Sugestia romansu Rie z Dionem... Poważnie? Klisza i przewidywalność. Podejrzewałem to od kilku odcinków, tym bardziej jet to dobijające, bo trudno to nazwać nawet zaskoczeniem. Pewnie okaże się jeszcze, że TJ nie jest synem Tommiego, a Diona, i że Rie nie zginęła w wypadku a została zabita z powodu Diona...
Chociaż z drugiej strony nie bardzo widzę, jak główni bohaterowie mogliby przejść nad tym do porządku dziennego, i raczej oznaczałoby to koniec ich przyjaźni i serialu xD
Po 6 odcinku paradoksalnie jeszcze wyraźniej widać, że nic między nimi nie było, bo przecież musi być w serialu kobieta, co nie spała z Dionem ;p
Myślę, że okaże się, że Tommy i Rie bardzo chcieli mieć dziecko. Rie dowiedziała się, że Tommy jest bezpłodny, ale żeby nie robić mu przykrości zdecydowała się zachować to w sekrecie i poprosiła Diona o próbkę spermy. Może przez to on chciał czegoś więcej, ale ostatecznie wszystko pozostało na stopie przyjacielskiej.
Po tym odcinku jestem jeszcze bardziej skonsternowany niż wcześniej, nie rozumiem sensu tej sceny Diona i Pilar.
Bo sensu w niej za bardzo nie ma było, to tylko typowa serialowa zagrywka ku rozwaleniu relacji między bohaterami.