Usłyszałem tą lektorkę, od razu przełączyłem na napisy.

To chyba trzeci raz, gdy słyszę kobiecego lektora.Prócz dokumentalnych oczywiście. I trzeci raz jest tragiczny. Bez obrazy dla kobiet, ale jednak faceci lepiej się sprawdzają w tej roli. Chociaż też nie zawsze, bo w ostatnich latach, jest wielu nowych lektorów. I nie wszystkich da się słuchać. Od kobiecych to już lektor AI jest lepszy.

Parytety dotarły i do netflixa. A tak poza tym to jest serial turbo nacechowany silnymi niezależnymi kobietami. I no właśnie pewnie dlatego jest kobiecy lektor. Chciałbym mieć wybór między męskim a żeńskim lektorem i najlepiej jakby to był ten z Gry o Tron (Tudzież HBO). Serial znacząco by zyskał na mocy przekazu i prowadzeniu widza odcinek po odcinku. Ten lektor żeński mam wrażenie, że to AI. Jest bez polotu, smaku i koloru. Po taniości albo z przymusu. Tragedia