Może jestem za stary na takie rzeczy ale juz tak mam ze przeglądając Netflix sprawdzam wszystko co zwróci moja uwagę , ALE TA BAJKA JEST TAK BADZIEWNA ŻE MAM OCHOTE SKOCZYĆ NA BANJI BEZ LINY, ja rozumiem ze to jest chyba raczej pod dzieci robione, ale ten serial jest płytki jak kałuża po 10 minutach kropienia, a ta mimika głównej bohaterki mało mnie nie wykończyła , MASAKRA
Zgadzam się. Obejrzałam jeden odcinek i głowa mnie bolała już od "facepalmów". Główna bohaterka cały czas ma minę srającego kota, dialogi są drętwe a cała akcja naciągana. Czy tylko ja mam wrażenie, że ta starsza wersja serialu była o niebo lepsza?
Oglądałam starszą wersję tą z 1998r. jak jeszcze byłam dzieckiem, ale też całkiem nie dawno, żeby odświeżyć sobie pamięć.. a potem włączyłam tą nową wersję.. W pełni zgadzam się z Waszą opinią. Ta nowa wersja jest praktycznie nie możliwa do obejrzenia.. główna bohaterka ma tak słabą mimikę i grę aktorską, że naprawdę aż nie miło się na to patrzy. Większość postaci z resztą jest irytująca, a fabuła praktycznie stoi w miejscu. Słabo.. liczyłam na o wiele lepszą reaktywację, czegoś co było dla mnie kiedyś tak niesamowitą serią.
Oceniacie serial, a jak mówiliście obejrzeliście tylko jeden odcinek! Według mnie serial jest super, dla calej rodziny.