Musimy przemieścić Fallouta, w taki sposób, żeby DeVoe tego nie przewidział. No jasne, wpakujmy go na ciężarówkę i wieźmy nie wiadomo ile czasu, nie wiadomo gdzie. Twórzmy skomplikowane plany, nawet ściągajmy pomoc z innej Ziemi. Oczywiście nie musielibyśmy tego robić, gdybyśmy mieli kogoś, kto potrafi przenosić ludzi z miejsca na miejsce... Gdyby tylko ktoś taki był w naszej ekipie...
Serio. Dość, widziałem odcinek gdzie miał trupa w pokoju i zaraz wbiją policjanci. Dał się zamknąć na miesiące. Potem patrze odcinek, oooo umie się poruszać tak szybko, że pół dnia dla niego to dla ludzi nawet nie chwila. Teraz pytanie, czemu nie mógł tak szybko posprzątać trupa i po trupie jak zrobił wszystkie rzeczy w odcinku z hiperprędkością? Pytanie czemu w sumie każdego wroga - włącznie z Thinkerem nie może tak pokonać? Zdołałby dobiec do domu po nóż kuchenny, zadźgać thinkera 1000 razy i jeszcze zjeść kebaba w tej swojej hiperprędkości, a nawet nikt by się nie skapnął. Troche przesadzili, serio.
Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego że Barry nie jest zimnokrwistym mordercą. Barry w serialach jest takim odpowiednikiem Supermana, a Oliver Batmana. Ten pierwszy zawsze wierzy że w ludziach zostaje jakaś odrobina dobra. Ten drugi lubi kryć się w mroku i balansować na granicy.
to że by schował ciało nie oznacza że byłby mordercą, zwłaszcza zimnokrwistym. No ale rozumiem co chcesz powiedzieć, to nie w jego stylu/
"Zdołałby dobiec do domu po nóż kuchenny, zadźgać thinkera 1000 razy" schowanie ciała nie ma nic do rzeczy. Zadźganie już tak. To właśnie czyni z kogoś mordercę.
Jaka półprawda? Chodziło mi bardziej o charakter danych postaci. O sposób zachowania i postrzegania świata. A to że te postaci są na wzorowane na innych nie znaczy że są we wszystkim identyczne.
Jest jeszcze jedna nielogiczność. Barry nie chciał, żeby Joe podrzucił jakieś fałszywe dowody w domu żonki, bo chciał, żeby wszystko było zrobione w sposób uczciwy i legalny, ale nie przeszkadzało mu to, że Ralph oszukał sąd :D
Bo został postawiony przed tzw faktami dokonanymi. Nic nie mógłby z tym zrobić bez zdradzania tożsamości Elongated mana a przy okazji i własnej :)
Poza tym po części mówili prawdę, bo DeVoe nie był martwy, tylko skakał z ciała do ciała XD myślę też, że Barry nie miał nic przeciwko, że wyciągnęli go w taki sposób, zwłaszcza po tym jak deVoe zabił czwórkę bus metas. Barry został uwolniony z więzienia legalnie, bo nie spier*olił z niego ani nic
To Dibny nie chciał aby podrzucać dowodów co czyni tą scene jeszcze bardziej idiotyczną xD
Pierwsze 2 sezony były spoko.Sezon 3 przeciętny a 4 beznadzieja.. Iris jako dowódca team flash to najgorsza rzecz jaką mogli wprowadzić do serialu. Ciągły hejt na jej gre aktorską nie przynosi jakiegokolwiek rezultatu.Pewnie ma jakieś koneksje z reżyserami albo z produkcją.Tą postać aż chce się zabić.Jest beznadziejna w scenach miłosnych a jeszcze bardziej beznadziejna jako lider.Nic nie umie oprócz dziennikarstwa i nagle obsługuje komputer ze Star Labs,wymyśla strategie i walczy kataną.Walka z bossem thinkerem cały sezon były przygotowania a walka 8 min ponadto zrzyna z Matrixa nic unikatowego nie wymyślili.