PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501265}

FlashForward: Przebłysk jutra

FlashForward
7,5 14 699
ocen
7,5 10 1 14699
5,7 3
oceny krytyków
FlashForward: Przebłysk jutra
powrót do forum serialu FlashForward: Przebłysk jutra

jak w temacie. Fabuła bardzo dobra, wykonanie również. Jedynie razi mnie gra aktorska głównego bohatera (Joseph Fiennes) bo ja po prostu nie trawię jego gęby :). Na pewno jeden z lepszych seriali pobijających na głowę takie dziadostwo jak "Lost". I prawdopodobnie skończy się na jednym sezonie ale zazwyczaj tak jest że głupi amerykański naród nie rozumie lepszej fabuły i woli oglądać jakieś żałosne pierdoły w stylu "Piły". Najlepiej to widać bo serialach "Deadwood", "Carnivale", "Jericho" i paru innych gdzie sezony kończyły się bardzo szybko z powodu oglądalności. Podążanie z prądem wraz z ciemną amerykańską masą nie jet najlepsze.

0099BYS

Co ty piszesz, człowieku? Serial jest strasznie średni, co widać w większości tematów na filmweb chociażby. Ostatni odcinek jest żałosny i brak mu nawet jakiegoś przewodniego motywu. Zniknie po 1. serii jak nic - Amerykanie tego nie oglądają, a i Polacy wkrótce przekonają się o słabiźnie tego produktu. 9 lmn ludzi? Toż to Lost w 5. serii więcej widzów zbierało! I nie porównuj tego do Deadwood czy Carnivale, bo nie wiesz chyba o czym mówisz. Krótko - serial z przeogromnym potencjałem zmarnowanym jak mało co. LOST rządzi i żaden następca na razie się nie szykuje...

radek1029

I jeszcze jedno: Joseph Fiennes jest akurat jedynym, który jako tako ratuje ten serial. Gość ma przynajmniej charyzmę; nie to, co ten mały Koreaniec, który jest raczej śmieszny niż straszny. Jeśli następny odc. bedzie równie słaby co 5., to przestaję oglądać. I ze mną pewnie wielu innych. Pozdro

radek1029

jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat serialu zapraszam na www.flashforward24.pl ...

ocenił(a) serial na 8
radek1029

przeczytaj moje ostatnie zdanie i jak zrozumiesz to dopiero wtedy coś napisz

ocenił(a) serial na 9
0099BYS

Byłem fanem LOST do 3 sezonu potem ten serial się pogubił i poszedł w niezrozumiałą dla mnie stronę. Pojawiało się coraz więcej pytań, brakowało odpowiedzi. Tak jest do teraz a fabuła 5 serii Lost jest po prostu śmieszna. Mi się FlashForward bardzo podoba, no ale każdy ma prawo do swojego zdania. Polecam oglądanie w oryginalnej wersji językowej bez napisów PL wtedy widać świetną grę aktorską Josepha Fiennesa.

dh1989

Czekaj, bo nie rozumiem. To napisy zasłaniają Ci Fiennesa :):):)? Czy tylko chcesz się pochwalić, że znasz angielski?

0099BYS

jeriho to byl niewykorzystany potencjal. za duzy w tym serialu bylo milosnych watkow rodem z "mody na sukces". producenci nie wiedzieli w ktora isc strone - czy dramat opowiadajacy losy rodziny szeryfa z wybuchami bomb atomowych w tle czy w bardziej mroczna strone sensacji/s-f. pewnie byly plany aby serial ciagnac przez 5-6 sezonow rozmydlajac fabule jak w Lost. widzowie do tego nie dopuscili ( ogladalnoscią) i musiano przyspieszyc zakonczenie serialu.

0099BYS

Mysle, ze tym osobom, ktore narzekaja nie chodzi o sama fabule, tylko o sposob jej prowadzenia.
Serial ma wszystko - dobra realizacje, ciekawy pomysl, aktorzy daja rade, wszystko zdaje sie byc dopiete na ostatni guzik. Tylko zastanawia mnie co sprawia, ze fabula jest tak nieudolnie prowadzona? Nieudane cliffhangery (w nowoczesnym serialu dobry cliffhanger to podstawa), jakieś dziwne przeskakiwanie scen bez jakiejś przewodniej myśli (moze tylko ja odnosze takie wrazenie) i kilka mniejszych mniej uciazliwych rzeczy. Ale co najbardziej denerwuje to fakt, ze widza ma sie za jakiegos glaba, ktoremu pamiec resetuje sie po zakonczeniu epizodu i nie pamieta nic z ostatnich 45 minut. Wtedy w nastepnym odcinku wkracza masa przypomnien z poprzednich epizodow, wyjasnien z poprzednich epizodow, pelno scen z poprzednich epizodow. Ma sie to po prostu ochote przewinac do jakiejs kolejnej sceny, ktora - miejmy nadzieje - w koncu raczy ruszys fabule naprzod.
Pokrytykowalem, ale taki mialem cel, by wypisac wady. Dam FlashForward szanse, bo mam nadzieje, ze te pierwsze odcinki to po prostu takie przetarcie, wprowadzenie widza w realia, poznanie relacji miedzy bohaterami (czyli ta serwowana obecnie mielizna na ktora narzekamy). Wierze, ze kiedy scenarzysci sie z tym problemem uporaja (dojda w koncu do wniosku, ze nie jestesmy - no, przynajmniej wiekszosc nie jest - idiotami). Serial ma przeblyski (poza oczywiscie 'przeblyskami jutra') i licze ze ruszy w koncu wykorzystujac swoj pelny potencjal.
Cieszy mnie fakt, ze zwolniono osobe odpowiedzialna za prowadzenie fabuly serialu tzw showrunnera. Oby nowy bardziej sie postaral.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones