PS-Masa znakomitych piosenek w serialu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zgadzam się, serial jest naprawdę świetny. strasznie wciąga.
oczywiście jak w każdym serialu młodzieżowym została zachowana zasada 'każdy z każdym', co jest dość denerwujące. No i czuję niedosyt po drugim sezonie, który urywa się nagle i wiele wątków nie jest kontynuowanych w sezonie kolejnym [chodzi mi np. o Tima i Julie, bo coś tam się zaczynało rozkręcać, o ile dobrze pamiętam]. ale są to jedyne wady tego serialu, jakie potrafię odnaleźć.

No ale wtedy niemal każdy serial tak się kończył, ponieważ był strajk scenarzystów.A temat Julie i Rigginsa się zakończył wtedy.Ja tak myślę.Zresztą wolę żeby Julie była z Mattem a Riggins sam.Nie przepadam za Lyalą.

Dokładnie. Rewelacyjny serial. Pilota ściągnąłem z ciekawości bo zobaczyłem, że to serial o futbolu amerykańskim, którym się jaram. Świetny scenariusz, jeszcze lepsza gra aktorów, niesamowita muzyka. Do tego niesamowity klimat tego serialu. To wszystko sprawia, że się go bardzo dobrze ogląda. Ogólnie mega pozytyw. Jedyne co może drażnić na początku to praca kamery. Wiekszość ujęc kręcona "z ręki". Ale po 2,3 odcinkach idzie się przyzwyczaić.
Mam nadzieje, że któraś z rodzimych stacji w końcu się obudzi i zakupi prawa do pokazywania tego serialu u nas.
Polecam, nie tylko fanom NFL i NCAA.

Po rewelacyjnej nocie i pochlebnych komentarzach zabrałem się do oglądania pierwszego odcinka. Jakie było moje zdziwienie gdy zamiast dobrego dramatu sportowego zobaczyłem łzawy melodramat dla młodych siks z nudnymi dialogami i plastikowymi aktorami (modelami). Co to ma być? Ledwo obejrzałem pierwszy odcinek, taki był nudy.

Czy reszta jest taka sama czy to było tylko nudne wprowadzenie? Jak cały serial jest taki to powinno się rozstrzelać tego, kto w kategorii nie dopisał "młodzieżowy" - wtedy wszystko było by jasne :/

Podsumowując, nie tego się spodziewałem, mocno poniżej oczekiwań.

Szczerze mówiąc nie wiem czego się spodziewałeś. A już totalnie nie rozumiem tego : "plastikowymi aktorami (modelami)" - przecierz gra aktorów nie jest zła. I nie są przesadnie piękni.
"łzawy melodramat dla młodych siks z nudnymi dialogami" - ekhem... no fakt serial jest młodzieżowy , ale bez przesady. A właściwie dlaczego łzawy? Wzruszyłeś się ... ?

No i jest football , a to jest dla mnie w tym serialu najlepsze.

Z tego co zauwazylem to nie oglądałeś/nie oceniałes żadnego innego filmu o futbolu amerykanskim wiec ten twoj tekst na koncu "nie tego się spodziewałem" jest jakby nie na miejscu. Bo niby z jakim innym filmem o tej tematyce mozesz porównac ten serial??? No chyba ze nie podoba cię się ten serial bo po prostu nie rozumiesz zasad tej gry. Wtedy to moge zrozumiec.

Gra aktorska jest rewelacyjna, wiec nie rozumiem jak mozna mowic ze aktorzy sa plastikowi.

'dobrego dramatu sportowego zobaczyłem łzawy melodramat dla młodych siks z nudnymi dialogami i plastikowymi aktorami (modelami)'
Być może zawyżone oczekiwania z Twojej strony, w szczególności dla produkcji amerykańskiej?
Nudne dialogi? Wskaż mi taki serial, w którym w dialogach nie wieje nudą.
Plastikowi aktorzy (modele)? Tym mnie rozbroiłeś, z całym szacunkiem. Szczególnie można o odtwórcy roli Landry'ego powiedzieć, że jest plastikowym modelem, i o córce trenera, która ma przeciętną urodę.
Łzawy? A co w pierwszym odcinku było takiego wzruszającego?

Obejrzyj to się przekonasz, czy cały serial jest taki. Ja bym po pilocie, całego serialu nie oceniała, tak jak nie ocenia się książki po okładce. Trochę chyba pospieszyłeś się z tym komentarzem, jeżdżąc po całej produkcji, choć nawet jej nie widziałeś :)
Pozdrawiam.

Ja tam pilotem zbytnio zachwycona nie byłam, jak dla mnie był nudny i długi, ale dałam szansę i nie żałuję, wciągać zaczęłam się dopiero od 5 odcinka, a po zakończeniu serii byłam zachwycona i przyznałam, że to chyba najlepszy serial, jaki obecnie oglądam. W sezon 2 wciągnęłam się jeszcze bardziej. I tak apropos nie sądzę, że między Timem a Julie miało coś być. 3 sezon również przypadł mi do gustu, trzymał poziom, natomiast 4 mało mnie przekonuje, głównie dlatego, że brak mi tej starej obsady, nawet Buddy, nasza gwiazda, tak rzadko teraz się pojawia ;)

Pierwszy sezon fantastyczny, kolejne już gorsze...

Serial zacząłem oglądać ze względu na futbol amerykański i muzykę Explosion In The Sky.

W pierwszej serii futbolu było sporo, napiszę nawet że wtedy był to serial sportowy toczący się w środowisku głównie nastolatków, póżniej zrobił się z tego trochę ambitniejszy serial dla nastolatków z domieszką futbolu.

Muzyki EITS też - poza głównym motywem - niewiele, choć przyznaję że akurat ścieżka dźwiękowa chyba z każdym sezonem była coraz lepsza.


Mam wrażenie, że pierwszy sezon był od początku przemyślaną całością, kolejne - a szczególnie drugi i trzeci - pisane były na kolanie i uzależnione w dużej mierze od tego, który z aktorów zdecydował sie grać dalej, a który opuścić serial. Pojawiały się wątki bez sensu, nie mające wcale wpływu na wydarzenia (np. Landry w drużynie). Pojawiali się bohaterowie (oczywiście zwykle drugoplanowi) by po dwóch czy trzech odcinkach zniknąć bez żadnego wyjaśnienia ze strony twórców serialu (np. chłopak z poprawczaka mieszkający z Buddym).

W moim przypadku kolejność sezonów od najlepszego do najgorszego wygląda tak:

pierwszy
czwarty
drugi
trzeci