Jak według mnie jest to najlepszy serial sci-fi. Niektórzy twierdzą że nierówny, ale czy ktoś potrafi wymienić serial który zadowolił wszystkich? Jak dla mnie zasłużone 10/10. Już nie mogę się doczekać stycznia żeby zobaczyć dalsze losy bohaterów. Polecam dla niezdecydowanych!
podzielam Twoją opinię, serial jest bez wątpienia najlepszym (dotyczącym akurat takiej tematyki), jakim widziałam. Również czekam z utęsknieniem na nowe odcinki, szczególnie na to, jak się potoczy watek P&O. :)
Chciałbym żeby wspomniany wątek P&O zniknął zupelnie, może bym podniósł ocene o 1
Akurat mnie osobiście ten wątek jest zupełnie obojętny. Już bardziej zastanawia mnie czy Walter i Peter się znowu dogadają albo co knuje Nina. Dla zainteresowanych polecam polską stronę o serialu http://fringe.com.pl/
Jest tam dużo ciekawostek o filmie.
Popieram Ra_dar. Uważam, że wątek miłosny P&O sprawił tylko, że ze świetnego serialu sci-fi zrobiło się małe romansidło. Ja rozumiem,że w każdym serialu taki wątek musi się pojawić, bo w innym razie nie byłoby szans na dużą oglądalność, ale to co zrobili scenarzyści w tym przypadku to jakaś masakra - najpierw trzeba było czekać na pierwszy kiss głównych bohaterów całe dwa sezony (sic!) a teraz tylko P&O i ich rozterki w przestrzeni dwóch wszechświatów... Dla mnie nieporozumienie... Relacje damsko - męskie są fajnymi wątkami, ale pod warunkiem, że są spójnie wkomponowane w koncepcję serialu i nie niszczą całej jego fabuły... Niemniej jednak lubię Fringe, przynajmniej za dwa pierwsze sezony :)
Masz racje, aczkolwiek aktualnie trwający sezon ssie.. mam nadzieje, że coś się rozkręci.
Konczę sezon trzeci jest dużo bardziej bzdurny, niż poprzednie. Poprzednie chociaż wciągały... Serial dla nastolatków i tępych jankesów... No comment :)))
Witam serial świetny ale nie najlepszy, Xfiles na pewno nie pobije (tamten był pierwszy i jedyny) ale ten jest zaraz po nim.
Najlepszy jest może z tych co są na dziś do obejrzenia na bieżąco,ale nie najlepszy ze wszystkich jakie były,trochę nieprecyzyjnie piszesz..Widziałam lepsze..
Uważam identycznie tak jak Ty - dla mnie Fringe to "serialowe" Arcydzieło. Nie widziałem dotąd żadnego lepszego serialu. Sam Fringe jest po prostu zajebisty! Każdy komu poleciłem obejrzenie przynajmniej dwóch odcinków 1 sezonu (i kto lubi filmy tego typu oczywiście) obejrzał wszystkie możliwe odcinki. 10/10 !
stawiam go obok battle star galactica tylko te dwa seriale mnie tak wciągnęły
Cudowny serial, ale te przerwy to niech se w dupe wsadzą -.- \
Miesiąc czekania - jeden odcinek - 2 tygodnie czekania - jeden odc - miesiąc czekania - 2 odc - miesiąc czekania i tak w kółko -.-
Jak dla mnie najlepszym serialem SF jaki oglądałem jest "the Event - zdarzenie". - dobra intryga, ciągłe wzajemne wodzenie siebie za nos, oraz stopniowo ujawniane elementy układanki. Szkoda tylko, że finał - chociaż nieźle wieńczy sezon i można go zaakceptować jako zakończenie - nie dostał kontynuacji w postaci drugiego sezonu.