PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=334539}
8,1 2 869
ocen
8,1 10 1 2869
Friday Night Lights
powrót do forum serialu Friday Night Lights

Wiadomo, że serial żyję z sezonu na sezon i nigdy nie wiadomo czy będzie następny, ale myślę, że scenarzyści i producenci trochę przesadzają z chaosem wśród wątków, masę postaci pojawia się i znika, właściwe tylko rodzina Tylora trzymana jest jako tako, reszta ciągle ubywa - rodzina Matta - ojciec raz się pojawia i potem znika jakby w Iraku był kimś niezbędnym, w 4 sezonie znika matka, chociaż cały 3 sezon był poświęcony odbudowie więzi z nią, to samo z bohaterami wyjeżdżającymi na studia, przydałoby się jakieś flashe jak im idzie, przecież na pewno przyjeżdżają od święta do domu, taki Smash grał pierwsze skrzypce w serialu, dostaje się na studia i znika jak kamień w wodę, to samo Street z robotą w NY i etc. W czwartym sezonie znikają Tayra i Lyla i o obaj faceci którzy uganiali się za nimi przez 3 sezony jakby nigdy nic pakują się w nowe związki (z tego co da się przypuszczać w 4 sezonie), w sumie ok, ale przydałaby się jakieś wytłumaczenie dlaczego poprzednie uczucia wywietrzały. Jak dla mnie ten bałagan trochę obniża wartość serialu, gdyby zachowywali ciągłość, rozwiązywali wątki, a nie po prostu je porzucali, to byłby to serial wybitny. Oczywiście jest super jak na amerykańskie warunki, gdzie seriali "realistycznych" jest tyle co nic, właściwie ten jest jedyny.

ocenił(a) serial na 10
Analog

Oczywiście jest super jak na amerykańskie warunki, gdzie seriali "realistycznych" jest tyle co nic, właściwie ten jest jedyny.

Teraz moze masz racje nic nie wychodzi, ale jesli chodzi o realistyczne seriale, to moge polecic najlepszy serial jaki widzialem czyli "The Wire" ;) http://www.filmweb.pl/f87721/Prawo+ulicy,2002

MastaKGR

bardziej mi chodziło o "obyczajówkę", po prostu serial o zwykłym życiu w Ameryce zwykłych ludzi gdzieś na peryferiach tego kraju, żadne kryminały i inne sensacje, FNL jest tu wyjątkiem, prawdopodobnie dzięki temu jeszcze go kręcą, w końcu ile można kręcić CSI i inne koszmary

ocenił(a) serial na 10
Analog

Za duzo sentymentow stary. Takie jest zycie ze przemija. Musze Ci sie przyznac ze cholernie tego nie lubie w tym serialu ale przez to jest taki prawdziwy. Z poczatkowej ekipy nagle wszystko sie rozsypalo i gdyby dawni bohaterowie(Lyla, jason, Tim itd) mieli nie powrocic to chyba lepiej tak mi sie wydaje ze nie ma jakis niepotrzebnych migawek czy tam wspomnien o nich. Ogolnie serial rewelacja. Czasami smieszny a czasami lapie za serce. Ode mnie 10/10! Pozdrawiam

JanKozak

Jak na ironię przyszedł odcinek 4x04 i zaczęło się wyjaśniać

Analog

Wiadomo było że ekipa z 1 sezonu się rozpadnie, ale i tak nie było źle bo jak by nie patrzeć do końca 3 sezonu pojawiali się praktycznie wszyscy aż przyszedł 4 sezon gdzie niestety wszytko uległo zmianie. Nowa szkoła nowy skład = zabranie czasu antenowego innym. Cieszyłem się że przynajmniej Matt i Landry został a widok wyrzucającego książki Tima ucieszył mnie jeszcze bardziej. Niestety scenarzystom potrzeba chyba więcej czasu antenowego dla nowej drużyny bo niestety w 6 odc odchodzi Matt :/ choć nadal wierzę że wróci bo już się przyzwyczaiłem do jego stękającego gadania. Co do wypowiedzi Analoga to ma trochę racji bo dla mnie to też za dużo ja wiem że takie życie że przemija ale to tylko serial i chyba każdy po 3 sezonach wolałbym oglądać jakieś znajome twarze bo teraz został Tim i Landy no i oczywiście rodzina Taylorow i choć uważam że serial jest wspaniały to dla mnie takie seriale powinny mieć góra 3 sezony no może 4 już tak na siłę.

ocenił(a) serial na 10
ryba_303

no raczej matt nie powroci :( serial ma lipna ogladalnosc nawet w USA i nie maja budzetu zeby trzymac aktorow :( a szkoda bo bardzo matta polubilem i sposob pozegnania z jego osoba wcale mnie nie zadowala moge nawet powiedziec ze nie jest do konca logiczne jego odejscie... od sezonu 1 do 3 to dla mnie rewelka! Losy Jasona, Lylly, Tima czy wlasnie Matta to cos pieknego a teraz w 4 sezonie to sredniawa ta historia sie robi. Dla mnie pozostawienie w serialu Tima to troszke na sile roboione jest... Nie wiem jak Wy to widzicie ale chetnie pocztam Waszych opini! pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
JanKozak

Zgadzam się, że to pozostawienie Tima w serialu było zrobione trochę na siłę. Odejście Matta bardzo mnie zaskoczyło i nieco zdołowało, no i nagłe zniknięcie Tyry,którą też bardzo lubiłam, żeby nawet nie powiedzieć, że była to chyba moja ulubiona żeńska postać w tym serialu. Lyly, ani trochę mi nie brakuje, bo nigdy za nią nie przepadałam, a przez pierwsze dwa sezony nieco mnie irytowała, dlatego w ogóle nie odczuwam tęsknoty za jej postacią. Co do Jasona, to pojawiał się i znikał, potem znów wracał i przepadał, jak kamień w wodę, dlatego nie zdziwię się, jak nagle, chociaż na chwilę znów się pojawi.
Prawda, brakuje mi tych początkowych postaci, brakowało mi już Smasha, Tyry i to znacznie, teraz tęsknie też za Mattem.
W 4 sezonie dołącza dużo także ciekawych postaci, jak np. Luke, którego zdążyłam polubić podczas pierwszych jego minut na ekranie, Vince, ale na pewno nie zapełnią oni tej dziury i pustki po Jasonie, Mattcie, Tyrze, Smashu, ani nawet Lyli. I osobiście uważam, że powinni zakończyć na 4 sezonie. Nie ma co przeciągać, bo boję się, że zbytnio zamieszają i zniszczą serial, który jest naprawdę świetny. Szkoda tylko, że niedoceniony przez Amerykańską publiczność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones