Jak na mój gust na razie najlepszy jest S02E08 - August. Klimat trochę, jak z Blade Runnera i fantastyczna gra Petera Woodwarda.
Do tej pory serial był dla mnie bardzo dobry, ale po tym odcinku wchodzić już na wyższy poziom zarezerwowany tylko dla perełek.
UWAGA SPOILER!!! UWAGA SPOILER!!! UWAGA SPOILER!!! UWAGA SPOILER!!! UWAGA SPOILER!!!
Jestem na początku trzeciego sezonu i od kiedy pojawiła się druga Oliwia to muszę powiedzieć, że serial przestał mi się tak bardzo podobać. Ale się przyzwyczaję, albo już mi nie będzie się tak dobrze oglądać tego serialu.
s04e11 też jest w podobnym stylu, czyli wielowarstwowy, głębszy w treści, niż większość pozostałych odcinków.