Kiedyś go trochę oglądałam (nie od początku i nie do końca- kilka/kilkanaście odcinków:P) i mi się nawet podobał ;) Z tego co pamiętam to zawiało w nim SF, niby zwykły serialik a tu nagle podróż w czasie? Może coś pokręciłam, bo to dość dawno było. Ale z tego co zapamiętałam to główna bohaterka żałowała swojej decyzji z przeszłości, chciała cofnąć czas i o dziwo jej się to udało?! Pierwsze co wtedy pomyślałam to "nie no, skopiowali Peggy Sue wyszła za mąż!" Tamta też cofnęła się w czasie i nieźle namotała ;)
A teraz prośba do tych, którzy lepiej niż ja (a na pewno jest ich wielu) pamięta ten serial:
Mógłby mi ktoś opowiedzieć czy to było na serio, a może jej się tylko śniło (co się często w filmach zdarza:P) i jak się to wszystko skończyło? Bo pewnie nie puszczą już go w TV a jestem bardzo ciekawa.
Pozdrawiam