PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467127}
7,7 26 684
oceny
7,7 10 1 26684
6,7 3
oceny krytyków
Fringe: Na granicy światów
powrót do forum serialu Fringe: Na granicy światów

Bezdennie głupie…

ocenił(a) serial na 5

Kiedyś miałem nadzieje że ten serial będzie odmłodzoną wersją „Z Archiwum X”. Niestety coraz bardziej przypomina to przygody Pana Kleksa. „Ultranowoczesne” gadżety przypominają mi rekwizyty wielokrotnie pokazywane w polskich produkcjach typu „SF” z lat 80. Czekam kiedy pojawi się rura od odkurzacza w roli światłowodu przewodzącego sygnały PSI do innego wymiaru…
Uważam że bardzo dobry pomysł (równoległe wymiary) został z czasem zmarnowany i ośmieszony marnymi fabularnymi pomysłami. Myślę że czas kończyć to widowisko.

ocenił(a) serial na 10
konles

Klimatem to to nie może się równać z archiwum X. Archiwum X robi dreszcze na plecach, a muzyka i sceny i w ogóle ta cała trudność rozwiązywania spraw budzi lęk. Wiele spraw nie da się rozwiązać i to wszystko jest takie mroczne tajemnicze przy postaciach Mulder I sCULLY NABIERa trochę wyjaśnienia. Ich żarty są stonowane nie przesadzone dostajesz chwilę rozluźnienia i znów zaczynasz się zastanawiać niemal brać to wszystko serio, bo oni rozmawiają o naprawdę dogłębnych elementach tych spraw poznają wszystko i przede wszystkim z czasem rozumieją.. Film jest arcydziełem.


Fringe to taka początkowo szokująca wizja, zapowiedź jakieś niezwykłej wojny. Wielkiego złożonego konfliktu i skomplikowanych spraw, ale jak dla mnie ale tak w 3,4 sezonie to wszystko mimo, że nadal ciekawe, ma ciekawą muzykę i momentami ekscytujące nie rozwija tak naprawdę wydarzeń tak jak sobie można było wcześniej wyobrazić. Gdzie ten rozmach, który towarzyszył pilotowi serialu i te dawki niepokoju ? Gdzie to narastające skomplikowanie wydarzeń. Przecież mniej więcej od 3 sezonu w serialu ostro co raz częściej pojawiają się totalne jaja...doktorek mruga do widza swoimi głupimi zachowaniami. Po za tym wiele odcinków serialu ma ten sam patent jakiś morderca wyciąga sobie od ludzi kawałek jakiegoś organu żeby przeżyć inny odcinek to samo tylko że gość wyciąga to samo...nie mam pewności, ale takich odcinków to było z 10 jak nie więcej. Ogólnie poziom rozwiązywania tych spraw to zwykle - doktorek dopóki nie wymyśli jakiegoś cudownego gadżetu sprawa nie zostanie rozwiązania. Przypomina to oczekiwanie na działanie magika, który jako jedyny może odczarować zaklęcie. Takich odcinków jest od zarąbania. Mimo wszystko serial stanowi niesamowitą rozrywkę, ma świetną muzykę, umiejętnie łączy to co mi się podobało w filmach s-f z humorem i jest naprawdę ciekawy....mimo wszystko - każdy odcinek co czyni go i tak jednym z moich top seriali ale całkowicie innym niż z zarchiwum -x lekkim , nieco szalonym zwykle dającym sporo napięcia i odetchnięcia z ulgą. Takie przygodowe doznania.

Z archiwum X miażdży to klimatem i podejściem, ale i tak moja ocena nie zmienia się dla Fringe, który ogląda się zarąbiście.

ocenił(a) serial na 4
Movie_Crash_Man

10 dla fringe 2 dla notatnika śmierci chodź tu nie chodzi o awersję do anime bo oglądasz inne.. trolololo?

ocenił(a) serial na 10
Crowell

notatnik śmierci to parodia kreskówek o licealistach dla gimbusów. Cenie sobie Ghost in the Shella, Hokuto No Ken takie dwie kreskówki pełnometrażowe co czyni mnie fanem anime ?

ocenił(a) serial na 5
Movie_Crash_Man

Gratuluje wypowiedzi! Zgadzam się niemal ze wszystkim i mam prawie identyczne odczucia i przemyślenia… Podobnie jak Ty odbieram początek sezonu nr 3 jako jakiś przełom ale niestety w zła stronę. Ostatni, czwarty sezon to jak dla mnie kompletne „dziwowisko”…
Serial ma swoje plusy i mimo wszystko jakoś się toczy ale moich oczach stracił bo zawiódł mnie i rozczarował, a co najważniejsze i niewybaczalne - zmarnował pomysł.

ocenił(a) serial na 10
konles

Dzięki. dODAM co jeszcze wyczułem oglądając dalsze odcinki - budżet - wyraźnie gorsze efekty i mniej już pokazywano różnych paranormalnych zjawisk. Te początkowe odcinki z maszyną do grzebania w umysłach ludzi w śpiączce czy wypadek w samolocie z wirusami to naprawdę szokowało, ale później chyba już wyeksploatowano pomysły one byly ciekawe ale rzadko robily wrazenie jak na poczatku.

ocenił(a) serial na 4
konles

zgadzam się.. miałem nadzieję, że coś z tego będzie ale z każdym sezonem ten serial był coraz gorszy aż czwartego nie chce mi się już ruszać.. każdy odcinek to dokładnie to samo, magia zamiast nauki. wygląda to jak by scenarzysta klikał "szczęśliwy traf" na wikipedii i pisał "zagadkę" pod kątem wyniku, który uzyskał. pod względem fabularnym jak i reżyserskim to jest kupa. aż szkoda mi tych aktorów bo chodź by John Noble (Walter) gra dobrze. nawet efekty specjalne, które powinny być już ostatnią deską ratunku nie zachwycają. mieli fajny pomysł a wyszło jak zwykle.

ocenił(a) serial na 10
Crowell

Jest dobrze, ale nie ma fabuły, która by się rozwijała po za maszyną i wątkiem tego chłopaka. Serial jest dobrze zrobiony, ale z początkowo zapowiadanej co raz bardziej złożonej fabuły zrobił się taśmowiec, w którym każdy odcinek niby o czym innym, ale główna fabuła praktycznie stoi w miiejscu. 1 sezon był najlepszy i jego zakończenie. Początek drugiego też ok..jednak to wszystko z czasem zaczęło się bawić w relatywne kombinacje czegoś co już wcześniej było pokazane. Nie zmieniam jednak oceny. Muzyka/zaskakiwanie choćby w tych pojedynczych sprawach występuje, a i od głupot doktorka można się uzależnić.

ocenił(a) serial na 4
Movie_Crash_Man

podobno 2 odcinki były emitowane później z powodu zbyt dużej ilości w jednym z sezonów.. (chyba z 1 na 2 sezon przesunęli) gdyby nie pokazanie nieżyjącej już postaci to bym nie wiedział że w ogóle taki zabieg został przeprowadzony. 3/4 odcinków nie wprowadza kompletnie nic i można spokojnie pominąć 4 pod rząd i wiedzieć o co chodzi. na prawdę żałuję bo strasznie byłem zadowolony gdy zobaczyłem kawałek odcinka w tv.
oczywiście, że Cie zaskakują rozwiązaniami.. skoro połowa rzeczy jest niezgodna z podstawowymi prawami nauki to złamanie ich w banalny sposób jest zdecydowanym zaskoczeniem!

ocenił(a) serial na 10
Crowell

to serial s-f z wieloma niedopowiedzianymi rzeczami, które jednak tą nauką mogą być jako niepodane w pełni zrozumiale rozwiązanie. Mi chodziło wcześniej o czasem pojawiającą się schematyczność - tylko doktorek może.

ocenił(a) serial na 4
Movie_Crash_Man

no to akurat jako tako rozumiem.. jako że byli od początku pionierami w tej dziedzinie i jedyni mają pojęcie co robią z bellem to logicznie tylko oni mogli rozwiązać te problemy (które sami zapoczątkowali zresztą 20lat wcześniej)

ocenił(a) serial na 5
konles

Znowu oglądnąłem kolejny odcinek serialu i znowu lipa… Czy tylko do mnie nie przemawia ta historia z facetami z „prowincji” w kapelusikach?
Jakieś to wszystko naciągane i do tego te urządzenia niby "ultra"nowoczesne a wyglądają jak wyjęte rekwizytorni polskiego kina SF z lat 70tych.
Chyba serial się wypala…

konles

Cóż, kompletnie się z wami nie zgadzam, bo uważam 3 sezon za najlepszy (choć fakt faktem 4 jest najgorszym przynajmniej do finału, z kilkoma chwalebnymi wyjątkami ;) ) xD Historia Obserwatorów (bo chyba ich masz na myśli) jak najbardziej mnie przekonuje, a urządzeń nawet nie śmiałbym porównywać do rekwizytów kina polskiego bo to zuuuuuupełnie inna klasa, nieskończenie razy lepsze wykonanie i efekt wizualny. 5 sezon zapowiada się dla mnie jako jeden z lepszych :) Pozdrawiam :D

ocenił(a) serial na 5
konles

Powtarzam się ale… znowu oglądnąłem kolejny odcinek (5x05) wiadomego serialu i znowu rozczarowanie… Podtrzymuje zdanie że rekwizyty w filmie są śmieszne i chyba pochodzą z zasobów polskiej kinematografii… aparat otwierający przejście to jakaś pomyłka wygląda jak kserokopiarka bez obudowy. Niby czemu istotna jest kolejność składania urządzenia skoro mruga, warczy i działa dopiero po włożeniu zasilania… moim zdaniem było to bardzo słabe udziwnienie i do tego kompletnie nie wyjaśnione fabularnie…
Panowie w kapeluszach niby czemu są podatni tylko na strzały ze specjalnej broni? Bo pociski zwykłego pistoletu lecą dla nich wolniej i potrafią złapać je w powietrzu? A co się dzieje z energią kinetyczną takiego pocisku?(pewnie po złapaniu chowają ją do kieszeni). Ja potrafię złapać samochód ciężarowy jadący ze średnią prędkością 20 km/h, tylko co z tego wynika? Samochód jak jechał tak jedzie dalej i jedyny efekt jaki może być to taki że mogę usłyszeć głos: „Tadeusz sprawdź co dziś mamy na kole…” :) Podsumowując – tandeta, głupie, na siłę udziwnione. Pozdrawiam :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones