Nijaki? Nie powiedziałbym.

Przede wszystkim świetna scena z Flashem wibrującym cały pociąg, to było zajebiste. W komiksie był to samolot i wyszło jeszcze lepiej, ale jak na serialowe warunki świetna scena.
Jakby ktoś chciał zobaczyć tę z komiksu: http://imgur.com/a/IocER

Flash mentorował młodego i całkiem nieźle mu to szło, chociaż z początku nie było łatwo, ale Wally jak na idiotę i tak szybko załapał.
Julian kolejny świetny odcinek z jego udziałem. Uwielbiam gościa i to jakim jest dupkiem. Oczywiście już po facecie, bo Caitlin wykonała kolejny krok i zaprosiła go na drinka, więc już jest trupem: https://i.redd.it/bihza0u0kjey.jpg

Zaraz się pewnie ktoś przyczepi, że Kid Flash wyprzedzał Flasha i gdyby ten nie przyfejzował przez budynek, to młody by wygrał wyścig i pewnie znajdą się też antyfani gadek w holu z udziałem wszystkich - Barry i Wally, Iris i Joe itd. Ale jak dla mnie nie było źle.
Powinni się niektórzy już przyzwyczaić, że będą robić z Kid Flasha tego szybszego, bo o ile się nie mylę w którymś z wydań komiksów on był najszybszym z Flashów.
Poza tym, to on ma uratować Iris, więc musi być w pytę szybki. Dla mnie to normalne, że go tak hajpują.
Nie wkurzała mnie nawet jakoś szczególnie ta rozkmina w Jitters, kto jest szybszy Flash czy Kid Flash i tamta cizia stękająca na widok Żółtego.
A rozmowy w holu nie były tym razem takie męczące jak nie raz. Dialogi były znośne, nie było takich kwiatków jak „Przysięgam na życie moich rodziców, że cię uratuję” ~ Barry Allen, sierota xD

Przywykłem już, że odcinki w tych serialach od DCW są przegadane. W LoT i Arrow proporcje rozkładają się tak samo jak we Flashu. Akcji w odcinku jest może ze 20 minut, a pozostałe 20 min przegadane. W Arrow może nawet i więcej i dialogi bywają na dużo gorszym poziomie, głównie dzięki Gay Nigga i Felce, a tam jakoś ostatnio mało kto się o to czepia. Przecież Flash nie będzie przez 35 min tylko biegał.

Kolejne o co można się przyczepić, to że Kid Flash nie zdążył uratować Iris i tak cykał się Yorkina. Dla mnie to też normalne, bo kto by oglądał ten serial, gdyby Flash i Kid Flash rozwalali każdego wroga w ułamku sekundy. Nic by się wtedy nie działo i odcinki wyglądałyby tak:
https://youtu.be/WcoK02OoDJk
https://youtu.be/4QkoLfEqJY8

Odcinek dużo lepszy niż poprzedni, a następny będzie jeszcze lepszy. Julian ponownie w wydaniu Indiana Jones, pewnie Cisco sypiący dzołkami o planecie małp jak z rękawa, Flash znowu w klatce.
Jakby coś, to Flash wraca 21.02. Znów przerwa.

Czy ktoś zauważył że wally ma regenerację jednak, bo rozcina sobie dłoń przelatuje przez tego ziomka patrzy na dłoń a tam po rozcieciu ani śladu, czy ty jakies zwykle niedociagniecie i za kilka odcinków gdy wally oberwie to bedzie szal ze on sie nie regeneruje?

A kto powiedział, że nie ma regeneracji? Skoro jest speedsterem, to musi ją mieć inaczej zostałaby z niego mokra plama przy ostatniej nieudanej próbie phase'owania.

W Flashpoincie też miał moc szybszego gojenia ran, tylko musieli coś wykombinować, żeby Baruś odkręcił Flashpoint, więc zrobili tandetny myk, że nagle Wally utracił moc.

W Flashpoincie chyba nie pokazali nie powiedzieli że Wally ma moc szybszego gojenia. Pamiętam reakcję Barryego gdy Wally oberwał od Rivala. Naprawdę nie rozumiem Barryego. Wally wtedy chyba jeszcze żył gdy ten prosił RF sami wiecie o co. A to z roszczepianiem się światów w teorii możliwe, ale w tym wypadku bez sensu. Powiedzmy że Barry jednocześnie jest za i przeciw uśmierceniu Nory, ale jeśli cofa się w czasie to całkowicie powinien usunąć Flashpoint, tak jak Eddie swoją śmiercią wymazał RF (a niby był z innej linii czasu) i jak z Rexem z LoT który ostrzegając Legendy doprowadził do tego ze RF zabił go wcześniej.

Mnie śmieszyło jak ta córka Cecile uwielbiała Kid Flasha.
Brakowało tylko tekstu 'Za co go tak uwielbiam? BO JEST CZARNY JAK JA. W KOŃCU CZARNY SUPERBOHATER. MAKE AMERICA BLACK AGAIN'.
Szczerze to nie ogarniam czemu niby Central City go tak lubi.
No i co z dniem Flasha? Raz był i elo? Nie robimy już tego święta? :D

Jeszcze nie oglądałem tego odcinka, ale patrze początek odcinka Kid Flash vs Flash race. I obaj prawie równo jadą, co za debilizm XD
To Barry ma te tachiony w końcu czy nie, KURNA ZDECYDUJCIE SIĘ CW

A widziałeś, żeby coś o nich wspominali? Czyli nie ma.

Harry zmniejszył ten tachyon enhancer tak, że mieścił się pod emblematem, ale ten kostium, w którym znajdowało się to urządzenie został zniszczony (spłonął), kiedy odtwarzali wybuch akceleratora i kiedy Barry wrócił ze Speed Force, miał już inny kostium.

Po wyjściu z niego zaczął kozaczyć jak to wszechświat jest z nim i jak on w ogóle może przegrać („The universe is with us, not Zoom. And if the universe is with us, how could we possibly lose?”), więc możliwe, że po wizycie w Speed Force miał wywalone w tachiony, bo uwierzył w siebie na tyle, że mu żadna bateryjka nie jest do niczego potrzebna, bo daje radę bez tego.
Bo przecież tachyon enhancer nie działał przez cały czas. Caitlin nazwała to szybko ładującą się baterią do Speedforce i w wyścigu z Zoomem widać było, że to działa jak nitro. Kiedy zaczął zwalniać, bo brakowało mu energii, to tamto urządzenie dawało mu boosta i odjeżdżał.

I tu nie ma się czego czepiać. Nie zauważyłeś, że odkąd Wally dostał moce, to go hajpują? Co ci to przypomina?
W tym odcinku było sporo ckliwych gadek z udziałem Barry'ego i Iris czy mentorowania Kid Flasha, więc stawiam, że uśmiercą Flasha w finale sezonu i Kid Flash stanie się nowym Flashem w S4 przynajmniej przez kilka odcinków (bo na pewno całkiem Gustina nie usuną).

Skoro ciągle pokazują jak to on szybko się uczy, jak szybko robi postępy, jak dorównuje Flashowi, jak całe Central City go kocha i uważa za większego hero od Flasha i jest kluczem do uratowania Iris, to raczej nie robią tego wszystkiego dla zabawy, tylko czemuś to ma w przyszłości służyć.

Iris przeżyje, a Flash zginie. Ja tak to widzę.

Po prostu mnie wkurzyło, że CW w ogóle nawet łaskawie nie wytłumaczył czarno na białym jak to wygląda.;d
Jak dla mnie to oni się sami pogubili z tą szybkością.

W odcinku super girl flash z tachionami ścigał się jak równy z równym, w crossoverze już był dużo szybszy od supergirl i teraz rozkmina jakim cudem, czy ma tachiony T_T

Dla mnie to wygląda jak kompletny chaos i twórcy ustawiają sobie kto jaką ma szybkość dla scenariusza wedle woli, takie mam wrażenie. I mnie strasznie to razi. ;x

Ale z tym kid flashem racja, pewnie jak savatar mówił że kogoś spotka los gorszy od śmierci miał na myśli barrego w speed force

z tego co kiedyś pisali, krązyły plotki, że przez cały czas Flashem nie musi być koniecznie Barry, że w którymś tam sezonie może ktoś przejąć schedę po nim.

niby flash po wyjsciu ze speedforce osiaga predkosc taka jak dawaly mu wczesniej tachiony. Tylko czy tachiony zwiekszaly jego moc czy po prostu rozpedzaly do jakiejs tam predkosci ?

Z tym losem gorszym od śmierci pewnie będzie chodzić właśnie o Iris, która teraz wie, że za 5 miesięcy umrze i jakoś się z tym niby godzi, a potem jednak padnie na Barry'ego i będzie musiała żyć bez niego, straci faceta, którego kocha (kolejnego już). Dojście do siebie po Eddie'em zajęło jej rok, po Barrym raczej tak szybko się nie pozbiera.
Barry jak to na bohatera przystało pewnie poświęci się dla niej i to on umrze. Wally może sobie szybko łapać triki, mieć tylu fanów co Flash i być nowym Flashem, ale uśmiercając Barry'ego w ten sposób, udowodnią, że i tak to on jest największym bohaterem, bo był gotów umrzeć.

Pewnie po jakimś czasie znajdą sposób, żeby to odwrócić. Raczej w Speed Force nie utknie, bo już raz tam był, więc kopiować tego wątku nie będą.
Umrze, a potem jakoś go sprowadzą z powrotem. Już nie takie akcje robili w tych serialach.


Jeszcze z tym godzeniem się Iris, trochę wkurzają. W jednym odcinku mówi, że jest spoko, luz, pogodziła się z tym. W drugim kozaczy do gościa ze spluwą, bo chce coś po sobie zostawić, jakiś denny artykuł, a w tym odcinku już histeria „I'M SCAAAAAAAAAAAARED, BARRY!! :(((”.
Niby jest kilka faz godzenia się ze śmiercią, ale u niej to się odbywa jakoś od dupy strony.

Z tym losem gorszym od śmierci to może chodzić też o Caitlin. Zmieni się w Killer Frost co dla niej będzie to dużo gorsze od właśnie śmierci...

Wally niby sie rozwija ale umyslowo nadal jest debilem.

Iris przeszłą dziś samą siebie pierw do Barrego że nie możemy powiedziec prawdy Joe o jej śmierci a 5 minut później w Star Labs ze " Musi znać prawde " kur** serio ? Kolejna rzecz: Iris mówi w poprzednich odcinkach że Barry ją uratuje w tym odcinku że się boi (co ma jak najbardziej sens) a pod koniec odcinka znowu już sie nie boi bo Barry ją uratuje. Boże jaka to irytująca postać. Felka może czuć sie zagrożona. Kid Flash jaki by nie był po prostu go nie lubie i o ile bedzie w tym serialu miejsce dla KF to dla mnie żaden odcinek nie będzie w 100% satysfakcjonujący.

"Musi znać prawdę" - w tym momencie, kiedy Iris to powiedziała, złapałam się za głowę i przeklęłam jej postać w tym serialu. Irytująca i nic nie wnosząca. Jedyne co robi to daje przemowy. Kid Flash nie lepszy, o ile bardzo, ale to bardzo, lubię Joe, tak jego dzieci są nie do zniesienia. Wally wszystko traktuje jak zabawę, albo rywalizację z Barrym. Nie nadaję się na bohatera.
Dla mnie najlepiej byłoby, aby Barry znalazł sobie kogoś innego, rola Iris znacząco by zmalała, Wally straciłby moc i wyjechał z Central City.
Wiem, wiem. Niemożliwe. Ale dziewczyna może sobie pomarzyć.. ;D

Mam nadzieje że spełnią się twoje marzenia.... ;D

Ja generalnie uwielbiam ten serial i Flash, po Batmanie jest moim ulubionym super bohaterem, dlatego większość odcinków mi się podoba, chociaż jest wiele rzeczy które nie powinny mieć miejsca. W tym odcinku trochę śmiać mi się chciało jak Iris miała zamrażaną rękę, na spokojnie, całą rękę, ja jak kiedyś sobie przymroziłem gazem dłoń, to bolało jak cholera, a tu cała ręka zagrożona i nic, kamienna twarz...

Dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, że ten cały Clive Yorkin nie ma żadnego sensu.
Alchemy przywracał moce meta-ludziom z Flashpointu, więc Clive Yorkin musiał je mieć podczas Flashpointu.
Skoro tak, to w takim razie, jakim cudem policjanci z CCPD byli w ogóle w stanie go dotknąć skoro dotyk Yorkina = śmierć? I jakim cudem on sam ich nie powybijał?

Bo chyba coś było po tym złapaniu że coś mu robili i wybuchu akcelelator, nie wiem co ale jakos gdzies to slyszalem.

kajdanki z dwimerytu ? serum z krwi flasha ? whatever.

Dobre pytanie Azazel94 z tym Flashpoitem . Może uzyskał moce dopiero jak został wsadzony do więzienia , bo tak to jakby ci policjanci mogliby go dotykać .
Trzeba sobie jasno powiedzieć że Flash jest serialem bardziej pod dzieci i młodzież bo roi się w nim od totalnej głupoty , Sprinterzy biegają szybciej od pocisku ale przez dwa odcinki gonili wieczność motocykl a później Vana . A i w tym odcinku nie trzymają się logiki , Skrzypek wziął rękę tego meta i po kilku sek , miał zarażony cały organizm i umierał ale 5 czy 10 min później królowa humorków Iris miała ten sam kontakt i na spokojnie położyli ja na łóżku i debatują nad jej losem , czy Cat da radę , nawet Iris jak Rambo leży niewzruszona i przekonuje ją z uśmiechem na twarzy że musi sobie zaufać , SERIO?
i ostatnie co mnie tak irytuje . Czy co odcinek jak walczą z tymi meta , muszą się zatrzymywać i gadać coś w stylu zostaw go lub ją w spokoju, a potem bardzo Cię Barry przepraszam nie byłem dość szybki to po jakiego się kur... za przeproszeniem zatrzymywałeś nie mogłeś wpaść złapać ja i odeskortować do STARlabs w kilka sek .
Ale podsumowując to jest CW więc jak ktoś chcę oglądać dobre , bardziej logiczne , z lepszym scenariuszem i mniejszą ilością dramy seriale o superbohaterach to odsyłam do NETflxa :)

Możliwe. W komiksach Yorkin uzyskał moce w ramach jakiegoś eksperymentu, więc możliwe, że po trafieniu do CCPD podczas Flashpointu potem ktoś go odbił, robili na nim eksperymenty i tak uzyskał moce, które potem Alchemy mu dał ponownie.

Logiki w DCW nie ma i nie będzie, bo jak piszesz - targetem jest głównie młodzież, dzieci. Netflix to już cięższe produkcje, kierowane do starszego widza. Nie wyobrażam sobie widzów w wieku 9-15 lat oglądających takiego Daredevila czy Jessice Jones, a Flasha już na luzie mogą sobie oglądać.

Ja nie kumam skoro Clive Yorkin, niszczył wszystko czego dotknął, to w jaki sposób miał na sobie ubrania, które nie zamieniły się w proch (zrozumiałbym gdyby miał specjalny kostium, ale to zwykłe łachy)? tak samo jak on sie odżywiał skoro nie był by w stanie wziąć kurczaka czy chleba do ręki? Albo jak stawiał klocka skoro kibel zawsze mu się rozpadał ?

Bo może to kontrolował.

Akcja fajna, wszystko inne do wycięcia.

"Pogadam z nim"

Po tych słowach następuje czas na rozmowę/pocieszenie, czyli coś co już dawno powinni mieć za sobą, bo w każdym odcinku pocieszają się. Rzygam już tym.

Mówcie sobie co chcecie, ale dla mnie ten wątek śmierci Iris w końcu dał nowy, świeży wątek główny. Po miernych i średnich odcinkach np takiego flashpoint, magneta czy monster odcinki są w miarę dobre :)

- shipuję Caitlin i Juliana. Wprowadzają świeżość i chemię, której brakuje między Barrym i Iris.
- uwielbiam minę kid flasha jak Jessie mówi mu o Harrym. Coś w stylu "seriously? mało to mamy problemów???"

A czym Ci zawinił biedny Julian że chcesz jego śmierci? ;/

? Czemu miałby umrzeć przez to, że chodzi z Caitlin?

Bo w tym serialu umierają wszyscy którzy z nią chodzą. I to w sumie może być najlepsza metoda na pokonanie Savitara. Czyli zshipować go z Caitlin tak szybko by zdążył dednąć zanim zdeda Iris :D

BEST. IDEA. EVAAAH.
Propsuje

Ojj po tym odcinku widać, że śmierć Iris może nastąpić na Ziemi-2. Teraz zaczyna się wszystko trzymać kupy. W końcu w tym skoku do przyszłości Barrego jest mowa o ataku goryli, no chyba, że goryle z Ziemi-2 jakimś cudem trafią na Ziemię-1 i ją zaatakują...

Przeciez Iris ginie w central city na e-1 ...

To wytłumacz dlaczego w "skoku do przyszłości" Barryego jest mowa o ataku goryli na miasto ?

A co to za problem przejść z portalu e2 do e1? Zdajesz sobie sprawę jaką technologią dysponowali goryle w gorryla city, UWAGA pole niewidzialności, bron strzelająca laserami czy latajace pojazdy. Tak, wlasnie tak wyglądało gorrilla city w komiksach :P

W serialu na pewno małpy też będą wysoko rozwinięte

No i pamietajmy z 2 sezonu że wyłomy na e2 znajdowały się na całej planecie. Jeden był właśnie w Gorilla City i tam wrzucili Grodda