chcesz być tutaj stopniowo wprowadzana, stopniowo wprowadznym można być w intrrygę. Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi w tym momencie ale okej.

No ale wracając do postaci...tą odpowiedzią udowadniasz, że nie czytasz ze zrozumieniem. Trzeba wyjaśnić - chodziło mi o to, że postaci w ST to głównie pewne archetypy, standardowe modele postaci (wiadomo zawsze tak jest) na bazie których w wielu filmach opowiadających o młodzieży buduje się bohaterów. Nie są to więc postaci oryginalne bo niedosyć że oparte są o standardowe typy postaci to jeszcze wiele z nich wręcz wprost czerpie z konkretnych bohaterów a nie typów bohaterów lub zszywa kilku z nich.

Tak, Luke to angielska forma imienia Lucas... i co z tego? Dlaczego więc nie mamy tez Dustina, Willa, Mike'a, Max? Choćby te same imiona w zmienionej formie? To byłoby już za dużo? Dlaczego twoim zdaniem niby akurat postać Lucasa, swoja drogą najmniej lubiana postać ST, została przeniesiona do ES? No raczej się to nie klei.
Co do tego że mają znajoma geeka - no Kate cięzko nazwać geekiem, jest poprostu dziwną, wycofaną dziewczyną, to totalnie nie Max, tu widać różnice nawet bardziej niż w przypadku Luke'a.
Jak rozumiem Tyler to pewnie Dustin? Hum no faktycznie odgrywają w historii nieco podobną rolę w kilku miejscach a sama dynamika obydwu aktorów jest podobna,pytanie tylko na ile scenariuszowo było to zamierzone a na ile wyszło przypadkiem. Ja stawiam raczej na to drugie bo poza tym to tez sa różne postaci, tymbardziej że Dustin został owiele bardziej zarysowany, Tyler jest mocno tłem.
McQuaid to poprostu najbardziej stereotypowy nerd i nie wmówisz mi ża jakkolwiek nawiązuje do ST.

Pozorne podobieństwa wrogiem każdej osoby która stara sie analizowac filmy. Lucas jest zazdrośnikiem, z w miare ułożoną rodziną choć dziwną to nadal w miare normalną, z paczką kumpli i...... mega problemami z utrzymaniem nerwów i ekspresji. Także bardzo obrażalski, mało wyrozumiały (no troche sie tego nauczył w drugim sezonie) xD. Tyle wiemy o tej postaci .

Luke jest dzieciakiem z fajną matką jednak rozbitą rodziną który nadal nie pogodził się ze stratą ojca i próbuje sobie jakoś zrekompensować jego brak. Jest uczynny, miły, dobroduszny i wyrozumiały i choć czasem za bardzo patrzy ze swojej perspektywy po czasie widzi swój błąd, umie sie wyhamowac sam lub z kogoś pomocą.
No dwie różne postaci. No ale spoko, masz dwa podobieństwa, imie i kolor skóry ;)

"Problem w tym, że właśnie o to chodzi w ST- to ma być zlepek, kalka- to jest zamierzone, ale nie odnosi się wprost do żadnego filmu."

Bzdura numer jeden. Odnosi sie wprost xD ST wręcz kopiuje sceny z innych filmów. Choćby scena w drugim sezonie gdzie kamera jedzie powoli w górę od stóp jedenastki powoli ukazując nam jej postać. Kopia sceny z Terminatora z tego co ogarniam (zresztą scena nie raz kopiowana w różnych produkcjach). Mamy tam kopie scen z obcego, terminatora, Jurrasic Park, itd. są też luźniejsze nawiązania ale cała masa wręcz żywcem wyrwanych obrazków z innych filmów.

"Inaczej jest z Everything Sucks- główni bohaterowie wyglądają BARDZO podobnie do tych z ST (serio... Luke nie przypomina Ci Lucasa, choćby imieniem?), są nerdami, jeżdżą rowerami i jeszcze ta dziewczyna nerd..."

*Geekami nie nerdami to nie są synonimy...chociaż McQuaid to już prawie nerd.
Wiesz co, grupa geeków na rowerach, w tym jeden czarny, z koleżanką geekiem, jeżdżących na rowerch... to brzmi jak opis trylogii książek o Johnym Maxwellu od Terrego Pratchetta gdzie pierwsza część została wydana w 1992 r. Teraz pytanie kto przed Pratchettem użył tego motywu...

Tak możemy się przerzucać. Prawda jest taka że tworząc postaci i pisząc scenariusz korzysta się z pewnych wzorców, które działają w określony sposób. Zmienia się pare kwestii, nadpisuje kilka innych cech postaci, zmienia sie troche swiat przedstawiony, układa się nieco inną historie i tak o to powstaje kolejny film lub serial, pozornie nowy a jednak zbudowany niemal dokładnie z tych samych klocków.

jakby przeanalizowac wszystkie książki i filmy dla młodziezy to znalazłbyś wśród nich sporo takich które ewidentnie używają tych samych najzwijmy to chytów. Zawsze fajnie jak bohater nie jest sam, często jest to paczka znajomych, czasem znajomych z dzieciństwa do kórych dochodzi nowa osoba czasem dopiero co tworząca się paczka zaznajomiona np właśnie w szkole. Bardzo dobrze jak do paczki dochodzi dziewczyna, daje to kobiecej części czytelników lub widzów szanse na lepsze wczucie sie w historie, poza tym otwiera całą gamę róznych wątków w tym dość standardowy dla takich historii wątek romantyczny lub watek zazdrości itp.

To tak tylko udowadniając, ze nie mozesz z cała pewnością stwierdzic, że masz w tej kwestii racje bo opiersz sie na marnych przesłankach ignorujac bardzo wiele aspektów obok. No tak się nie robi.

Czy możesz miec racje? No możesz ale wcale nie muszisz (i jest małe pradopodobieństwo że masz). Inna sprawa, ze takie nawiązania nie są zarezerwowane dla tworów które w założeniu mają operować pastiszem, aktualnie wszystko do czegos nawiązuje choćby w postaci easter eggów, czystego fan serwisu czy drobnego mrugnięcia okiem w stronę widza. Stało się to wręcz nieodzownym elementem produkcji i całej popkultury.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 7
Charlie_Pace

W stu procentach się z Tobą zgadzam i nie rozumiem przedmówców. Przez to, że ST jest teraz jednym wielkim pociągiem hajpu, wszyscy widzą wszędzie nawiązania do tego tworu. Szkoda, że większość fanów ST nie znają połowy seriali, filmów, skeczy, gier i książek, do których ta produkcja nawiązuje.
Everything Sucks! jest dobre, nawet bardzo, a czerpie z tych samych pozycji, co ST, a także - tu może być dla niektórych niespodzianka - z życia. Jak możecie mowić o tym, że ten serial to marna podróba, skoro inspiruje się autentycznymi czasami, zabawkami i kulturą. Ale pewnie, najlepiej nie wiedzieć nic o niczym i żyć w słodkiej ignorancji.

ocenił(a) serial na 7
ShakalakaxD

No niestety, prawdziwy geek serialowo-filmowy to, mimo dobrego gruntu dla takich zainteresowań, nadal nic powszechnego.
Pozdrawiam i fajnie, że ktokolwiek przeczytał mój obszerny post xD

Charlie_Pace

Rzeczywiście bardziej przypomina Freaks and Geeks niż ST, ale wydaje mi się, że taki ,,powrót" do lat 90. mógł być zainspirowany. Nie mówię ze całkiem zerżnięty, ale możliwe że autorzy po prostu chcieli utrafić w publikę dopóki szał na powrót do 80. i 90. trwa.
A jeśli chodzi o podobieństwo do F&G, to jest to raczej przypadkowe, po prostu motyw trzech przegrywów jest bardzo popularny w popkulturze. Zresztą F&G niby nakręcone dobre 20 lat temu, a o niebo lepsze i prawdziwsze niż Everything Sucks.

PuellaZo

zgadzam się z tym nawpieprzaniem wszystkiego na raz.. zdecydowanie mi się to nie spodobało. przynajmniej po pierwszym odcinku widać, że stawiają na ilość, a nie jakość i jest to mocno odczuwalne- nie moja bajka

zenek_8

No nie, w sumie to za dużo wypiłem pisząc tego średniomądrego posta. Serial nie jest zły, acz drażni mnie konwencja szkolnego teatrzyku i nachalne walenie po oczach motywami z lat 90'. Z ST nie ma co tego porównywać, bo to inna para kaloszy. Chociaż główna bohaterka wygląda jak Dustin, wiec porównania same się nachalnie pchają.

ocenił(a) serial na 6
zenek_8

Myślałam, że tylko mi przypomina Dustina xD

ocenił(a) serial na 6
zenek_8

I jeszcze straszny ruch kamerą.. Te wszystkie przybliżenia na twarze bohaterów, trzęsące się kadry.. dziwny montaż.. Denerwuje mnie to.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones