Prime Suspect to rewelacyjny serial. Wiem, że jest dużo negatywnych opinii i na hataku nikt się zbytnio nie przejął zdjęciem, jednak moim zdaniem 9/10. Bardzo mi się podobał, ponieważ:
- Maria Bello stworzyła postać intrygującą, charakterystyczną, z osobowością silną, ale nienachalną, nie pod publiczkę, nie strojącą min do kamery, nie obnoszącą się ze swoją atrakcyjnością, a jednak: wykałaczka, melonik, gesty i cięta riposta - wszystko tu gra: rasowa pani detektyw
- niesztampowy zespół policjantów, bardzo w realiach, zmęczeni, szowinistyczni i sarkastyczni, a jednak robiący co do nich należy. Każdy jest charakterystyczny, a jednak nie jest to banda freaków tak naprawdę niemożliwych do spotkania.
- fajne, surowe zdjęcia, fajny montaż, dobre tempo, a jednak nie efekciarskie
- dobre zagadki
Myślę, że to cztery główne cechy, dla których warto obejrzeć ten serial, mimo, że na drugą serię się nie zapowiada.
Mi też się podobał. Po serial sięgnęłam bo czytałam dawno temu książkę LaPlante i na pewno na tej produkcji się nie zawiodłam. Zdecydowanie odbiega od innych seriali detektywistycznych, jest troszkę jakby niedzisiejszy nawet (oryginalny wątek kobiety-szefa w męskim świecie policji też stracił na kontrowersyjności). Chociaż nie jestem jakąś fanką, ani książki ani serialu - ciężko się zresztą wkręcić w coś po 13 odcinkach... Właśnie jestem po 13 i chętnie zobaczyłabym więcej, a tak mam niedosyt, również jakiejś puenty.
Widzę że ogladasz ten serial, mam do Ciebie pytanie w zwiazku z nim, w obsadzie widzę mojego ulubieńca Kenny'ego Johnsona, stad pytanie, czy dużo występuje i jaką postać gra, w 4 minutowym trailerze go nie widziałem.